C.J. Harrison, Tropical Fisch (Ryby tropikalne, jęz. angielski), wyd. John Bartholomew and Son Limited, Edin burgh-London 1976 str. 95, barwne ilustracje, indeks.
Dla potrzeb akwarystyki ryby dzieli się powszechnie na zimno i ciepło lubne (tropikalne) oraz na słodkowodne i morskie. Podział ten nie jest precyzyjny, gdyż wiele gatunków bytować może w zmiennych warunkach należąc do tzw. eurybiontów, z grubsza jednak oddaje zasadnicze wymogi środowiskowe, a więc i hodowlane, dla poszczególnych grup ryb. Najwięcej chyba zwolenników ma hodowla słodkowodnych ryb tropikalnych, odznaczających się ciekawymi kształtami i bogatym ubarwieniem, równocześnie jednak wymagających stałego ogrzewania wody. nie licząc oczywiście innych normalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Właśnie dla miłośników tej grupy ryb akwariowych przeznaczony jest jeden z serii przewodników wydawanych przez brytyjski John Bartholomew and Son Limited, opracowany przez C. J. Harrisen’a .Ta niewielka książeczka jest swoistym compendium całej potrzebnej hodowcom wiedzy, gdyż obejmuje zarówno techniczną stronę zagadnienia, jak i opis najczęściej hodowanych gatunków. Po uzasadnieniu hodowlanych zalet rybek tropikalnych, autor na 30 stronach omawia sposoby ogrzewania wody oświetlenia, natleniania i fi1trowania (biologicznego i mechanicznego), wyposażenie dodatkowe, przygotowanie podłoża i wody, roślinność akwaryjną oraz zasady ustawienia akwarium. Na dalszych 47 stronach przedstawione są już same ryby, w ujęciu systematycznym (9 grup, odpowiadających w przybliżeniu rodzinom i 60 gatunków), następnie odżywianie ryb i rodzaje pokarmów, sposoby rozmnażania i potrzebne do tego warunki, a wreszcie najczęstsze choroby. W związku z niewielką objętością książeczki wszystkie informacje są skrótowe, lecz uzupełniają je doskonale całostronicowe barwne tablice z przedstawieniami poszczególnych gatunków (14 tablic – 41 gatunków), a także kolorowe rysunki sprzętu roślin, objawów chorobowych i schematy instalacji. Część systematyczna zawiera nazwy angielskie i łacińskie, a zamieszczony na końcu indeks pozwala na szybkie odszukanie dowolnego gatunku. Autor używa niestety angielskiego systemu miar w formie załącznika dając jednak potrzebne przeliczniki, a także tabele objętości, ciężaru i powierzchni lustra wody, w zależności od wymiarów akwarium oraz zestawienie porównawcze miar angielskich i metrycznych, co bardzo ułatwia korzystanie z książki polskiemu czytelnikowi. Książka ta przeznaczona jest raczej dla początkujących akwarystów.
W. Seidler
Z ŻYCIA PZA – Z ŻYCIA PZA – Z ŻYCIA PZA – Z ŻYCIA PZA
21 czerwca 1976 r. dzięki wysiłkom organizacyjnym Kolegów z Oddziału PZA w Olsztynie, w miejscowym Klubie Międzynarodowej Książki i Prasy otwarto II Wojewódzką Wystawę Ryb Akwariowych (porównaj „Akwarium” nr 2/76, 8. 59). Impreza odbyła się w ramach obchodzenych uroczyście IV Dni Olsztyna i trwała do 3 lipca 1976 r. Na wystawie w 40 dużych zbiornikach zgromadzono 37 gatunków ryb akwariowych oraz różne popularne rośliny wodne. Z ciekawszych eksponowanych ryb na uwagę zasługiwały m.in.: południowo-amerykańska pielęgnica (Crenicichla lepidota), bystrzyk długopłetwy (Alestes longipinnis), ślepczyk jaskiniowy (Anoptichthys jordani), wiełkopłetw czarny (Macropodus opercularis concolor), paletka brunatna (Symphysodon aeąuifasdata azelrodi) oraz różne gatunki z rodziny pielęgnic, naskalniki, wiele brzanek, odmiany hodowlane ryb jajo-żyworodnych i inne. Chociaż wystawa miała charakter imprezy lokalnej wzięli w niej udział akwaryści i wystawcy reprezentujący instytucje państwowe z innych regionów kraju: Chorzów (1), Gdynia (MIR), Inowrocław (3 i MDK), Legnica (4), Łódź (8). Poznań (2 i ZOO), Tychy (3), Warszawa (1). Gospodarzy – akwarystów olsztyńskich reprezentowało 9 Kolegów. Udział w imprezie wystawców z innych oddziałów PZA, jak należało przypuszczać, miał na celu wzbogacenie ekspozycji o bardziej ciekawe i mało znane gatunki ryb akwariowych. W oficjalnym otwarciu wystawy, specjalnie na nie zaproszeni, przedstawiciele ZG PZA. niestety, nie wzięli udziału. Winić tu możemy jedynie Kolegów z Olsztyna, którzy nie uprzedzili, iż termin otwarcia wystawy został przesunięty. Czy stało się to z przyczyn obiektywnych już nie wnikamy. Można też mieć pretensje do akwarystów olsztyńskich, a może do tamtejszego Zarządu Oddziału PZA, że na ilustrowanej przeźroczami prelekcji obecnych było tylko parę przypadkowych osób. Na kpinę zaś z prelegentą zakrawał fakt, iż w tym samym czasie w jednym z rogów tej samej sali miejscowy Zarząd Oddziału PZA urządził sobie posiedzenie czy naradę w czasie której zajmowano się dolewaniem wody do wystawowych zbiorników. Po co wiec zapraszano prelegenta aż z drugiego krańca Polski?! Na krytyczną ocenę zasługuje również zupełny brak zainteresowania i minimalnej opieki ze strony Zarządu Oddziału PZA w Olsztynie nad tymi wszystkimi Kolegami, którzy w przeddzień otwarcia wystawy poświęcając swój wolny czas i pokonując setki kilometrów, przejechali do Olsztyna, aby dostarczyć na nią ciekawe ryby. A przecież można było pokazać im choćby wycinek imprez Dni Olsztyna, czy samo miasto! Nie wspominam już o wymianie poglądów fachowych z zakresu akwarystyki. Należy podkreślić, że zorganizowanie wystawy akwarystycznej to nie tylko nagromadzenie w lepiej lub gorzej przygotowanych basenach odpowiedniej ilości ryb, ale także wszystko to co samej wystawie towarzyszy: spotkania akwarystów, wymiana peglądów, prelekcje itp., zaś zaproszenie do udziału w imprezie Kolegów z innych miast nakłada na gospodarzy obowiązek okazywania im choćby w małym stopniu zainteresowania. Tego jednak tym razem zabrakło w Olsztynie, czego na plus omawianej imprezy zaliczyć nie możemy. Chcąc jednakże pozytywnie skwitować II Wojewódzką Wystawę Ryb Akwariowych w Olsztynie należy podkreślić, że te wszystkie zabiegi, które doprowadziły do jej zorganizowania, świadczą o operatywności Zarządu Oddziału PZA w Olsztynie i o rozwoju młodej jeszcze akwarystyki na Warmii i Mazurach. AL.
W dniu 4 września 1976 r. w Młodzieżowym Domu Kultury w Bytomiu odbyło się Krajowe Sympozjum Akwarystyczne poświęcone w całości fachowym sprawom związanym z akwarystyką. W Sympozjum wzięło udział 84 akwarystów, reprezentujących Oddziały PZA z Bytomia, Chorzowa, Elbląga, Gdańska, Kalisza, Kędzierzyna, Łodzi, Poznania, Rybnika, Rzeszowa, Tarnobrzegu, Zabrza i Warszawy oraz członkowie korespondencyjni z Kowar, Kurowa, Lubartowa, Mielca, Nowej Soli, Rudy Śl., Sieradza Sosnowca, Świebodzina. Świnoujścia, Torunia, Trzcianki i Zawiercia. Sympozjum otworzył V-ce Prezes ZG PZA kol. Tadeusz Zalewski, który po powitaniu uczestników omówił zamierzenia pionu fachowego Związku na rok 1977. Poruszył między innymi kwestię planowanego Międzynarodowego Sympozjum Akwarystycznego, mającego trwać przez siedem dni. Omówił też szczegółowo współpracę pomiędzy Oddziałami organizującymi rejonowe wystawy akwarystyczne, a pionem merytorycznym ZG PZA. W dalszej części Sympozjum przedstawiono następujące referaty: – Przeżyjmy to jeszcze raz – II Międzynarodowa Wystawa Akwarystyczna, Chorzów 1974, opracowany przez kol. H. Molla; – Rośliny wodne, przygotowany przez kol. B .Ziarko; – Historia rozwoju i typy hodowlane złotej rybki, opracowany przez kol. A. Latuska. Wszystkie referaty, przedstawione metodą; przeźrocza + głos nagrany na taśmie magnetofonowej, spotkały się z dużym zainteresowaniem zebranych. W przerwie między referatami uczestnicy posiedzenia zostali zaproszeni przez organizatorów na wspólny obiad. Na zakończenie Sympozjum odbyła się dyskusja na temat doświadczeń akwarystycznych. Na zadawane pytania odpowiadali kol. H. Moll, J. Pawlik i A. Pluta. Imprezą towarzyszącą Sympozjum była jednodniowa wystawa pawich oczek, połączona z giełdą.T. Zalewski
,Mieczyk 76′ W dniach 14-28 listopada br. odbędzie się w Domu Kultury Agromet -Inofama w Inowrocławiu II Ogólnopolska Wystawa Ryb Żyworodnych „Mieczyk 76”. Organizatorami są: Oddział PZA Inowrocław, Dom Kultury Agromet-Inofama oraz Klub Miłośników Ryb Żyworodnych. Zadaniem wystawy i połączonego z nią konkursu mieczyków jest integracja członków Klubu oraz jego dalszy rozwój.Red