Werner Tritta
Wiedeń
W jaki sposób osiągnąć okazowe egzemplarze
pawich oczek?
Ciągle jeszcze przy sprzedaży samców pawich oczek hodowca bywa krytykowany nie tylko z powodu wygórowanych cen, lecz również dlatego, że zazwyczaj nie dodaje do sprzedawanych samców żadnej samicy. Przeważnie akwarysta uważa, że jeżeli nie otrzyma wraz z okazowym samcem również czystej krwi samicy, to wyhodowanie dobrej linii pawich oczek wymagać będzie znacznego trudu, a przede wszystkim większej ilości zbiorników. Pogląd ten wyrażają ciągle jeszcze niektórzy bardziej przedsiębiorczy hodowcy. Nie zmienia to jednak faktu, ze jest on zupełnie błędny. Jest oczywiście lepiej, jeśli w korzystnych warunkach; kiedy mamy do dyspozycji większą ilość zbiorników, możemy oddzielnie hodować i obserwować potomstwo różnych samic. Na dłuższą metę nie jest to jednak możliwe i ze wszystkich znanych mi na terenie Wiednia wartościowych szczepów pawich oczek, żaden z hodowców nie przeprowadził oddzielnego wylęgu młodych, pochodzących od większej ilości samic. Wszyscy oni trzymali wspólnie większą grupę samic, tak, że po upływie pół roku nie mogli już określić z której matki pochodziły poszczególne ryby.
Posiadanie większej ilości zbiorników, w których może nastąpić wylęg młodych – jest nakazem rozsądku, gdyż tą drogą można zredukować procent zjedzonych przez samice młodych do nieznacznych rozmiarów, podczas gdy poród kilku samic w jednym akwarium może doprowadzić do uzyskania tylko znikomej liczby, potomstwa. Osobiście robię to w ten sposób, że samice, przed porodem umieszczam w bardzo małych nieraz zbiornikach, a młode po upływie 2-3 tygodni, kiedy nabiorą już pewnej samodzielności, przesadzam do zbiornika, w którym znajdują się zapłodnione samice i reszta młodych rybek. Powyższe praktyki można oczywiście stosować wyłącznie do ryb należących do tęgo samego szczepu, gdyż inaczej można łatwo stracić kontrolę nad hodowlą.
Pawie oczko. Samiec o płetwach welonowych.
W dalszych wywodach chciałbym podać początkującym hodowcom pawich oczek pewne wskazówki, w jaki sposób można dojść do wartościowych ryb, nie tracąc na ten cel zbyt dużo miejsca, pieniędzy i czasu.
Najważniejszym problemem wyprowadzenia dobrego szczepu pawich oczek jest pozyskanie samicy, która posiada wymagane cechy dziedziczne. Innymi słowy, musimy mieć taką samicę, której potomstwo będzie dokładnie takie, jakie sobie życzymy lub zbliżone do takiego. Jeżeli zatem mamy dobrego przyjaciela, który zajmuje się hodowlą tych ryb, uzyskamy bez trudu odpowiednią samicę z któregoś z jego szczepów lub linii bocznej. Cóż jednak mamy czynić, jeżeli jesteśmy zdani wyłącznie na własne siły? W tym wypadku musimy w pierwszym rzędzie ustalić jaką odmianę /standard/ i w jakim kolorze chcemy posiadać ryby. Dobrze jest wiedzieć, że potomstwo samic o kolorowych płetwach tworzy zawsze krótko- lub szerokoogonowe odmiany, jak np. ogon łopatkowy, wachlarzowy etc, podczas gdy samice o przeźroczystych płetwach rodzą zawsze młode, zbliżone do form mieczykowatych. Odnosi się to naturalnie tylko do zwierząt czystych pod względem genetycznym. Regułę tę musimy mieć na uwadze przy nabywaniu pierwszej samicy, zapewne nie czystej krwi pod względem cech dziedzicznych.
Z braku przyjaciół, którzy mogliby pomóc, pozostaje nam tylko jedno wyjście – udać się do sprzedawcy. Również tu musimy mieć na uwadze uprzednio przyjętą zasadę, mianowicie zabarwienie płetw. Wybieramy samicę, która w porównaniu z innymi samicami, znajdującymi się w akwarium, jest szczególnie silna i żywotna. Kolor płetw i ruchliwość samicy są jedynymi kryteriami, które bierzemy pod uwagę. Kupujemy jedną jedyną samicę bez samca. Pozwalamy jej raz urodzić. Z młodych nie interesują nas samce. Obserwujemy tylko samice. Wybieramy trzy podobne do siebie, wyjątkowo żywotne samice, które na ogół odpowiadają poprzednio ustalonym wzorcom. Z tych trzech samic wybieramy jedną i umieszczamy razem z samcem, specjalnie wybranym. Dwie pozostałe stanowią rezerwę na wypadek, gdyby samicy, przeznaczonej do hodowli, stało się coś nieprzewidzianego.
Samiec, przeznaczony do hodowli, winien być możliwie młody. Ponieważ i on nie powinien być obciążony nie porządanymi cechami dziedzicznymi uczynimy rozsądnie, jeżeli postaramy się o samca u znanego hodowcy, nawet gdyby to było związane z dodatkowym kosztem. Już nakładem w granicach 60 – 80 szylingów możemy nabyć pierwszorzędny materiał hodowlany. Szczególnie polecam nabywanie ryb z wystaw pawich oczek, ponieważ wtedy znamy adres hodowcy, od którego pochodzą ryby, na bazie których zakładamy własny szczep. Poza tym na wystawie istnieje możliwość największego wyboru ryb.
Zdarza się jednak nawet znanym hodowcom, że dysponują zbyt skromnymi zasobami, z których nie mogą odstąpić żadnych ryb. Gdyby taki fakt rzeczywiście miał miejsce, musimy sięgnąć do męskiej części rodzeństwa naszej samiczki zarodowej i wybrać jakiegoś samca, który wydaje się najbardziej zbliżony do naszego ideału. Istotnym jest, żeby z początku posługiwać się tylko jedną samicą i jednym samcem, ponieważ, nasze zwierzęta nie są pozbawione nie porządanych cech, dziedzicznych. Wśród potomstwa można spotkać dużo odmian, tak, że przy obsadzie większej ilości samic rozpraszamy się i użycie większej liczby zbiorników staje się rzeczywiście koniecznością.
Niektóre odmiany hodowlane pawich oczek.
Z młodymi, które są potomstwem samicy zapłodnionej przez swego brata, po stępujemy. talk samo, jak z młodymi nabytej samicy. Ta zabawa trwa do czasu kiedy nadarzy się. okazja do kupna odpowiedniego samca. Nie nabywajmy samca na pozór ładnego, jeżeli nie wiemy nic o jego cechach dziedzicznych; wystarczy już, że nie wiemy nic na ten temat o samicy. Nawet jeżeli będziemy operować materiałem mniej wartościowym, lecz według ściśle określonych reguł, korzyść będzie większa, ponieważ ścisłe przestrzeganie zasad racjonalnej hodowli doprowadzi do tego, że cechy dziedziczne ryb będą łatwo uchwytne i uporządkowane. Ryby nasze w przyszłości będą się znacznie bardziej nadawały do krzyżowań, ponieważ będzie to już szczep, którego cechy dziedziczne znamy z własnego doświadczenia.
Załóżmy teraz, że mieliśmy możność nabycia młodego samca, zbliżonego wyglądem do naszego ideału. Samca tego pozostawiamy razem, z naszą samicą. Młode po tej parze segregujemy według wyglądu samic, przy czym dobrze jest wiedzieć, jaki wygląd mają siostry nabytego samca. Do dalszej bowiem hodowli przeznaczamy samice podobne do tych sióstr. Po upływie około 2 miesięcy odstawiamy w oddzielnym zbiorniku ojca z córkami, a jeżeli on jeszcze dożyje, to następnie z wnuczkami. Tą drogą uzyskane ryby stanowią już pewną klasę i są dość czyste pod względem cech dziedzicznych. Jeżeli po trzecim pokoleniu wyniki są nie zadawalające, co jest mało prawdopodobne, gdyż pewien postęp musi być widoczny – należy dalej kroczyć obraną drogą. Trzeba jednak pamiętać, że od trzeciego pokolenia mogą występować przy chowie wsobnym symptomy degeneracji, często obserwowane przy krzyżowaniu blisko spokrewnionych partnerów. Powyższe reguły stanowią oczywiście tylko ogólną zasadę, która jednak da spodziewany wynik przy prawidłowym stosowaniu. W trzecim i czwartym miesiącu życia samicy przypada najlepszy okres do jej zapłodnienia. Wieku tego nie musimy jednak przestrzegać, ponieważ ważniejsze jest zapłodnienie możliwie dużej liczby pokoleń przez tego samego samca. Wyżej omówiona metoda przeznaczona jest głównie dla początkujących i ma na celu umożliwić nawet mało zaawansowanym miłośnikom akwarium osiągnięcie w krótkim czasie wartościowych ryb. Jeżeli będziemy konsekwentnie dążyć do wytkniętego celu, to w krótkim czasie posiadać będziemy pawie oczka, które napawać nas będą prawdziwą dumą.
Przełożył Karol Kalisz
|