AKWARIUM 330 – Pierwszy miesiąc
W drugim dniu po uzupełnieniu wody można posadzić kilka roślin, zwłaszcza że lotosy już prawie wychodziły z akwarium 40-to litrowego.
Ciekawie wyglądały korzenie trzymane na balkonie w wiadrze z wodą. Nie ma sprawy szybko rozmarzną, ważne że nie wyschły i od razu zatoną.
Posadziłem lotosy, nurzańce, kilka żabienic i co najważniejsze mnóstwo paprotnic. Rośliny te najlepiej nadają się do świeżego akwarium, ze względu na swój szybki wzrost.
Czwarty dzień. Pomysł mojej żony – wpuściłem trzy welony.
W dziewiątym dniu pływało już dziesięć złotych rybek różnych odmian. Zamysłem wpuszczenia welonów było przyspieszenie dojrzewania akwarium i filtra. Czas pokaże co z tego wyniknie.
Dzień 12 – Paprotnice w ciągu trzech dni zmieniają wygląd akwarium nie do poznania. Pomimo szybkiego wzrostu roślin zielone glony pojawiają się na szybach, a nawet na podłożu. Czas wpuszczać zbrojniki.
Dzień 18 – Nymhaea micrantha – Grzybień drobnokwiatowy zaczyna wypuszczać piękne duże liście na krótkich ogonkach.
Dosadzam jeszcze: Aponogeton ulvaceus – Onowodek sałatnicowaty, Aponogeton boivinianus – Onowodek Boivina, Ceratophyllum demersum – Rogatek sztywny, Ludwigia palustris green – Ludwigia forma zielona.


Dzień 19 – Trzeba zrobić pierwszą podmianę wody około 15%.
Dzień 23 – Podłaczam dwutlenek węgla. Butle stawiam w łączniku rur hydraulicznych z pcv. Wymiar 110 mm jest idealny dla butli 1,5 kg. Uruchamiam więcej światła. Dwie świetlówki większość dnia, trzecia połowę czasu, czwarta w południe na trzy godziny.



Dzień 24 – Po podłączeniu dwutlenku węgla rośliny natychmiast zaczęły bąbelkować. Aponogeton ulvaceus bardzo szybko wypuszcza kolejne liście, których ma już ponad dziesięć, wypuścił także pęd kwiatowy.
Co kilka dni wypuszcza nowy pęd kwiatowy, tak że po miesiącu istnienia akwarium aponogeton ma ich pięć.

