AKWARIUM 330 – Siódmy miesiąc

27.05.2008
Moja walka z glonami to częste podmiany wody i zmniejszenie oświetlenia. Niestety słoneczne majowe dni wspomagają tylko rozwój glonów i to w dodatku zielonych. Dopołudniowe mocne słonce zaglądające przez okno jest jednym z czynników które nasilają to zjawisko. W takich warunkach po podmianie wody moje skalary składają ikrę. Dwie pary w jeden dzień, w naprzeciwległych rogach. Jedna para traci ikrę w ciągu doby, natomiast druga która złożyła ją na liściu Barklei broniąc zaciekle doprowadza do wylęgu larw. Ruszające się larwy ryby przenoszą z liścia w narożnik akwarium. Tam też opiekują się do momentu, gdy młode odrywają się od szyby. Wspaniała para ryb, która w akwarium ogólnym gdzie są inne ryby doprowadza do wylęgu młodych.
Skalary po przeniesieniu larw w narożnik akwarium.
Para po wyprowadzeniu młodych w 10 dniu od złożenia ikry.
Młode rybki pływały w pobliżu pary, która zaciekle broniła ich przed atakami innych skalarów oraz gurami mozaikowych i skrzeczyków. Bojownikowi też się dostało nie mówiąc o małych rybkach typu drobnoustki czy czerwonogłówki.

Gdy młode się za bardzo oddalały to rodzice ich po prostu brały do pyszczków, a potem wypuszczały w bezpieczne miejsce.

Dwanaście dni trwała heroiczna walka z innymi rybami opiekującej się pary skalarów. Dopóki młode pływały w rogu lub co najmniej do jednej trzeciej akwarium były bronione. Gdy wyprowadzone zostały na środek inne ryby ze wszystkich stron zaatakowały jednocześnie i w ciągu kilku minut pokaźne stadko młodych skalarków zniknęło w pyszczkach innych ryb.

Cryptocoryne 'Flamingo' przywieziona z Targów Interzoo 2008 w Norymbergii z firmy Dennerle.