Opis pochodzi ze strony: www. akwadrago.pl

Bunocephalus sp.
Systematyka :
Rząd
Sumokształtne Siluriformes
Rodzina Aspredinidae
Nazwa :
Bunocephalus sp.
Drewniak, nie żaden drewnojad bo ryby te kornikami nie są najczęściej oferowane są jako Bunocephalus coracoideus.
Występowanie :
Ameryka Południowa.
Wielkość :
Do 13 cm.
Dymorfizm płciowy :
Samice są pełniejsze w partii brzusznej.
Woda :
Można znaleźć nieścisłości w tym dziale.
Dotyczące np. temperatury otóż często podawana jest wartość rzędu 27 – 28 °C i najciekawsze jest to że obok piszą że jest wrażliwy na zbyt wysoką temperaturę, więc jakim trzeba być specem żeby samemu sobie zaprzeczać. Jednak sporo ludzi pisząc o jakichś rybach których najczęściej nigdy nie mieli robi to na podstawie kopiuj wklej i nawet się nie zastanowią czy to prawda. Po prostu tak gdzieś pisze to pewnie tak jest. Niestety tak nie jest, prawdą w tym jest tylko to że ryby te są wrażliwe na ciepło. Maksymalna temperatura dla tych ryb powinna oscylować w granicy 24 °C, w wyższej drewniaki będą siedziały tuż pod powierzchnią wody a nawet próbowały wyskakiwać. Druga sprawa, ryby te zamieszkują płytkie wolno płynące cieki i strumienie, gdzie jest dosyć sporo liści i wszelkiego drewna co za tym idzie woda raczej kwaśna. Dlatego sugerowanie wartości pH na poziomie 8,0 to chyba lekka przesada, to nie alkaiczne jeziora Afrykańskie. Poza tym nie mają specjalnych wymagań, oczywiście o regularnych podmianach chyba nie muszę wspominać. Podmieniana woda zwłaszcza temperatura nie może być za ciepła, są wrażliwe na takie eksperymenty.
twardość do 10°dH
pH 5,5 – 7,0
temperatura 20 – 24°C
Akwen :
Tu też panuje opinia że zadowolą się słoikiem po ogórkach bo leżą w miejscu i wystarczy im 60 cm a według pewnego autora 80 cm to dla nich szczyt marzeń. Ciekaw jestem czy dla niego szczytem lokalowych marzeń była by więzienna izolatka. Akwarium powinno mieć jak największą powierzchnię dna 80x40cm wysokość nie ma znaczenia. Bardzo ważną rzeczą przy chowie tych ryb jest podłoże. Obowiązkowo musi to być drobny najlepiej o granulacji 1 mm piach, żadnych żwirów bo te ryby nie są krenofilami i nie zamieszkują górskich potoków. A już tym bardziej żadnych grysów ponieważ na brzuchu mają delikatną skórę. Bardzo lubią buszować wśród liści więc nie powinno im tego zabraknąć i przynajmniej część dna powinna zostać nimi wyłożona, najlepiej buk, dąb lub ketapang, pozostała część może zostać odsłonięta. Dodatkowo z dekoracji można użyć w miarę płaskich korzeni pod którymi będą mogły znaleźć kryjówki. Rośliny nie są konieczne, jednak można posadzić coś trawiastego ale nie za dużo, czasami lubią siedzieć między liśćmi głową w dół. Oświetlenie jest całkowicie zbędne jednak gdy w baniaku ma być zielenina to należy zamontować je tylko nad roślinami, najlepiej niezbyt mocne.
Zachowanie :
Schemat zachowań tych ryb jest bardzo prosty, w wyniku meandrów ewolucji przystosowały się do przebywania na dnie. Gdzie całymi godzinami potrafią leżeć zakopane w piasku w ogóle się nie poruszając. Przez to nie nadają się one dla każdego. Ryby te są dedykowane przede wszystkim dla, takich wariatów i miłośników, ciekawych w swych kształtach ryb jak ja, którym nie przeszkadza skryty i mało widoczny tryb życia. Są niezwykle spokojne, można je trzymać pojedynczo chociaż widocznie lepiej się czują gdy jest ich kilka, całkowicie ignorują inne ryby. Tak jak wspomniałem wyżej bardzo ważne jest piaszczyste podłoże w którym lubią się zakopywać więc zazwyczaj w dzień siedzą zakopane w piasku, lub chowają się w liściach i pod korzeniami. Panuje opinia jakoby ryby te były bardzo powolne, niezdarne i prawie wcale się nie poruszają, stąd sugerowane akwaria. To wierutna bzdura, ożywiają się wieczorem i w nocy w tym czasie są dość aktywne, poruszają się chodząc po dnie, odpychają się wtedy płetwami piersiowymi. Lub gdy są nagle spłoszone nabierają wody do pyszczka i wyrzucając ją przez skrzela nadają sobie napęd odrzutowy. Bardzo rzadko też można zobaczyć jak płyną tuż nad dnem, jednak taki widok zarezerwowany jest dla kogoś kto ma dłuższe akwarium niż 80 cm szczyt marzeń. W poszukiwaniu pokarmu buszują pod liśćmi aż nieraz te pływają do góry. Możliwe że zjadają narybek który znajdą przy dnie lub niewielkie rybki i ślimaki bo u mnie coś świderki wyginęły. Podobno też linieją, nie zetknąłem się z tym problemem u mnie mimo że miałem kilka osobników dwóch gatunków. Więc prawdopodobnie wiąże się to z nieodpowiednimi parametrami wody, patrz zbyt wysokie pH i temperatura. Lub przechowywanie ich na nieodpowiednim podłożu często na zdjęciach pokazane są na żwirze. Co za tym idzie podrażnienia podczas zakopywania w nieodpowiednim podłożu, lub nieodpowiednie parametry wody skutkują jakimiś podrażnieniami lub infekcjami skórnymi. I złuszczając skórę organizm w ten sposób się broni. Ciekawe jest też to że po wyjęciu z wody zadaje głębokie rany płetwami piersiowymi. Bez przesady drewniaki wyjęte z wody zazwyczaj udają martwe, czasami wydają dźwięki, może i mogą lekko ukłuć, lub ścisnąć palec między płetwą piersiową a swoim ciałem, jednak rozoranie dłoni to już przesada. Mają doskonały węch i bardzo szybko jak na tak niezdarne ryby lokalizują źródło pokarmu. Nie należy z nimi trzymać żadnych agresorów lub większych i szybszych ryb przydennych które będą wyjadały drewniakom pokarm.
Dieta :
Przede wszystkim mięsna, wszelkie larwy i skorupiaki wodne żywe lub mrożone, siekane dżdżownice, u mnie też pałaszują ze smakiem pokrojone na drobno filety rybne. Pokarm najlepiej podawać na liście jak wpadnie miedzy nie będzie dostępny dla szybszych pływających w toni ryb. A drewniaki bez trudu go odnajdą, można też podawać pokarm pod pyszczek ręką lun strzykawką. Niechętnie pobierają pokarmy preparowane.
Seks :
Natknąłem się na ciekawą informację że rozmnożenie jest niemożliwe w akwarium, dobrze że jeszcze mam sprawne zwieracze bo sfajdałbym się ze śmiechu. Ciekawi mnie bardzo dlaczego jest to niemożliwe. Podobno stymulacją do tarła jest duża podmiana świeżej wody, po czym przystępuje do tarła w temperaturze 27 – 28°C to jest najciekawsze chyba że za akwarium. Inna metoda to obniżenie poziomu wody. Myślę jednak ze najlepsze będzie zasymulowanie pór roku. Dojrzałość płciową osiągają przy wielkości około 10 cm, samice wtedy zaczynają się zaokrąglać. Akwarium nie musi być wielkie, na dno należy wysypać drobny piach najlepiej zaczerpnięty z akwarium ogólnego i przenieść kilka sztuk. Powinny zostać sztucznie stworzone warunki okresu suszy. Okres sztucznej suszy powinien trwać 2 – 6 tygodni, podczas których pomału odlewamy wodę, a temperatura rośnie ale nie może przekroczyć 24°C w tym czasie ryby obficie karmimy wysoko kalorycznymi pokarmami takimi jak dżdżownice, wazonkowce, filety rybne może nawet narybek ryb jajożyworodnych. Okres suszy kończy się powolnym uzupełnieniem wody w zbiorniku poprzez dodanie wody deszczowej lub wody uzyskanej z filtra ro. Która powinna wynosić, twardość ogólna około 3°dH, twardość węglanowa równa 0. W zbyt dużej twardości węglanowej utrudnione jest zapłodnienie ikry i jej rozwój, pH 5,5 – 6,5. Temperatura po dolaniu świeżej wody powinna się obniżyć i wahać się w granicach 20 – 22°C. W takich warunkach powinno raczej do tarła dojść. Jako pierwszy pokarm dla pisklaków najlepiej podawać larwy solowca.
Wymagania :
Piach, piach i jeszcze raz piach oraz nie za ciepła woda max do 24°C.

|