Zjazd Klubu Miłośników Roślin Wodnych
Wrocław 12.09.2009
Tradycyjnie w jedną z wrześniowych sobót miłośnicy akwarystyki roślinnej spotykają się na corocznym Zlocie Klubu Miłośników Roślin Wodnych. Klub „rośliniarzy” to organizacja nieformalna, nie zarejestrowana, ale skupiająca ludzi z całej Polski. Najczęściej spotkania te odbywają się we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym – tak było i w tym roku. Udajemy się do budynku gdzie znajduje się „Panorama natury” oraz dział akwariów z roślinami wodnymi. .
Zjazd rozpoczął dr Ryszard Kamiński wieloletni, nieformalny Prezes naszego klubu
Przedstawienie wyników konkursu na najładniejsze logo klubu Miłośników Roślin Wodnych.
Zwycięskie logo, które będzie znakiem rozpoznawczym Klubu Miłośników Roślin Wodnych
Autorem loga jest kolega „baksik” z Wrocławia.
Rozpoczynamy prelekcje. Aczkolwiek to 100-lecie polskiej akwarystyki, pierwszy wykład Pana Andrzeja Małowieckiego – „Historia akwarystyki”
Jak widać frekfencja i w tym roku dopisała.
Piotr Baszucki – „Wiele dróg do celu, czyli różnorodność w akwarystyce roślinnej”
W przerwach miedzy wykładami można było wypić kawkę, herbatkę oraz zjeść smaczną kanapkę czy też ciasteczko.
Corocznie odbywa się wręczenie krawata KMRW dla zasłużonego akwarysty.
Za rok 2008/2009 wyróżnienie oraz pamiatkową chustę z rybką otrzymała Pani Małgorzata Stefko -Redaktor naczelny „Naszego Akwarium”.
Wypicie szklanki wody akwarystycznej z rybką przez wyróżnionego to obowiązkowa tradycja tej imprezy.
Pamiatkowy krawat ze słonikami otrzymał Pan Dominik Tomaszewski
Na zdrowie – chyba rybka stanęła w gardle.
Norbert Sabat – „Rozmowy nt. fotografi cyfrowej w akwarystyce”.
dr Ryszard Kamiński – „Rzadkie i nowe odmiany żabienic w akwariach”
Mogliśmy dzięki wyświetlanym slajdom porównać różnice w wyglądzie tych samych gatunków żabienic przy hodowli emersyjnej jak i podwodnej.
W takim miejscu bardzo przyjemnie rozmawia się z bracia akwarystyczną… a jak smakuje kawa.
Dominik Tomaszewski – „Podłoże akwarystyczne na bazie gleby”
Dział roślin wodnych w Ogrodzie Botanicznym to nie tylko akwaria, ale również rośliny wodne uprawiane w kilku zbiornikach otwartych. Nad jednym z oczek wodnych pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników.
Zakończyła się część oficjalna. W przerwie obiadowej proponuję zobaczyć akwaria roślinne Ogrodu Botanicznego.
Po powrocie zastaje nas niespodzianka przygotowana przez gospodarzy.
Każdy mógł wziąć sobie szczepki żabienic z hodowli emersyjnej. Dostaliśmy odmiany i gatunki mało spotykane.
Wykład wykładem ale swobodna dyskusja o fotografowaniu to co innego.
Nowe pomieszczenie Ogrodu Botanicznego bardzo sprzyjało spotkaniu grillowemu.
Godziny lecą a dyskusje nie tylko „roślinne” nie mają końca.
Piotrek Baszucki umilił nam spotkanie grillowe muzyką.
Będąc we Wrocławiu dwa tygodnie wcześniej na Zoo-botanice obiecaliśmy sobie, że musimy zobaczyć spektakl wieczorny Fontanny Multimedialnej obok Hali Ludowej. Woda, światła, dźwięk i ogień to niespotykane przeżycie. Wszystko to na potężnym sztucznym zbiorniku o powierzchni prawie 500 m2, zwanym ekranem wodnym z wykorzystaniem prawie 300 dysz oraz 800 punktów świetlnych. Nie spodziewaliśmy się że te spektakle przyciagają tak liczną widownię.
Zapraszam do Wrocławia w godzinach wieczornych. Tymczasem proponuję zobaczyć dwa filmiki z tego niezwykłego widowiska.