Oceanarium w Stralsundzie jest największą w północnej Europie placówka popularyzująca wiedzę o Bałtyku, morzach północnych i północnym Atlantyku. Oceanarium znajduje się w historycznej i portowej dzielnicy Stralsundu. Ogromny gmach oceanarium wkomponowano w istniejące stare kamienice stojące nad brzegiem basenu potowego.
Do Stralsundu jedzie się około dwie godziny ze Szczecina. Okazuje się że trafiając na złą pogodę w czasie podróży kilkanaście minut przed 9.30 nie zastaliśmy przed wejściem nikogo. Jednak już po paru minutach zaczęli przychodzić następni zwiedzający.
Oceanarium zostało otwarte wiosną 2008 roku, posiada około 40 zbiorników o łącznej pojemności około 6 mln litrów. Budynek z zewnątrz jak i wewnątrz o nieco futurystycznej architekturze wydaje się być ogromnym co potęgują wielkie ruchome schody oraz podwieszone potężne szkielety.
W oceanarium pokazana jest różnorodność życia mórz i oceanów poprzez wystawy tematyczne gromadzące eksponaty zwierzęce w postaci spreparowanych zwierząt. Są to wystawy: „Wszechocean” oraz ” Bałtyk – wewnętrzne morze Europy”. Można tutaj pooglądać ciekawie zaaranżowane brzegi morskie z ich fauną i florą. Na ścianach jest mnóstwo interaktywnych ekranów z różnymi morskimi ciekawostkami.
Po zwiedzeniu wystaw tematycznych stajemy nad zbiornikiem wodnym który imituje brzeg basenu portowego w Stralsundzie.
Długo jednak nie czekamy bo schodząc schodami w dół podziwiamy basen portowy od strony wody a w nim różnorodne życie.
Aranżacja tego zbiornika ma na celu uzmysłowienie zwiedzającym jak człowiek zanieczyszcza naturalne środowisko.
Wiele innych ryb które możemy spotkać także w europejskich rzekach.
Przechodzimy do drugiego wielkiego zbiornika
W tym zbiorniku z zatopioną starą łodzią królują duże ryby i drapieżne.
Szczupak
Możemy także zajrzeć do zbiornika z boku poprzez okrągły wizjer.
W mniejszych zbiornikach możemy obserwować ryby babkowate.
W trawach morskich które niestety są plastikową imitacją możemy zobaczyć rybkę zwaną Pocierniec – Spinachia spinachia
W innym zbiorniku cierniki, krabiki i rozgwiazdy.
Następne dwa zbiorniki są w kształcie prostopadłościanu wysokiego a wąskiego. Imitują części brzegowe morza gdzie mogą się ukrywać i maskować krewetki oraz iglicznie.
W drugim zbiorniku na podwodnej pólce spoczywa stornia, na zboczu ukrywa się krewetka a na dole babka.
W następnym dużym akwarium poświeconym wybrzeżu kredowemu obserwujemy duże dorsze, turboty i belony pospolite.
W morzu szkierowym oprócz łososi jeziornych możemy zobaczyć inne ciekawe ryby.
Na dnie siedział chyba Kur diabeł – Myoxocephalus scorpius
Zbiornik w kształcie walca z ławicą ryb.
Półokrągły zbiornik imitujący ujście rzeki z jesiotrami pospolitymi, jesiotrami rosyjskimi, węgorzami i pstrągami.
Jesiotr
Pstrąg
Węgorz
Kolejne mniejsze zbiorniki. Pierwszy z nich z przepiękna rozgwiazdą.
Drugi z imitacja podziemnych korytarzy w których zamieszkują skorupiaki.
W trzecim podświetlonym na niebiesko same kraby każdy inny.
Akwarium ze skalną ściana porośniętą różnorakimi jakże kolorowymi ukwiałami, które także występują w Baltyku.
W innym akwarium jaskrawe koralowce z różnorakimi krabikami.
Tasza koloru zielonego kontrastuje z pomarańczowymi koralowcami.
Kolejny duży zbiornik.
Zbiornik poświęcony cieśninie Kattegat z różnokształtnymi i różnobarwnymi rybami.
Raja gładka
Raja kosmata
Oprócz wielobarwnych ryb w szczelinie skalnej wypatrzyliśmy homara europejskiego.
Zakończyliśmy zwiedzanie akwariów morza Baltyckiego. W przejściu do innych pomieszczeń stoi pierwsza niemiecka załogowa badawcza łódź podwodna GEO. Podobno etolog Hans Fricke obserwował na jej pokładzie, uważaną za wymarłą, latimerię w jej naturalnym środowisku życiowym.
Rozpoczynamy zwiedzanie zbiorników mórz północnych. Zbiornik bardzo nietypowy ze skośną szybą pokazuje różnorodność Morza Wattowego.
Tutaj znajduje się najbardziej trująca ryba europy – Ostrosz – Trachinus draco
W zbiorniku z szarymi omułkami znajdujemy jaśniejsze punkty w postaci kraba czy też rozgwiazdy.
Inny zbiornik to przepiękne ukwiałki koloru różowo-fioletowego pośród których znaleźć można kraba lub schowaną babkę.
Nie sposób ominąć takiego zbiornika gdzie różnorakie jeżowce można obserwować nawet na szybach.
Ryba z rodziny skorpenowatych.
W tym akwarium obserwowaliśmy rozgwiazdy oraz koniki morskie.
Wchodzimy do tunelu, który ukazuje podwodny świat wokół wyspy Helgoland.
W tunelu ryby możemy obserwować ze wszystkich stron, nawet od dołu.
Zbiornik z imitacją wzburzonego morza obrazuje jego potęgę. Co minutę sztuczna fala uderza z dużą siłą w uspokojone wody, ryby chwilowo kryją się, by znowu wypłynąć gdy woda się uspokoi.
Kolejny zbiornik z langustami, które świetnie wyglądają ustawione piętrowo na skalnych półkach.
Chyba najbardziej kolorowy zbiornik z przepięknymi ukwiałami.
Zbiornik w którym na skałach było mnóstwo czarnych wężowideł.
Kolejne wysokie akwarium zamieszkiwał samotnie duży krab.
Rdzawiec to ryba wystepująca blisko skalistego wybrzeża.
Największa atrakcja oceanarium czyli „Otwarty Atlantyk”. Jest to okrągły basen o przekroju 17 metrów i głębokości 9 metrów. Pojemność tego zbiornika to około 2,6 mln litrów wody.
Dostojnie przepływające płaszczki na moment przysłaniają przebijające się światło i znikają w głębinach.
Tutaj niesamowicie wygląda wielka ławica setek ryb.
Na dole przy zatopionym szkielecie potężnego zwierzaka możemy zaobserwować rekina. W tym zbiorniku pływało mnóstwo znanych i nieznanych ryby. Między innymi niesamowity – samogłów.
Jest też sala dla najmłodszych z niskim oraz otwartym zbiornikiem w kształcie walca.
Niesamowite wrażenie robi wystawa „Giganci oceanów”.
Piętnasto-metrowy kaszalot w walce z olbrzymią kałamarnicą.
Płetwal błękitny o długości 26 metrów.
16-metrowa samica humbaka podczas karmienia
Modele tych największych ssaków morskich naturalnej wielkości zwisają w potężnym pomieszczeniu wysokim na około 20 metrów. Dodatkowe efekty w postaci podświetlenia oraz odgłosów wydawanych przez te olbrzymy. Wystawę możemy obserwować z góry na różnych poziomach oraz z dołu wygodnie spoczywając na specjalnie przystosowanych leżakach.
Wydawałoby się ze w zimnych wodach Morza Bałtyckiego, Morza Północnego czy też północnego Adriatyku spotkać można tylko szarość i jednostajność, jednak w oceanarium przekonujemy się że jest całkiem odwrotnie. Różnorodność kształtów kolorów oraz zachowań fauny tych wód uzmysławia nam jak bogate jest zycie wód zimnych. Możliwe że amatorzy tropikalnych raf koralowych nie będą usatysfakcjonowani. W Stralsundzie i dla nich w znajdą się atrakcje. Nieopodal na stralsundzkiej starówce znajduje się Muzeum Morskie, do którego można wykupić łączony bilet w oceanarium w cenie 18,00 € (Już wkrótce fotorelacja)