25.10.2009
Przed szkołą stoi tablica mała bo mała, ale tam właśnie możemy zobaczyć plakat z zaproszeniem na giełdę akwarystyczną.
No to ruszamy w szkolne mury.
Jak przystało na gospodarza Szymon Kryczka wita gości na centralnym stoisku giełdy.
W tym miejscu składam akwarystyczne podziękowania wszystkim zapaleńcom akwarystycznym za miłe powitanie i przyjemną rozmowę.
Te szklaneczki to Mały Heniek w ładnych porcjach.
Zbiorniki z małymi skalarkami po bardzo przystępnych cenach.
Jak widać chętnych na skalary nie brakowało, ale po to jest giełda.
Gupiki, mieczyki, glonojady. W ostanim akwarium rośliny. Rośliny kupione na giełdzie dają gwarancje, że są od akwarysty z akwarium, a nie z hodowli emersyjnej. Przy mnie natychmiast został sprzedany lotos tygrysi, który nie zawsze jest dostępny nawet w dużych sklepach.
Mieczyków na giełdzie wybór był duży. Dostać ładną samice mieczyka też nie zawsze jest gdzie.
Gupików też było dużo i różnych, więc każdy mógł sobie wybrać coś ładnego.
Stoisko ze sprzętem akwarystycznym.
Rośliny akwariowe budzą zawsze zainteresowanie jeszcze jak są ładne i dorodne.
zaprasza w każdą ostatnia niedzielę miesiąca od 10.00 do 13.30.
Liceum Ogólnokształcące im J.Dąbrowskiego
ul. Łukasińskiego 40
CZESTOCHOWSKIE SKALARY
Niedaleko giełdy w Częstochowie swoją hodowlę skalarów ma Pan Henryk, do którego zawitaliśmy w gościnne progi.
W jego hodowli rozmnażane są skalary 'Manacapuru’ oraz 'Peru’
W oddzielnych zbiornikach są różnej wielkości młode skalary.
Przepiękny jest widok setek malutkich skalarków 'Peru’ pływających w całej toni akwarium.
Troche większe 'Manacapuru’ są już hodowane w mniejszych grupach
Para tarlaków skalarów 'Manacapuru’
Tygodniowe maluszki
Tak małe rybki nie mają jeszcze wykształconych płetw, są po prostu owalne.
Podrostki w innym zbiorniku
Powoli zaczynają się wybarwiać.
Pterophyllum altum – najukochańsze ryby jak mówi o nich Pan Henryk.
Dorosłe Altumy przygotowywane są w grupie do tarła.
Młode Altumy z odłowu w zbiorniku kwarantannowym schowały się w najdalszy kąt przed obiektywem aparatu. Ale po pewnym czasie wychodzą i pokazują całe swoje piękno Żaglowca wysokiego. Sześć młodych dzikusków pojechało z nami do Legionowa.
Obecnie Pan Henryk nie zajmuje się już hodowlą skalarów.