ADAM LATUSEK
BOJOWNIK BEZBRONNY Właśnie – bezbronny, oto dosłowne tłumaczenia naukowej nazwy: Betta imbellis 1) Nazewnictwo handlowe tej nowej dla akwarystyki rybki z rodziny łaźcowatych (Anabantidae) jest bardzo różne i właściwie jeszcze nie sprecyzowane; stosuje się nazwy „bojownik karłowaty”, „bojownik spokojny”, „bojownik czarny”, „bojownik niebieski” 2). Według mnie najbardziej właściwą nazwą, mając na uwadze nomenklaturę naukową, byłaby – „bojownik bezbronny” 3). Dlaczego akurat bezbronny dowiemy się z poniższych rozważań. Wśród akwarystów „nowością” nazywa się te ryby, które choć dawno znane, zazwyczaj aktualnie są jeszcze niedostępne na rynku danego kraju, bowiem dotychczas nie były importowane lub jeśli były, importy te zaprzepaszczono. Betta imbellis jest rzeczywiście prawdziwą nowością, ponieważ odkryto je dla nauki i równocześnie dla akwarystyki dopiero w roku 1970. Wcześniej rybki te nie były znane. Odkrywcą ryb był Ditrich Schaller, który wyłowił je w odległości około 45 km od Kuala Lumpur – stolicy Malazji, Wyławiano tam zazwyczaj tylko bojowniki wspaniałe (Betta splendens), co wytłumaczyć można tym, że choć obydwa gatunki zewnętrznie są do siebie bardzo podobne, to jednak prowadzą zupełnie odmienny tryb życia. W Polsce Betta imbellis znalazły się w roku 1976, przywiezione z NRD przez H. Kilkę, zaś prawdopodobnie pierwszy rozmnożył je B. Ziarko z Warszawy. Do NRD rybki te trafiły z RFN w 1975 roku. Jako pierwszy ten nowy gatunek bojowników opisał W. Ladiges w roku 1975, zaś uczeni amerykańscy dr E. Roloff, dr H. Grimm oraz Ron Cypher przeprowadzili studia porównawcze, uwzględniając różne aspekty badań 4). Betta imbellis nie lubi jasnego światła. W odróżnieniu od Betta splendens przy jasnym oświetleniu rybki te kryją się w najbardziej zacienionych miejscach akwarium. Wyłączenie światła powoduje natychmiastowe ożywienie się ryb. Wydaje się, iż obserwacje te pozwalają mniemać, że Betta imbellis aktywność życiową przejawia raczej o zmroku lub nocą. W dużym stopniu proces przyzwyczajania się ryb do nowych warunków w akwarium wydaje się tu także odgrywać określoną rolę. Nie niepokojone rybki po jakimś czasie przyzwyczajają się do swego zbiornika i wykazują nawet skłonność do opuszczania w ciągu dnia miejsc bardziej zaciemnionych. Dokładniej sprawę tę musiałyby jednak potwierdzić obserwacje innych akwarystów Charakteryzowane rybki są rybami spokojnymi i co najciekawsze, samce nie wykazują zupełnie skłonności do prowadzenia bójek w takim zakresie, jak to czynią bojowniki wspaniałe. Ich maksymalne rozmiary nie przekraczają 5 cm 5). Według literatury obcojęzycznej warunki chowu Betta imbellis są następujące: twardość wody 5-8°n 6), pH – bliskie 7, temperatura wody w czasie chowu 24-25°C. Są to warunki optymalne, wahania w jedną lub drugą stronę są możliwe i dopuszczalne. Podane wyżej informacje oparto na studiach ekologicznych, poczynionych w środowisku naturalnym tego gatunku. Ponieważ bojowniki bezbronne, należąc do rodziny łaźcowatych, posiadają organ labiryntowy umożliwiający im magazynowanie powietrza atmosferycznego, objętość basenu, w którym są hodowane, może być więc niewielka. Przebieg tarła tych ryb jest podobny do obserwowanego u Betta splendens i innych ryb z rodziny Anahantidae. Rozdzielenie samiczek od samców przed aktem tarła stymuluje u ryb rozpoczęcie „gry miłosnej”. Przede wszystkim polega ona na budowaniu przez samca na powierzchni wody pienistego gniazda z pęcherzyków powietrza. Po około 2-3 dniach następuje wycieranie się ryb. Zaloty samca mają prawdopodobnie poprzez organa zmysłowe, silny wpływ na dojrzewanie ikry u samicy. Zaloty te sprawdzają się do zwrócenia uwagi samicy, poprzez rozkładanie i napinanie płetw oraz „defilowanie” Przed nią. Napięte płetwy wibrują przy tym silnie (grzbietowa i ogonowa) zaś płetwy brzuszne poruszają się tam i z powrotem. Z chwilą gdy samica jest gotowa do tarła, sama idzie za samcem do gniazda, lekko przez niego zaganiana w jego okolice. Samiec często staje pod gniazdem, prawie pionowo, okręcając się wokół swej osi. Zaloty niepostrzeżenie przechodzą we właściwe tarło Pod gniazdem odbywa się zataczanie coraz mniejszych kręgów, w końcu samiec kładzie się półkoliście zgięty, obok swej partnerki tak, że głowa i ogon dotykają się. W tej pozycji otwory płciowe obu ryb są tuż przy sobie, a samica jest odwrócona brzuchem do góry. Ikra jest wyciskana przez ucisk spowodowany objęciem samicy przez samca. Ikra ta częściowo unosi się do góry, częściowo zaś opada i jest zbierana przez samca i umieszczana w gnieździe. W czasie tarła, lub jeszcze przed nim, w okresie imponowania „walczenia” o samicę, samce przybierają najpiękniejsze ubarwienie: ciało ma odcień intensywnie niebieskogranatowy, a płetwy są mocno czerwone. Samice natomiast są mało ciekawe pod tym względem – brudno-szare z brązowym odcieniem. Tarło powtarza się tak długo, aż zostanie wyczerpany cały zapas ikry. Jednorazowo samica składa po parę ziarenek ikry, w sumie zaś 100-150 sztuk. Chociaż R. Roloff podaje, że samce w czasie imponowania i wzajemnej rywalizacji są spokojne, obserwuje się jednak ich bójki, choć nie są one tak burzliwe i „krwawe”, jak u bojowników wspaniałych. Rywalizacja kończy się szybko, przy czym samce nie czynią sobie nawzajem większych szkód. Rezygnacja z walki, bezbronność samca słabszego fizycznie, spokojne w zasadzie zachowywanie się samców wtedy, gdy brak w ich otoczeniu samicy, skłaniają ku zakwalifikowaniu Betta imbellis do gatunku o słabo rozwiniętym instynkcie walki, co stanowi cechę odmienną niż u innych ryb z tej rodziny. Stąd też nomenklatura naukowa podkreśla ów „spokojny charakter”. Wykarmienie narybku jest łatwe. Najprościej podawać rybkom wymoczki (Infusoria), wrotki (Rotatoria) i nicienie (Anguilla). Młode rybki chętnie zjadają także pokarmy suche np: roztarte suszone rozwielitki czy MikroMin. Rosną one stosunkowo powoli. W wieku dwóch miesięcy osiągają zaledwie 10-15 mm. I w tym pewnie trzeba szukać przyczyn nieprzyjęcia się ryb na rynku akwarystycznym. Po prostu nie są one „handlowe”. Narybek jest mało interesujący: powolny, szary i bezbarwny. Dorosłe okazy, z uwagi na swoją płochliwość, w jasnym świetle również nie ukazują swego pysznego w innych warunkach (zaloty) ubarwienia. Betta imbelis i Betta splendens choć stanowią odrębne gatunki 7) mogą być krzyżowane ze sobą. Oczywiście trudno tu przeprowadzać określona selekcję. W pierwszym pokoleniu, nie zawsze jednak zdolnego utrzymać się przy życiu narybku, spotyka się czasem ciekawe okazy. Małe zainteresowanie szerszego grona akwarystów tymi rybami prawdopodobnie spowoduje szybkie zniknięcie ich z naszych akwariów, choć moim zdaniem zupełnie na to nie zasługują. Początkowe ceny (w Warszawie 80-120 zł) w prywatnych sklepach chyba również stanowiły czynnik odstraszający potencjalnego klienta. Bezbronność słabszych samczyków w stosunku do silniejszych i szybkie rezygnowanie przez nie z walki i tutaj może zakończyć się klęska tych ryb w rywalizacji z innymi gatunkami w akwariach, a szkoda! ________________ |