Prapłetwce są rybami o niewielkich wymaganiach pokarmowych i środowiskowych. W akwarium mogą żyć nawet w bardzo starej i mętnej wodzie. Przy prawidłowej opiece bardzo łatwo się oswajają i wystarczy zapukać w szybę aby natychmiast podpłynęły do miejsca, w którym zwykle otrzymują pokarm, w skład którego powinny wchodzić skorupiaki, mięczaki i mięso rybie. W ich przewodzie pokarmowym znajdowano również szczątki roślinne, które jednak dostały się tam prawdopodobnie przypadkowo, podczas chwytania innej zdobyczy. Pokarm nie zostaje przez te ryby od razu połknięty, lecz jest przedtem kilkakrotnie wypluwany i przeżuwany. W dzień prapłetwce są mało ruchliwe i ospałe, a aktywność ich wzrasta dopiero z nastaniem ciemności. Zaczynają wtedy pływać po całym akwarium, poruszając się za pomocą węgorzowatych ruchów ciała, lub przesuwają po dnie przj użyciu płetw parzystych, które oprócz funkcji ruchowych oddają wielkie usługi podczas poszukiwania zdobyczy. Zmysł dotyku jest u nich, nocą i wśród gęstej roślinności, bardziej pożyteczny niż wzrok. Wszystkie gatunki prapłetwców charakteryzują się usposobieniem agresywnym i nietowarzyskim. Gdy kilka umieścimy razem walczą ze sobą, aż do chwili, gdy przy życiu pozostanie tylko jeden z nich. Inne gatunki ryb są przez nie pożerane lub ustawicznie kaleczone. Przez pewien czas można trzymać razem, tylko bardzo młode okazy, wkrótce jednak obserwujemy u nich poważne uszkodzenia płetw, które na szczęście bardzo szybko się regenerują. Do rodzaju prapłetwiec (Protopterus) należą cztery gatunki, które zamieszkują wyłącznie Afrykę. Wszystkie one są bardzo podobne do siebie, a zewnętrznie różnią się tylko barwą i wielkością. Największym, bo osiągającym ponad 2 m, gatunkiem jest Protopterus aethio picus. Ubarwienie jego jest szare z licznymi ciemnymi plamkami, które nieraz tworzą wzór marmurkowy. Gatunek ten zamieszkuje obszar od wschodniego Sudanu do jeziora Tanganika. Najmniejszym z kolei gatunkiem jest Protopterus atnphibius, gdyż osiąga zaledwie 30 cm. Występuje w delcie Zambezi i rzekach na południowy wschód od jeziora Rudolfa. Dla jego narybku charakterystyczne jest to, że w ciągu bardzo długiego okresu czasu posiada trzy pary zewnętrznych skrzeli. Protopterus dollei żyje tylko w dorzeczu Konga i cechuje się najbardziej wysmukłym ciałem i bardzo ciemnym ubarwieniem. Osiąga długość 85 cm. Dużo szerszy zasięg występowania ma Protopterus annectens, gdyż zasiedla dorzecze Senegalu, Gambii, Nigru i Zambezi oraz jezioro Czad i rejon Katangi Grzbiet u tego gatunku jest zwykle szarozielony, boki jaśniejsze, brzuch brudno-biały. Dochodzi do długości około 70 cm. Może nasunąć się pytanie czy warto trzymać w akwarium tak mało atrakcyjną rybę, która dodatkowo jest kłopotliwa z powodu swojego agresywnego usposobienia. Bohater niniejszego artykułu rzeczywiście nie odznacza się, jak to widać na rysunku, zbytnią urodą, lecz jego biologia, z którą mam zamiar zapoznać teraz Czytelników, może zachęcić do hodowli tej niezwykłej ryby. Dla strefy, w której występuje rodzaj Protopterus charakterystyczne są ogromne różnice między porą deszczową i suchą. Niektóre zbiorniki wodne tych okolic w okresie braku deszczu całkowicie wysychają, a w takich właśnie zbiornikach żyją prapłetwce. Może ktoś powiedzieć, że nie ma w tym nic niezwykłego, ponieważ dobrze znamy często hodowane w akwariach ryby z rodziny Cyprinodontidae, których ikra pozostaje w mule wysychających kałuż, gdzie czeka na nadejście pory deszczowej. Ryby z tej rodziny na okres suszy mogą jednak zabezpieczyć tylko ikrę, same natomiast giną. W przypadku prapłetwców zjawisko przetrwania pory suchej wygląda zupełnie inaczej. Podczas rozwoju ikra ich musi przez cały czas przebywać w wodzie, lecz dla samych ryb wysychanie zbiornika nie stwarza żadnego niebezpieczeństwa. Jak to możliwe, że w organizmie ryby wszystkie skomplikowane procesy fizjologiczne mogą zachodzić bez obecności dużych ilości wody? Aby na to pytanie odpowiedzieć muszę dokładniej opisać zjawiska zachodzące w ciągu całego roku w rejonach występowania prapłetwca oraz zmiany w jego organizmie. Podczas tropikalnych deszczów, trwających dwa do trzech miesięcy, rzeki wzbierają, zalewając ogromne przestrzenie nizin, gdzie woda utrzymuje się przez okres od trzech do pięciu miesięcy. Te okresowe zbiorniki obfitują w pokarm, nic też dziwnego, że z rzek wchodzi do nich ogromna ilość ryb które w miarę obniżania się poziomu wody muszą ponownie wracać do rzek, aby uniknąć zagłady. Odmiennie natomiast zachowują się prapłetwce. Okazuje się że w rzekach zupełnie nie występują, a żyją tylko właśnie w tych okresowych zbiornikach, do czego dostosowany jest cały ich rytm życiowy. W czasie pory deszczowej prapłetwiec prowadzi aktywny tryb życia, zaś w porze suchej zapada w sen i przebywa w specjalnie zbudowanym gnieździe. Gdy poziom wody obniży się do 10 cm duże prapłetwce zaczynają już przygotować się do snu. W okresowych zbiornikach wodnych dno zazwyczaj pokrywa warstwa miękkiego mułu, której grubość wynosi od 2,5 do 5 cm. Pod nim zalega warstwa gliny z domieszką drobnego piasku. Budujący gniazdo prapłetwiec zasysa do pyska porcję mułu i energicznie wyrzuca ją przez szczeliny skrzelowe. Muł jest miękki i praca postępuje szybko. Na większe trudności napotyka ryba dopiero dokopawszy się do warstwy gliny. Zaczyna wtedy całym ciałem wykonywać energiczne ruchy, opierając pysk o dno i mozolnie wygryza kawałeczki podłoża. Oderwane kawałki zostają rozdrobnione i wyrzucone z nory w postaci obłoczka zawiesiny ze wznoszącym się strumieniem wody, powstającym w wyniku wyginania ciała. Większe cząstki rozdrobnionego podłoża osiadają w niewielkiej odległości, co ma istotne znaczenie dla utworzenia ochronnego kopca. Dolną część nory prapłetwiec poszerza na tylej aby mieć możliwość złożenia się na pół i obrócenia głową do góry. W takiej pozycji ryba czeka na pełny spadek wody, wystawiając od czasu do czasu pysk celem zaczerpnięcia powietrza. Gdy poziom wody opadnie do wierzchniej warstwy mułu, wtedy dzięki ruchom oddechowym ryby część wyrzuconej poprzednio gliny zostaje zassana i zamyka wejście. Od tego momentu prapłetwiec nie wychodzi już na powierzchnię, a zamykającą wejście glinę ugniata od spodu i wypycha nieco na zewnątrz w postaci kopca. Po wyschnięciu kopiec z gliny staje się na tyle mocny że w zupełności zabezpiecza gniazdo przed zniszczeniem, a dzięki domieszce piasku jest wystarczająco porowaty ,aby przepuszczać powietrze. W tym czasie woda w norze staje się lepka od śluzu wydzielanego przez rybę i coraz bardziej, obniża się jej poziom. Wraz z opadaniem lustra wody ryba schodzi coraz niżej, aż w końcu pozostaje w charakterystycznym dla niej położeniu w rozszerzonej dolnej części nory. Górna część nory przekształca się w tym czasie w tak zwaną „komorę powietrzną”, której średnica waha się, w zależności od wielkości ryby, od 5 do 70 mm, a długość od 30 do 250 mm. Dolna, rozszerzona część komory u dużych ryb znajduje się na głębokości 0.5 m. Śpiący prapłetwiec przyjmuje charakterystyczne położenie. Jego pysk zawsze skierowany jest do góry, a tułów składa się na pół tak, że zgięcie znajduje się pośrodku między piersiowymi i brzusznymi płetwami. Złożone, przednia i tylna, partie ciała bardzo ściśle przylegają do siebie, a ogon przełożony jest przez górną część głowy i ściśle przyciśnięty do grzbietu. Przy tym dolna część ogona, całkowicie przykrywającego oczy, przechodzi przez brzeg górnej szczęki, zostawiając wolny lekko przykryty pysk. Złożona w ten sposób ryba zamknięta jest w kokonie.
Prapłetwiec Rys. autorki
Sam kokon zbudowany jest z cienkiej błonki, o grubości od 0,05 do 0,06 mm, powstałej podczas twardnienia śluzu wydzielanego przez prapłetwca. Kokon nie posiada żadnych szczelin i bardzo ściśle przylega do ryby. Górna jego część ma niewielkie zagłębienie, w środku którego znajduje się otwór rurki, o długości od 1 do 5 mm, prowadzącej prosto do otwartego pyska. Zwykle kokon zabarwiony jest przez składniki znajdujące się w dnie, a gdy ich brak, może być zupełnie bezbarwny jak celofan. Jego wewnętrzne ścianki są zawsze wilgotne, ponieważ ciało ryby jest pokryte śluzem aż do zakończenia snu. W pełni naturalne jest to, że dla podtrzymania procesów życiowych śpiący w kokonie prapłetwiec, musi nie tylko oddychać, ale i odżywiać się wykorzystując zapasy nagromadzone w organizmie i „coś robić” z produktami przemiany materii, których nagromadzenie może doprowadzić do śmierci. W przeciwieństwie do wszystkich innych zapadających w sen zwierząt kręgowych, prapłetwiec zamknięty w kokonie wykorzystuje nie zapasy tłuszczu, a tkanki mięśniowe. Na początku snu przemiana materii zachodzi u niego na stosunkowo wysokim poziomie, lecz stopniowo zmniejsza się, ponieważ w przeciwnym wypadku rybie nie starczyłoby zapasów pokarmowych. W tym czasie prapłetwiec dużo traci na wadze. Na przykład osobnik o długości 40 cm. ważący 374 g, po sześciomiesięcznym przebywaniu w kokonie miał długość 36 cm, a ciężar 289 g, to znaczy, że stracił na wadze ponad 20% i zmniejszył rozmiary o 10%. Te tak stosunkowo duże, straty tłumaczy się tym, że w czasie snu tkanki są zużywane nie tylko na podtrzymanie procesów życiowych, ale i na dojrzewanie gonad. Straty regenerują się bardzo szybko, bo już w ciągu miesiąca aktywnego życia ciężar i rozmiary ciała wracają do stanu poprzedniego. W czasie snu prapłetwca cała woda tworząca się przy rozpadzie białka jest tracona przy oddychaniu, mocz zupełnie nie jest wydzielany, a tworzący się mocznik jest w ogromnych ilościach magazynowany w organizmie. Ilość jego przy końcu snu stanowi od 1 do 2% wagi ciała osobnika, co jest zjawiskiem zadziwiającym gdyż u innych kręgowców ilość nawet dwa tysiące razy zmniejsza powoduje śmierć. Gdy ryba ta znajdzie się ponownie w wodzie, to już w ciągu kilku godzin nagromadzony mocznik zostaje wydalony z organizmu. Długość snu prapłetwca jest uzależniona od długości pory suchej. W sztucznych warunkach udało się utrzymać go w tym stanie ponad 4 lata, bez żadnych złych następstw. Gdy zaistnieją warunki, w których zbiornik nie wysycha, to ryba w sen zupełnie nie zapada. Dzieje się tak również w akwarium, jednakże od czasu do czasu ryba staje się ospała i przestaje żerować. Przypuszcza się, że takie zachowanie związane jest z wrodzonym nawykiem zapadania w sen. Z nastaniem okresu deszczowego wyschnięte zbiorniki szybko napełniają się wodą i prapłetwce wracają do aktywnego trybu życia. W ciągu pierwszych kilku dni poruszają się w sposób nieskoordynowany i ospały, przy czym ogon u nich jest nieco wygięty w bok, a płetwy parzyste zgniecione. Zniekształcenia te stopniowo zanikają i wkrótce ryby przystępują do tarła. Rozwój gonad zaczyna się zaraz po tarle poprzednim, a w dużej części ich dojrzewanie przebiega w okresie snu. Przed przystąpieniem do tarła, trwającego zwykle około miesiąca, ryby budują specjalne gniazda lęgowe. Z reguły takie gniazdo znajduje się na płyciźnie i ma średnicę około 50 cm. Jest to nora w kształcie podkowy, posiadająca dwa otwory wejściowe, z których jeden jest szerszy. W dolnej części tej nory, leżącej na głębokości około 40 cm od powierzchni dna i najbardziej oddalonej od otworów wejściowych, znajduje się rozszerzona komora lęgowa, w której składana jest ikra i gdzie potem przebywają larwy. Ścianki gniazda nie są niczym specjalnie umocnione, gdyż w dostatecznym stopniu zabezpiecza je spoistość podłoża i korzenie roślin wodnych. Ikra składana jest bezpośrednio na gliniastym dnie komory. Ponieważ gniazdo budowane jest na płyciźnie, strzegący go samiec, aby dostać się do głębszej wody, robi wśród roślin ścieżki. Często ścieżki te ciągną się na dużej przestrzeni, a gdy poziom wody szybko się obniża, ryba zmuszona jest dochodzić do wody po suchym podłożu. Jak już wspomniałam ochroną gniazda zajmuje się wyłącznie samiec i robi to bardzo odważnie, nie ustępując nawet przed człowiekiem. Stojąc w jednym z otworów wejściowych podtrzymuje on stały ruch wody w komorze lęgowej, za pomocą falistych ruchów ogona. Troska o potomstwo wygasa dopiero wtedy, gdy narybek opuści gniazdo. Ikra prapłetwca ma średnicę 3,5 do 4 mm, a jej liczba podczas jednego tarła dochodzi do 5000 sztuk. Często w jednym gnieździe znajdują się larwy w różnych stadiach rozwoju i dlatego przypuszcza się, że kilka samic kolejno składa tam ikrę. Larwy przyczepione są do ścianek komory, a obecność zewnętrznych skrzeli pozwala im żyć bez konieczności oddychania powietrzem atmosferycznym. Już w ciągu trzech tygodni osiągają one 20 do 25 mm, tracąc do tego czasu woreczki żółtkowe i przechodzą na aktywne odżywianie się. Zaczynają również oddychać powietrzem atmosferycznym. Po osiągnięciu 30 mm długości definitywnie opuszczają gniazdo. W tym czasie zewnętrzne skrzela zaczynają u nich zanikać, lecz całkowitej redukcji ulegają dopiero po kilku latach. Do nadejścia pory suchej larwy osiągają długość 70 do 120 mm, a zdolność zakopywania się w gruncie do snu i tworzenia kokonu posiadają już przy długości 40 mm. Zazwyczaj do akwariów w Europie prapłetwce dostarczane są w kokonach. Ten rodzaj transportu jest bardzo wygodny, lecz wymaga dużej ostrożności, gdyż w przypadku uszkodzenia kokonu następuje śmierć ryby. Prapłetwce w warunkach naturalnych przy pobieraniu powietrza wydają głośny dźwięk, który słychać nawet z dużej odległości. Również podczas przebywania w gnieździe, w okresie wysychania wody, gdy są niespokojne wydają odgłos przypominający pisk. Pozwala to mieszkańcom Afryki na łatwe odnajdywanie ich nor, gdyż w rejonach swojego występowania ryby te są wykorzystywane przez ludność jako pokarm, a ich mięso jest wysoko cenione.