AKWARIUM 50L
Posiadając wolny zbiornik o pojemności około 50 litrów postanowiłem zwiększyć dotychczasowe akwarium 30 litrów w którym przebywały Gurami czekoladowe.
Mimo iż akwarium było czyste to jednak postanowiłem go dokładnie umyć używając do tego soli kuchennej w celach dezynfekcyjnych oraz czyszczących wszelki nalot z szyb.
Akwarium na swoim miejscu postawiłem na dociętej macie styropianowej.
Na dno akwarium zastosowałem specjalistyczne podłoże dla roślin akwariowych FLORAN firmy MHK.
Aby przykryć podłoże specjalistyczne przygotowałem drobny żwirek dobrze go wypłukując pod bieżącą wodą
Delikatnie posypując żwirek utworzyłem bardzo cienką warstwę przykrywającą podłoże specjalistyczne. Warstwa ta nie powinna być za gruba aby korzenie delikatnych roślin wodnych mogły szybko dostać się do podłoża odżywczego.
Kolejna czynność to nalanie wody. Aby nie wzruszyć ułożonych warstw podłoża wodę trzeba nalewać na wstawiony talerz lub spodek. Do akwarium nalałem część wody nowej, a część wody ze starego akwarium w celu szybszego uzyskania równowagi biologicznej.
Wody nie musimy nalewać do końca aby łatwiej było sadzić rośliny. Wszystkie rośliny najpierw przygotowujemy poza akwarium obcinając im uszkodzone czy też zgnite liście. Rośliny typu Glostostigma czy też Lilaeopsis dzielimy na małe kawałeczki po dwa trzy międzywęźla.
Samo sadzenie tych roślin to czynność bardzo delikatna i monotonna. Trzeba to wykonywać pensetą gdyż palcami lub inaczej nie można tego zrobić. Trzeba zwrócić uwagę aby nie rozgrzebać za bardzo górnej warstwy ze żwirku a korzenie roślin były całkowicie przykryte.
Po zasadzeniu roślin uruchomiłem filtr wewnętrzny aby usunąć zmętnienie wody jakie zawsze powstaje w nowym akwarium oczywiście także od zaraz zacząłem dokarmiać rośliny dwutlenkiem węgla. Po ustąpieniu zmętnienia co widać na porównawczych zdjęciach usunąłem filtr wewnętrzny a zastosowałem filtr zewnętrzny przelewowy.
Po dwóch dniach do akwarium trafił korzeń obrośnięty mchem ze starego akwarium a za nim ryby i krewetki.
Mogłem to zrobić gdyż woda nie była całkowicie świeża a do pełna uzupełniłem ją również ze starego akwarium. Filtr był już dojrzały z poprzedniego 30 litrowego zbiornika. Akwarium na pierwszy rzut oka mało zmieniło swój wygląd ale ryby zyskały więcej miejsca a rośliny dodatkowe podłoże które powinno przynieść efekty w ich wzroście. Na pierwszy plan posadziłem w małych kępkach Eleocharis czyli Sitowie drobne. W głębi za linią korzenia umieściłem kamienie z Wgłębką wodną.
Po zamianie akwarium na większe w kwietniu 2004 roku, na efekty nie trzeba było długo czekać. Rośliny zaczęły szybko rosnąć. Glostostigma utworzyła z przodu zielony trawnik, a Hemiantus zaczął wyrastac aż za wysoko
Pomimo zadowalajacych efektów w hodowli roślin zauważyć się dało powiększajacą apatyczność Gurami czekoladowych. Było to spowodowane zwiekszającą się twardością ogólną wody. Stwierdziłem że powodem tym może być podłoże gdyż wcześniej nie było z tym problemu.
Ważniejsze jest zdrowie i samopoczucie ryb niż rośliny.Decyzja mogła być tylko jedna, wymiana podłoża a później powolne podmiany wody w celu obniżenia jej twardości.
Po kilku dniach ryby zaczęły zachowywać sie normalnie czyli ochoczo zaczęły wychodzić do podawanego pokarmu i nie chowają się w roślinach. Odzyskały swoje piękne ubarwienie.
Oczywiście nadal ich stałym miejscem przebywania jest korzeń i jego okolice.Trzeba tutaj dodać że ryby te są bardzo wrażliwe na jakiekolwiek zmiany wody. Reaguja poprzez zmianę ubarwienia na ciemniejsze, oraz stuleniem płetwy ogonowej. Trzeba więc uważać aby woda podmieniana miała takie same parametry jak w akwarium i najlepiej uzupełniać ją poprzez filtr.
Ale nie tylko pod korzeniem spędzaja całe dnie. Często też przeszukują zakątki akwarium w poszukiwaniu pokarmu. Niestety trzeba im podawać żywy pokarm gdyż inne pokarmy są przez nie przyjmowane ale nie z takim apetytem jak coś co się rusza. Największym ich przysmakiem są doniczkowce. Niestety nie można ich dużo podawać ze względu na szybkie otłuszczanie się ryb.