Przed kilku laty miałem możność po raz pierwszy obserwować „grę miłosną” barwieńców czarnych. To co zobaczyłem zaskoczyło mnie swym urokiem. W jednym kąciku akwarium okrążyły się dwa samce. Ich płetwy, a szczególnie duża grzbietowa i ogonowa, podnosiły się jak żagle na wietrze. Chwilami kiedy rybki lekko pochylone ku sobie ocierały się o siebie brzuszkami ich płetwy zabarwiały się na czarno. Potem nastąpił nagły zwrot obu samczyków i gra rozpoczęła się od nowa, cały czas samiczka „stała” spokojnie nieopodal wśród roślin.
Samiec i samiczka barwieńca czarnego są jednakowej długości, lecz samczyk wskutek swej smukłości zazwyczaj wydaje się większy. Ciało samiczki jest trochę wyższe i łatwo odróżnić ją od samczyka po pełniejszym korpusie oraz intensywniejszym ubarwieniu. Podstawową barwą samczyka jest szarość, która przy zmianie pozycji ryby mieni się srebrzyście. Grzbiet jest przeważnie ciemniejszy. W oczy rzuca się duża czarna plama barkowa. Samce posiadają potężną płetwę grzbietową, która w stanie podniecenia, czy podrażnienia, wyprostowuje się w górę. Intensywność kolorów płetw samców zmienia się w zależności od stanu emocjonalnego ryby. Samiczki są intensywniej ubarwione, ale i u nich obserwuje się zmiany w natężeniu barw w stanie podrażnienia czy innych emocji. W odróżnieniu od samców płetwy samiczek przybierają wówczas odcień czerwony. Źrenice oczu u tych ryb są złoto obrzeżone. Przedstawione ubarwienie barwieńca czarnego występuje jednak dopiero wtedy, gdy ryby sq hodowane w odpowiednich warunkach.
Obecność barwieńców czarnych stwierdzono w rzekach Itenez w Boliwii oraz Guapore w Brazylii. W rejonie tym panuje klimat tropikalny, z suchym gorącym latem i dżdżystą zimą. Akwarium dla barwieńców powinno więc być dobrze obsadzone roślinnością, a zbiornik nie musi być zbyt duży – wystarczy 20 litrowy. Dobrze jest gdy w ciągu dnia padają nań rozproszone promienie słoneczne. Jakość wody nie odgrywa zbyt dużej roli, jednak sprawy tej nie można pozostawić przypadkowi. Najlepsze wyniki hodowlane osiągam stosując wodę średnio twardą, w granicach 6-8°n, Ryby znoszą również wodę twardszą, lecz wówczas trudno mówić o hodowli racjonalnej. Wartość pH nie powinna spadać poniżej 6, a podwyższenie pH powyżej 7 jest również niekorzystne.
Usposobienie barwieńców czarnych jest spokojne, dlatego też nadają się one do trzymania w akwariach ogólnych. Ryby przebywają równie chętnie przy dnie zbiornika jak i w środkowych warstwach wody. Są mało płochliwe, o ile tylko hodowca będzie unikał gwałtownych ruchów przy zabiegach pielęgnacyjnych. Barwieńce czarne uznają w zasadzie tylko pokarm żywy, a w razie jego braku zjadają również, choć niechętnie, sztuczną karmę. Podstawowymi składnikami pokarmowymi powinny być oczliki, przesiane rozwielitki, doniczkowe, rureczniki i larwy komarów.
Barwieńce czarne rozmnażam w osobnych zbiornikach tarliskowych, o pojemności 4-5 l, w wodzie miękkiej (4,5-6°n), o odczynie kwaśnym (pH około 6,5). W wodzie kwaśnej, o pH niższym niż 6,4 samiczki z trudem składeją ikrę. Troskliwie dbam by w zbiorniku takim nie doszło do rozwoju bakterii. Chcąc uzyskać narybek barwieńców czarnych w zasadzie należy stosować te same reguły co przy rozmnażaniu ryb należących do innych gatunków z rodzaju Hyphessobrgcon. Tarło ma przebieg następujący. Krótko po odosobnieniu pary tarlaków, samczyk wykonuje przed samiczką bardzo efektowny taniec godowy, trwający niezbyt długo i nie od razu kończący się tarłem. Dopiero na drugi, a najczęściej na trzeci dzień dochodzi do złożenia ikry. Rybki przyciskają się do siebie tułowiami, lekko skierowują strony brzuszne ku górze i za każdym zbliżeniem samiczka składa 5-8 ziarenek ikry. Przeciętnie liczba ziarenek ikry waha się w granicach od 200 do 350 sztuk. Zabarwienie ikry uzależnione jest od stanu odżywienia samiczki; może być ona szklisto-przeźroczysta lub o kolorze herbaty. Ikra ta nie zmienia się pod wpływem światła, lecz nie powinny na nią bezpośrednio padać promienie słoneczne. Znalezienie jej wśród roślin nie jest trudne, gdyż poszczególne ziarenka mają około 1,5 mm średnicy. Ikra zapłodniona i zdrowa jest przejrzysta, natomiast niezapłodniona w krótkim czasie bieleje. Po 24-28 godzinach dochodzi do wyklucia się narybku, który przez pierwsze 5 dni przyczepia się do ścian akwarium i do roślin. Świeżo wylęgły narybek ma zaledwie 2 – 2,5 mm długości i wymaga od razu karmienia żywym pokarmem. Już sama wielkość narybku mówi że musi to być pokarm bardzo dobry. W pierwszym tygodniu najodpowiedniejszy jest drobny pył – larwy oczlika.
Narybek barwieńca czarnego rośnie bardzo powoli i jest wrażliwy na zanieczyszczenia wody, a zwłaszcza wszelkie zawiesiny. Po pięciu tygodniach młode nabierają kształtów charakterystycznych dla ryb z rodziny kąsaczowatych. Sześciotygodniowe rybki można już przenieść do większego zbiornika, z wodą o średniej twardości. Ponieważ część narybku trafia zwykle do młodych miłośników ryb akwariowych, niezbyt dobrze obeznanych z chemią wody, powinni oni wiedzieć, że małe rybki należy powoli przyzwyczajać do wody twardej, dolewając stopniowo wodę twardą do zbiornika, w którym dorastają młode barwieńce. Trzeba przy tym pamiętać, że barwieńce czarne nie znoszą jednorazowo dużych ilości świeżej wody. Jeśli zasada ta zostanie naruszona rybki przez dłuższy czas pozostawać będą w stanie szoku, a nawet mogą zginąć. Dlatego też wymianę wody należy dokonywać bardzo ostrożnie i małymi dawkami.
Na zakończenie chcę serdecznie polecić kolegom akwarystom z Klubu Miłośników Ryb Kąsaczowatych oraz innym entuzjastom barwieńców czarnych podjęcie trudu hodowli i rozmnażania tych przepięknych rybek, bo jak wynika z moich obserwacji zaczynają one znikać z naszych akwariów i za rok czy dwa może zaistnieć taka sytuacja, że będziemy zmuszeni importować te rybki jako „starą nowość”.