CZY RYBY Z RODZAJU SYNODONTIS SĄ PASOŻYTAMI LĘGOWYMI ?
Jednym z mniej znanych naszym akwarystom rodzajów ryb jest Synodontis, zaliczany do rodziny Mochokidae, która grupuje ponadto inne „sumopodobne” rodzaje, a także glonojady z rodzaju Chiloglanus, żyjące w szybko płynących wodach na kontynencie afrykańskim.
Rodzaj Synodontis jest szeroko reprezentowany w rzekach i jeziorach Afryki. Jest to interesujące z uwagi na fakt, że środowisko i woda np. rzeki Kongo różni się znacznie od środowiska i parametrów wody np. jeziora Tanganika. Świadczy to o dużych zdolnościach adaptacyjnych ryb z rodzaju Synodontis. Faktów przemawiających za tym stwierdzeniem jest dużo więcej. Do niedawna panowało przekonanie, że ryby te są aktywne jedynie nocą, natomiast w dzień pozostają w ukryciu i przebywają prawie nieruchomo w różnych kryjówkach. Pierre Buchard – kolekcjoner i znawca tych ryb z rożnych środowisk ich zamieszkiwania uważa, ze ilość światła a nie pora dnia ma wpływ na ich aktywność – światło skłania je do ukrywania się i pasywności. Nie tylko aktywność ale także obecność ryb determinowana jest małą ilością światła. W rzece Kongo, gdzie woda jest stosunkowo mętna, ryby te występują na głębokości 1 m. Natomiast w jeziorze Tanganika dopiero na głębokości 30 m można spotkać je setkami. Na mniejszych głębokościach, gdzie światła jest znacznie więcej, ryby te bądź w ogóle nie występują, bądź też jest ich zdecydowanie mniej.
Bardzo piękne ubarwienie o niektórych gatunków z rodzaju Synodontis oraz nietypowe kształty sprawiają, że mają one wielu zwolenników. Ryby te są wszystkożerne i pobierają pokarm z podłoża lub nawet szukają go w nim. W zbiornikach ogólnych spełniają więc funkcje sanitarne, gdyż nie dopuszczają do psucia się nie zjedzonego przez inne ryby pokarmu.
Gatunki tych ryb dostępne w sprzedaży pochodzą wyłącznie z importu i cena ich jest stosunkowo wysoka. W zasadzie w kraju nie są one hodowane – jednak kilka lat temu w sklepach krakowskich pojawił się jeden z gatunków – prawdopodobnie Synodontis nigriventris. Ryby z rodzaju Synodontis dostarczane na rynek amerykański i zachodnioeuropejski pochodzą głównie z odłowów w rzece Kongo i jeziorze Tanganika.
W jeziorze tym żyją następujące gatunki: S. petricola, S. multipunctatus, S. dhonti, S. eurystomus, S. granulosus, S. melanosticus, S. lacustricolis. Najmniejszym z nich jest Synodontis multipunctatus osiągający zaledwie 6 cm, natomiast największy to Synodontis lacustricolis – 60 cm. Wielkość pozostałych gatunków waha się od 15 do 43 cm.
Sposób rozmnażania tych ryb wciąż stanowi pasjonującą zagadkę dla akwarystów. Do tej pory nikt nie zaobserwował nawet pojedynczego tarła, zarówno w środowisku naturalnym, jak i w akwarium. Pierre Buchard podaje, że młode znajdowano w pyskach ryb z rodzaju Haplochromis, zamieszkujących jezioro Tanganika. W ostatnich miesiącach pojawiły się doniesienia o rozmnażaniu gatunku Synodontis multipunctatus w akwarium. Siedem osobników z gatunku Synodontis multipunctatus umieszczono w jednym zbiorniku z kilkoma przedstawicielami Aulonocara nyassae. Właściciel zauważył młodego osobnika Synodontis multipunctatus w gąszczu roślin. Dalsze obserwacje pozwoliły mu stwierdzić, że samice Aulonocara nyassae wypuszczały z pyska młode „synodontisy”. Nie wiadomo w jaki sposób jaja lub młode znalazły się w pyskach samic pyszczaków. Nasuwa się podejrzenie, że ryby z rodzaju Synodontis, a co najmniej S. muftipunctatus, podrzucają młode samicom pyszczaków. Mielibyśmy więc do czynienia z „rybami kukułkami” – z jeszcze jednym przykładem pasożytnicłwa lęgowego. Potwierdzenie tego przypuszczenia miałoby duże znaczenie dla poznania biologii łych ryb.
Należy tutaj zaznaczyć, że S. multipunctatus jest rybą endemiczną z jeziora Tanganika, natomiast „przybrana matka” – pielęgnica Aulonocara nyassae z jeziora Malawi. Oznaczałoby to dużą zdolność adaptacyjną przy rozmnażaniu. Inną zagadkę stanowi sposób rozmnażania ryb z rodzaju Synodontfis zamieszkujących rzekę Kongo. Jeżeli byłby on podobny, to trudno wytłumaczyć obecność dużej liczby tych ryb w środowisku, gdzie gębacze, „ewentualni wychowawcy”, występują nielicznie.
Oczekiwać należy dalszych prób rozmnożenia Synodontis a tym samym nowych doniesień o ich biologii. Nie jest wykluczone, że któryś z polskich hodowców, miłośników tych ryb, przyłączy się do światowej grupy akwarystów pragnących przyczynić się do rozwiązania tej zagadki.