Gurami dwuplamisty jest przedstawicielem rodziny ryb łaźcowatych. Zamieszkuje rzeki Półwyspu Indochińskiego i wysp Indonezji. W akwarium osiąga około 14 cm długości. Ubarwienie ciała ma niebieskoszare z dwoma czarnymi plamami – jedna w środkowej partii tułowia, a druga na ogonie. Płetwy: grzbietowa i odbytowa mają obrzeże żółtawe z licznymi białymi plamkami. Wyselekcjonowano także odmianę marmurkową (Cosby) niebieską oraz opalizującą. Płeć ryb nie jest trudna do odróżnienia; samiec jest smuklejszy niż samica i jego płetwa grzbietowa jest bardziej wydłużona i zaostrzona. U samicy jest ona krótka, zaokrąglona. Gurami dwuplamisty jest rybą spokojną, wymaga dużego, jasno oświetlonego akwarium z dość gęstą obsadą roślinną. Pewnego dnia odkupiłem od kolegi parę tych ryb – 10 centymetrowego samca i 8 centymetrową samicę. Wpuściłem je do ogólnego akwarium, w którym znajdowały się już cztery mniejsze gurami złociste oraz skalary i brzanki różowe. Ryby w tym towarzystwie czuły się wspaniale. Nabrały pięknych barw. W kilka tygodni później podniosłem temperaturę wody do 26°C i zaczęły się zaloty. Samiec stał się tak agresywny że gonił nawet większe od siebie ryby. Tolerował w tym okresie tylko jedną samicę. Spotykając się ze swoją samicą napinał wszystkie płetwy i okrążając ją w kółko starał się jej właśnie zaimponować.
Para gurami dwuplamistych, forma ,”cosby”
Wyłowiłem ryby z ogólnego akwarium i wpuściłem je do zbiornika o wymiarach 50x32x28 cm. Napełniłem go uprzednio wodą wodociągową o temperaturze 28°C tak, że poziom wody wynosił 16 cm. Na dno położyłem cienką warstwę gruboziarnistego żwiru, a na środek doniczkę z kryptokoryną. Akwarium nie wyglądało najładniej, gdyż posiadało tylko jedną roślinę i nie miało ładnego dna. Pomimo to ryby zaakceptowały te warunki. Następnego dnia samiec zaczął budować gniazdo z pęcherzyków powietrza. Miało ono około 7 cm średnicy i 1 cm wysokości. Podczas budowy gniazda samiec nie pozwalał samicy podpływać, nawet dla zaczerpnięcia powietrza. Przeganiał ją z miejsca na miejsce tak długo, aż pozbawił ją prawie całkowicie płetw. W godnym pożałowania stanie samica już nie uciekała i samiec mógł bez trudu podprowadzić ją pod gniazdo, gdzie nastąpiło tarło. Odbyło się ono w nocy. Samczyk owinął się wokół samicy tak, że znajdowała się ona brzuchem do góry. W tej pozycji nastąpiło wypuszczenie mlecza i ikry do wody. Ikra, która jest lżejsza od wody wpadła wprost do gniazda. Te jaja, które znajdowały się na powierzchni obok gniazda zostały skrzętnie wyzbierane i u-lokowane przez samca w gnieździe. Składanie się ryb do tarła następowało kilka razy aż do wyczerpania się u samicy wszystkich dojrzałych jaj. Po tarle samiec ponownie stał się agresywny w stosunku do samicy. Wyłowiłem ją, gdyż jej rola zakończyła się.
Gurami dwuplamisty (Trichogaster trichopterus)
Od tej pory samiec był stale zajęty poprawianiem i reperacją gniazda. Przenosił je z miejsca na miejsce stale powiększając. Następnego dnia zajmowało ono całą powierzchnię akwarium. Po dwóch dniach od tarła wylęgły się pierwsze larwy. Wszystkie znajdowały się przy powierzchni, a więc w gnieździe i miały zaledwie 2 mm długości. Zapas woreczka żółtkowego wystarczył im na 2 dni. Po tym okresie zaczęły pływać w poszukiwaniu pokarmu. Wtedy wyłowiłem samca. Pierwszym pokarmem dla narybku były pierwotniaki, które wyhodowałem wkładając do słoika kawałek liścia sałaty i kilka źdźbeł siana zalewając to wodą z ogólnego akwarium. Narybek karmiłem w ten sposób: wodę ze słoika wylewałem równomiernie po powierzchni akwarium. Rybki jadły chętnie ten pokarm lecz rosły wolno. W miarę ich wzrostu podawałem coraz większy pokarm. Zasadniczo było to mleko w proszku, które rozpylałem po powierzchni. Świeżo wylęgnięty narybek nie posiada jeszcze wykształconego aparatu labiryntowego i dlatego w akwarium zainstalowałem przewietrzacz. Pracował bardzo powoli aby nie powodował zbyt silnego ruchu wody. Po miesiącu narybek miał 1 cm długości. Wówczas zaczął szybciej rosnąć. Także wtedy zauważyłem, że młode rybki zaczęły pobierać powietrze atmosferyczne. Na ich ciele zaczęło się pojawiać pierwsze ubarwienie. W drugim miesiącu życia miały już 2,5 cm długości. Z tego tarła wychowałem 78 ryto z około 400 sztuk ikry. Gdy rybki osiągnęły długość 3 cm wpuściłem je do ogólnego akwarium. Uważam, że gurami dwuplamisty jest piękną, ciekawą i wdzięczną rybą. Polecam ją w szczególności początkującym akwarystom posiadającym duże zbiorniki (od 60 I). Jest to ryba łatwa w hodowli i rozmnażaniu. Myślę, że wszyscy ci, którzy posiadają tę rybę są z niej dumni i zadowoleni.