EURO (ZOO) urodzinyRobert Bohdan Ginglas Upalne przedpołudnie, niedziela 27 sierpnia br. Wysiadłem z ekspresowego pociągu ” Opolanin” w Warszawie wschodniej i udałem się autobusem do Marek, gdzie swą siedzibę ma Euro ZOO. Otrzymałem ci ja zaproszenie na dni otwarte EURO ZOO. Zostałem zaproszony na otwarcie czyli już 26 sierpnia. Namówiłem więc żonę i w sobotę rano wsiedliśmy w naszą lekko podstarzałą bryczkę i udaliśmy się w drogę do Warszawy. Przywitany zostałem bardzo serdecznie, co mnie specjalnie nie zdziwiło, jako że bardzo lubimy się z Wojtkiem Czyrkiewiczem. Po wyjaśnieniach, dlaczego dzisiaj a nie wczoraj zaczęły się robocze godziny dla mnie i wielu obecnych. Dni otwarte zostały zorganizowane przez właściciela EURO ZOO pana Adama KOSZOWSKIEGO już po raz kolejny. Te miały szczególną oprawę jako, że firma święciła swe 10 – lecie. Szef firmy zaprosił na tą uroczystość wiele osób związanych z akwarystyką, terrarystyką i innymi hobby „zwierzęcymi” hobby. Byli więc tu i producenci lub ich przedstawiciele najbardziej znanych firm, byli handlowcy, dziennikarze, naukowcy, a także spora grupa miłośników zwierząt. Wszyscy mogli zakupić wszystkie wystawione towary ze znacznym rabatem, a kupujących było naprawdę dużo. By uatrakcyjnić zakupy, każdy kto kupił pięć poszczególnych towarów jednego producenta brał udział w losowaniu naprawdę cennych nagród. Nagród było dużo, a ufundowali je co znaczniejsi producenci, tacy jak: Tropical, Tetra a także sam właściciel . Pojechałem na te dni by spotkać się z ciekawymi ludźmi, omówić interesujące nas sprawy. Nie zawiodłem się. Spotkaliśmy spotkało się tam wiele osób zainteresowanych (także) akwarystką. Oprócz samej przyjemności spotkania trwała tam także „praca w podgrupach”. Tworzyły się grupy dyskusyjne, gdzie przy piwku i potrawach z grila omawiano wiele ciekawych spraw. Tworzyły się opinie i stan akwarystyki polskiej, porównywano ja z akwarystyką w innych regionach Europy i świata, starano się przewidzieć kierunki jej rozwoju itp. Sam pan Adam Koszowski został uhonorowany Certyfikatem Humanitaryzmu i Człowieczeństwa nadanym prze organizację „ARKA” – Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt. Na zakończenie chciałbym podziękować panu Adamowi Koszowskiemu, za pożytecznie spędzony czas. I do zobaczenia w przyszłym roku. Opracowanie: |