Mamy do wyboru kilka metod zasiedlania bakterii w filtrze biologicznym.
1) Zaopatrujemy się w rybkę rodzaju Pomacentrus lub kilka i czekamy na wytworzenie się bakterii. Bakterii jest wszędzie mnóstwo. Nie robiąc nic, tylko karmiąc ryby i kontrolując pH czekamy, aż amoniak wytworzony z odchodów ryb i nie zjedzonego pokarmu osiągnie wysoki poziom. Stężenie amoniaku dochodzi do około 14 ppm w 6 – 10 dni. Kontrolując wartość NH3/NH4+ widzimy jak poziom rośnie powoli i w ostatniej fazie zatrzymuje się i nagle spada do prawie lub całkiem zera. Oznacza to, że jest już tyle bakterii, że cały amoniak produkowany przez żywe organizmy został skonsumowany. Produktem ubocznym tej pracy bakteryjnej jest rosnący z kolei poziom NO2. Tak jak do usuwania NH3/NH4+ potrzebna była bakteria o nazwie Nitrosomonas tak teraz inna bakteria Nitrobacter zabiera się do pracy i konsumuje NO2. NH3 i NO2 są bardzo toksyczne w środowisku wodnym. Poziom NO2 narasta, aż do 30 – 40 ppm w ciągu następnych 20 dni. I gdy stężenie NO2 spadnie do zera mamy gotowy system z wystarczającą ilością bakterii do utrzymania balansu pomiędzy odchodami żywych organizmów w akwarium, a bakteriami. Należy pamiętać, że jest tylko tyle bakterii, co wytworzyły wcześniej „wykorzystane” rybki. Końcowym wynikiem działalności bakterii jest wysokie stężenie NO3–, co już nie jest tak szkodliwe. Jednakże po zakończeniu cyklu hodowli bakterii zalecam całkowitą zmianę wody. Odczyt NO3– czasami może być aż 50, 100 lub więcej ppm. Dlatego wskazana jest zmiana wody. Warunki optymalne dla rozmnażania się bakterii to brak światła, pH 8.2 – 8.5, wyższa temperatura 26-29oC. Po ustabilizowaniu filtra biologicznego pojawiające się NH3/NH4+ i NO2 zostają utlenione przez bakterie już prawie w momencie pojawienia. Dodawanie większej ilości ryb powinno odbywać się powoli, 1 – 2 ryby w odstępie czasowym 1 tygodnia. Musimy dać czas bakterii na rozmnażanie i dostosowanie się do większej ilości zanieczyszczeń. Nie mówię tu o ilości bakterii w setkach czy tysiącach, są to ilości rzędu miliardów. Bakterie rozmnażają się poprzez podział, z jednej bakterii powstają dwie w ciągu 20 minut w optymalnych warunkach. Dlatego cykl powstawania bakterii w fazie początkowej jest tak powolny. Dodając do akwarium ryby czy inne organizmy zwiększamy wydzielanie odchodów jak i zwiększa się populacja bakterii. Jedna czy też dwie nieżywe małe rybki nie spowodują wielkiego nieszczęścia w akwarium. Pojawi się chwilowy niewielki wzrost NH3/NH4+ i NO2, a w końcowym efekcie podwyższony poziom NO3–. Wystarczy wymienić wówczas 20-50% wody i dalej w naszym akwarium jest OK. Weźmy teraz sytuację odwrotną, przenosimy z akwarium wszystkie ryby i inne organizmy żywe. Prawdopodobnie z braku pożywienia wszystkie bakterie wyginą w ciągu tygodnia czy dwóch.
2) Następna metoda to pożyczenie trochę kulek z filtra biologicznego kolegi. Może to przyśpieszyć cykl o 50%. Chociaż nie zalecałbym tego z powodu możliwości wprowadzenia chorób.
3) Można również użyć chlorek amonu (NH4Cl) 2g na 80 litrów – może nie przyspieszy to cyklu, ale w połączeniu z „uśpionymi” bakteriami, jest to preparat specjalnie przygotowany dla Nitrosomonas i Nitrobacter, tak więc spowoduje osiedlanie się prawidłowej bakterii w filtrze. Muszę tu dodać, że Nitrosomonas i Nitrobacter bacteria nie są zawsze jedynymi bakteriami w filtrze. Występuje wiele innych bakterii, które zasiedlają nasz filtr i działają podobnie. Jednak dwie wyżej wymienione bakterie działają najskuteczniej. Na dziesięć akwariów testowanych tylko jedno miało Nitrosomonas i Nitrobacter bakterie w filtrze. Resztę akwariów okupowały inne bakterie, a akwaria wyglądały tak samo dobrze.
4) Używamy kamieni z raf koralowych i wypełniamy prawie całą tylna ścianę akwarium. Kamienie takie zawierają mnóstwo bakterii i można powiedzieć system jest gotowy do zasiedlania. Pod warunkiem, że takie kamienie odleżały swoje 2 – 3 tygodnie w sklepie i wszelkie żywe stworzenia obumarłe podczas podróży rozłożyły się. Sam zakładając akwaria używam ten system i jest to dość pewna i szybka metoda, klienci nie musza czekać dwóch miesięcy na osiedlanie bakterii, a ryby powoli wpuszczam w ciągu 1 – 2 tygodni. Dodać tu trzeba, że system ten wymaga dobrego odpieniacza i dużego ruchu wody w akwa-rium.
W następnym rozdziale zajmiemy parametrami chemicznymi wody.