Henryk Szelęgiewicz
Racjonalna hodowla gupików – Poecilia (Lebistes) reticulata
Powszechnie znana jest rola jaką odgrywa w akwarystyce tzw. moda. Ona to powoduje nagły wzrost zainteresowania się miłośników określonymi gatunkami ryb lub roślin i niewątpliwie przyczynia się do rozwoju akwarystyki. W ostatnich, latach jesteśmy świadkami szerzenia się nowej mody w akwarystyce a mianowicie na ryby charakteryzujące się dużą zmiennością barw i kształtów. Ta ostatnia okoliczność umożliwia otrzymywanie drogą odpowiednich zabiegów hodowlanych, form o z góry zaplanowanych cechach, a więc otrzymanie nowych odmian i szczepów. W centrum zainteresowania miłośników znalazły się więc zapomniane już prawie „złote rybki” , długopłetwe i bajecznie kolorowe bojowniki, a przede wszystkim żyworódki z rodziny piękniczkowatych /Poeciliidae/. Wystarczy przejrzeć ostatnie numery zagranicznych czasopism akwarystycznych, a przekonamy się, że te właśnie ryby zdobią karty tytułowe tych pism i im właśnie poświęcone są ostatnio najciekawsze artykuły, ilustrowane pięknymi, wielobarwnymi planszami.
Zaczęło się od niepozornego gupika, zwanego także pawim oczkiem, właściwa opieka i cierpliwa wieloletnia praca hodowlana sprawiły, że pogardzana dotąd ryba „dla początkujących” , trzymana przez niektórych miłośników wyłącznie jako żywy pokarm dla innych, rzekomo wartościowszych ryb, stała się ponownie poszukiwanym obiektem hodowlanym. Dzisiaj istnieją już prawie we wszystkich krajach europejskich kluby hodowców tej pięknej rybki, odbywają się krajowe i międzynarodowe wystawy, a ceny jakie osiągają najpiękniejsze okazy samców za granicą , zdumiałyby niejednego z naszych miłośników. W chwili obecnej znamy już 7 odmian barwnych tych ryb /szara, albinotyczna, ksantoryczna, złota, niebieska, kremowa i biała/ oraz ponad 50 dziedzicznie utrwalonych szczepów. Zdołano wypracować także międzynarodowe standardy , które umożliwiają w miarę jednolitą ocenę wystawianych gupików.
Zainteresowanie uszlachetnionymi szczepami gupików istnieje i u nas. Jednakże sprowadzane dość często z zagranicy szczepy tej ryby bardzo szybko wyrodnieją. Dzieje się tak z powodu braku wiedzy o sposobach racjonalnej hodowli i doskonalenia już istniejących szczepów. Po to aby odnosić sukcesy w hodowli „rasowych” gupików niezbędna jest wiedza o biologii rozrodu tych ryb oraz pewien podstawowy zasób wiedzy o prawach dziedziczenia. Tym wszystkim problemom poświęcony ma być niniejszy cykl artykułów.
1, Ogólne warunki pielęgnacji gupików w akwariach..
Na początek pragnę rozprawić się z pewnymi silnie zakorzenionymi mitami o małych wymaganiach życiowych gupików, które zadawalają się rzekomo nawet najskromniejszymi warunkami , a więc niewielkim akwarium, pokojową temperaturą i nie wymagają przewietrzania i filtrowania wody, żywego pokarmu itp. Nic bardziej błędnego od tych rozpowszechnionych poglądów.
Gupiki, podobnie jak wszystkie żyworódki, charakteryzują się intensywną przemianą materii. W krótkim więc stosunkowo czasie nagromadzają się w akwarium takie ilości ubocznych produktów przemiany materii /nie tylko widoczne odchody ale przede wszystkim niewidoczny, bo rozpuszczalny w wodzie mocznik/, że ani rośliny, ani filtr nie są w stanie ich usunąć. Skutek? Ryby przestają rosnąć, tracą apetyt, zaczynają chorować i po pewnym czasie, zwłaszcza jeżeli akwarium jest „przeludnione”, notujemy pierwsze straty. Stąd pierwsze zalecenie racjonalnej hodowli gupików i ryb żyworodnych w ogóle, brzmi: częsta, częściowa zmiana wody w akwarium! Gupiki nie są wrażliwe na zmianę wody, z tym zastrzeżeniem, że są wrażliwe na chlor, a zwłaszcza fenol. Co do twardości wody i jej odczynu nie są one specjalnie wymagające, ale najlepiej czują się w wodzie o odczynie obojętnym /pH 7/ i dość twardej / 8-15°n/. Najkorzystniejsza temperatura wody waha się w granicach od 24 do 28°C. Niewielkie wahania temperatury w ciągu doby, zwłaszcza zaś spadek temperatury w nocy, wychodzą gupikom tylko na zdrowie.
Akwarium dla gupików powinno być duże, co najmniej o pojemności 30 litrów /75 z 35 x 30 cm/, a nawet większe. W małych akwariach rybki nigdy nie osiągają należytych wymiarów,a wielkość ciała stanowi jedno z kryteriów wartościujących i zbyt małe wymiary dyskwalifikują wystawiane na pokaz szczepy. Conajmniej połowa akwarium winna być wolna od roślin, zapewniając rybom swobodę ruchów. Natomiast tylną ścianę akwarium obsadzamy gęsto roślinami, najlepiej nurzańcem /Vallisneria/ lub strzałką /Sagittaria/. Powierzchnię wody pokrywamy również w połowie roślinami pływającymi, takimi jak paprotnica/Ceratopteris/, wgłębka /Riecia/ itp. Całość wyposażenia akwarium uzupełniają filtr i przewietrzacz.
Bardzo ważną rolę w hodowli gupików odgrywa właściwy pokarm. Popularna „suszona dafnia” nie wchodzi oczywiście w rachubę. Pokarm musi być urozmaicony i podawany kilka razy dziennie, Podajemy oczliki i rozwielitki ale najwartościowszym pokarmem dla gupików są larwy komarów , które łowić możemy prawie przez cały rok /wiosną – szklarki, latem – czarne komary, zimą – czerwone/. Zimą, kiedy trudniej o żywy pokarm, podajemy siekane rureczniki /Tubifes/. Znakomitym uzupełnieniem zimowego menu naszych gupików jest drobna muszka owocowa /Drosophila/ , którą hoduje się bardzo łatwo. Możemy także podawać doniczkowce Buchholtza/tzw. grindal/,ale raczej niewiele i najwyżej dwa razy w tygodniu. Od czasu do czasu podajemy także jako dodatek suchy sztuczny pokarm, który nabyć można w sklepach zoologicznych /np. w Spółdz. Akwarium w Warszawie/.
Nieodzownym wprost dodatkiem do podstawowego pokarmu są glony, zwłaszcza delikatne glony nitkowe. Stanowią one bowiem bogate źródło witamin i soli mineralnych. Zimą podajemy zamiast glonów liście sałaty lub szpinak /jest w handlu w postaci mrożonki/. Nasi koledzy z NRD stosują także z dużym powodzeniem płatki owsiane oraz młode kiełki jęczmienia lub owsa .
Poważny problem stanowi wychów dużej liczby narybku. Trzymamy go najlepiej w pustym , pozbawionym piasku i roślin akwarium, które wyposażamy w dobrze działający filtr i przewietrzacz. Co trzy dni zmieniamy część wody, najlepiej około 20 % zbierając z dna nieczystości. Narybek należy obficie karmić, Młode gupiki rosną szybko jeżeli mają stale pod dostatkiem pokarmu, czyli jak mówią miłośnicy „pływają” w pokarmie. Musi to być jednak pokarm odpowiedniej wielkości. Ważne znaczenie dla rozwoju gupików ma zwłaszcza karmienie w pierwszych dwóch tygodniach życia. Najlepiej nadają się do tego celu larwy oczlików lub solowca /Artemia/, Dla urozmaicenia podajemy także drobne nicienie /tzw. mikro/. Oczywiście,nie wolno zapominać o glonach. 0 tym jak ważne są glony, świadczy najlepiej następujące doświadczenie. Narybek z jednego miotu podzieliłem na dwie części i umieściłem w dwóch różnych akwariach, Warunki życia narybku /wielkość akwarium, woda, temperatura, pokarm/ były identyczne. Jedyna różnica dotyczyła glonów. Już po upływie tygodnia ryby, które otrzymywały dodatkowo glony były dwa razy większe niż ich rodzeństwo, które glonów nie otrzymywało.
c.d.n.
|