Pragnę podkreślić, że nie jestem fotografem zawodowym, a jedynie dość zaawansowanym fotoamatorem. Nie dysponuję jakimś nadzwyczajnym sprzętem. Posługuję się aparatem Zenit 3, pierścieniami pośrednimi, żarówkami Nitraphot, lampą elektronową i powiększalnikiem typu Krokus. Zatem wyposażenie moje jest bardzo przeciętne brak mi bowiem reflektorów, obiektywów szerokokątnych czy teleobiektywów. Niemniej dokonywałem prób fotografowania ryb z dość dobrymi wynikami i stąd mam nadzieję, że wszystkie zawarte poniżej uwagi, jako płynące z własnego doświadczenia, będą przydatne dla tych, którzy tych prób jeszcze nie podejmowali. Fotografowanie ryb w wodzie Jest dziedziną trudną. Wymaga dobrego opanowania sztuki fotograficznej, przynajmniej w zakresie zaawansowanego fotoamatorstwa oraz odpowiedniego sprzętu. Oczywiście nikt z nas nie będzie fotografował ryb pod wodą w ich naturalnym środowisku, ba to w warunkach amatorskich z uwagi na zbyt wysoki koszt /strój płetwonurka, specjalne kamery i reflektory/ jest nierealne. Ale piękne artystycznie, doskonałe technicznie i wartościowe z punktu widzenia naukowego zdjęcia możemy wykonać u siebie w domu we własnym akwarium, bez potrzeby schodzenia pod wodę. Jakie warunki trzeba spełnić by osiągnąć pozytywne rezultaty? Warunków tych jest dwa. Sprzęt i cierpliwość. A właściwie na pierwszym miejscu powinno się wymienić cierpliwość, bez której nie można marzyć o dobrych wynikach. Najsprawniejszym, najdroższym i najnowocześniejszym sprzętem nie uzyskamy nic bez zasobu cierpliwości. I odwrotnie „Anielską” wprost cierpliwością nadrobić możemy niedostatki wyposażenia. Ruchliwa ryba nie będzie trwała nieruchomo, nie będzie „pozować” jak człowiek w wyznaczonym miejscu. Trzeba czasami godzinami czekać na odpowiedni moment, by potem w ułamku sekundy uchwycić w obiektyw i utrwalić na negatywie właściwy motyw. Ale ponieważ cnoty cierpliwości akwarystom nie brak, przejdźmy zatem do omówienia sprzętu, a następnie oświetlenia i techniki fotografowania.
Sprzęt Zdjęcia ryb w akwarium możemy robić oczywiście każdym aparatem, ale czy rezultaty godne będą wysyłki na konkurs czy też pokazania znajomym? Raczej nie. Aparat do fotografowania ryb, powinien mieć obiektyw wysokiej klasy, o dużej rozdzielczości i sile światła. Właściwie obiektywy o sile mniejszej niż 4, nie nadają się do naszych celów. Aparat powinien dać fotografującemu możliwość ujęć z odległości przynajmniej 0,5 m i powinien posiadać wymienną optykę. Z tych: więc powodów chociażby, zrezygnować trzeba z popularnych aparatów młodzieżowych jak „Druh” czy „Smiena”. Najlepszym aparatem do fotografowania ryb w akwarium jest lustrzanka ,jednoobiektywowa z pryzmatem pentagonalnym. Jej zalety to: całkowity brak paralaksy przy zdjęciach z bliska, możliwość stosowania obiektywów wymiennych i pierścieni pośrednich bez konieczności uciekania się do pomocy specjalnych celowników czy skomplikowanych wyliczeń, koniecznych przy użyciu aparatów typu leicowskiego, możliwość doskonałego kadrowania obiektu, gdy wodzi się obiektywem za poruszającą się rybą. Zatem do naszych celów najlepiej nadają się aparaty takie jak: Zenit, Exa, Exakta Varex, Practica, Praktisix itp. Wymienna optyka tych typów aparatów pozwoli nam na zastosowanie obiektywu szerokokątnego do ujęć ogólnych akwarium. Jak wiadomo, obiektywy te mają dużą głębię ostrości i to samo ujęcie ogólne zrobione obiektywem normalnym, przy zachowaniu tego samego otworu przysłony, będzie miało głębię ostrości znacznie mniejszą. Możemy stosować też teleobiektyw do fotografowania ujęć szczegółowych. Wymienna optyka pozwoli nam na użycie pierścieni pośrednich, za pomocą których możemy podchodzić do ryby na odległość ogniskowej obiektywu, która w aparatach małoobrazkowych wynosi ok. 5 cm. Z tej odległości możemy fotografować detale i to odwzorcowane na negatywie w wielkości naturalnej lub nawet nieco powiększone. Gdy nie mamy pierścieni pośrednich możemy posłużyć się wydobytym z lamusa starym aparatem mieszkowym z podwójnym wyciągiem miecha. Wadą tych aparatów są jednak zbyt słabe obiektywy.
Oświetlenie Woda pochłania i rozprasza olbrzymie ilości światła. Stąd wniosek, że źródło światła musi być potężne. Na pewno nie udadzą nas się zdjęcia robione w akwarium oświetlonym tylko światłem dziennym, padającym z okna. Również normalne oświetlenie sztuczne jakiego używamy wieczorem do oświetlania naszych zbiorników, okaże się niewystarczające. Ulegającemu łatwo złudzeniom optycznym oku ludzkiemu wydaje się, że w tak oświetlonym akwarium jest bardzo jasno. Ale zbliżmy do akwarium fotokomórkę światłomierza. Co się okazuje? Wskazówka zaledwie drgnie albo pozostanie nadal nieruchoma. Musimy więc użyć oświetlenia dodatkowego i to dużej mocy. Do tego celu najlepiej nadają się żarówki fotograficzne typu „Nitraphot”, będące do nabycia w sklepach za sprzętem fotograficznym. Zaletą ich jest to, że dając silne światło, nie wymagają oprawy reflektorowej, mają bowiem wewnątrz lustrzaną powierzchnię, skierowującą strumień światła na fotografowany obiekt i stąd straty świetlne są minimalne. Można je zatem oprawić do zwykłej lampy np. biurowej. Lampy biurowe są do naszych celów o tyle przydatne /zakładając że nie posiadamy reflektorów/, że mają ruchome ramię pozwalające na skierowywanie światła w żądaną stronę. Przy użyciu lampki z oprawka nieruchomą, np. nocnej, możemy mieć kłopoty z ustawianiem oświetlenia pod właściwym kątem. Rolę dodatkowego oświetlania może doskonale spełniać lampa elektronowa, dająca krótkotrwały /często 1/10000 sek./ ale potężny, dochodzący u niektórych typów żarówek do 1,5 mln lumenów, błysk.
Technika zdjęć Przed przystąpieniem do zdjęć należy przede wszystkim oczyścić dokładnie od wewnątrz przednią szybę akwarium z brudnego osadu i z glonów, oraz usunąć znajdujące się na niej ślimaki. Również zewnętrzna strona szyby musi być starannie umyta, by nie było na niej kurzu, zacieków czy odcisków palców. Oczywistym jest też, że nie powinno być na niej żadnych rys czy zadrapań a woda powinna być idealnie czysta, pozbawiona zawiesin. Nawet pływające rozwielitki /daphnia/ winny być usunięte z akwarium, mogą bowiem wpływać ujemnie na ostrość obrazu, zwłaszcza gdy robimy zdjęcia z bardzo bliskiej odległości np. przy pomocy pierścieni pośrednich. Usuwany również rośliny pływające, które choć bardzo dekoracyjne zabiorą nam wiele cennego światła padającego z góry. Trzeba jednak przyznać, że zdjęcia ryb w półcieniu pływających roślin są bardzo efektowne i można się na nie pokusić, zapewniwszy sobie jednak uprzednio obfite światło górne, zdolne przeniknąć przez listowie. Następnie rozstawiamy reflektory. Odległość w jakiej je ustawiany od akwarium zależna jest od ich mocy i od tego czy fotografować będziemy raczej plany ogólne czy szczegóły. Ja do planów ogólnych ustawiałem reflektory w odległości ok. 0,5 m a do fotografowania szczegółów zbliżałem je nawet bezpośrednio do szyby, zwłaszcza przy robieniu zdjęć za pomocą pierścieni pośrednich. Oświetlamy akwarium od przodu i od góry. Do oświetlenia górnego możemy użyć reflektora oświetlającego akwarium od przodu, przez umieszczenie nad zbiornikiem lustra, ustawionego pod kątem 45°. Padające od przodu promienie świetlne, odbite w lustrze, padać będą pionowo do akwarium. Reflektory przednie traktujemy zawsze jako światło zasadnicze, główne i kierujemy je w stronę obiektu fotografowanego, natomiast oświetlenie górne jest światłem dodatkowym, uzupełniającym, rozpraszającym cienie i stwarzającym ogólnie dobre warunki świetlne w akwarium. Światło górne mimo, iż zwiemy je dodatkowym, spełnia bardzo ważną rolę. Jeśli bowiem wnętrze akwarium będzie zbyt słabo oświetlone, wówczas w przedniej szybie akwarium odbijać się będą reflektory ustawiane na wprost zbiornika. Może to spowodować niepożądane zaświetlenia na negatywie. Dobrze jest zatem użyć jako górnego oświetlenia, tak potężnego źródła światła, jakim jest lampa elektronowa. Reflektory należy zapalić na kilka czy nawet na kilkanaście minut przed przystąpieniem do zdjęć, bowiem ryby muszą przywyknąć do zbyt jaskrawego światła i uspokoić się. Z tego samego powodu nie należy wprowadzać do akwarium szyby, celem ograniczenia ruchliwości ryb i terenu ich poruszania się. Przyniesie to wręcz odwrotny skutek. Zaniepokojone ryby zaczną się miotać, kryć przy dnie, mącąc przy tym silnie wodę. Trzeba jednak podać jakieś ścisłe, obowiązujące niezmiennie recepty oświetlenia. Rozstawienie reflektorów , ich odległość od akwarium, ich moc, są zależne przecież od wielu czynników jak: wielkość akwarium, siła światła obiektywu, czułość użytej błony itp.Dopiero seria pomiarów przy pomocy światłomierza, a jeszcze lepiej seria próbnych zdjęć, pozwolą stwierdzić, czy oświetlenie jest wystarczające. Pamiętać też należy, że przy zastosowaniu pierścieni pośrednich, których używać będziemy często fotografując obiekt w naturalnej wielkości, musimy czas naświetlenia przedłużyć nawet czterokrotnie, co sprawi nam dodatkowe kłopoty z oświetleniem. Nie wdaję się tutaj w szczegóły techniki zdjęć przy pomocy pierścieni pośrednich zakładając, że są one znane Czytelnikom, względnie że potrafią ja znaleźć w literaturze fachowej /vide: Tadeusz Cyprian, Fotografia, Technika i technologia, Warszawa 1963, str.453; Stanisław Sommer, Vademecum fotografa, Warszawa 1956, rtr.33/. Fotografować możemy ze statywu lub z ręki. Obie metody mają zalety i wady. Fotografowanie ze statywu ma tę zaletę, że nie nie ma obawy, iż poruszymy aparatem i zepsujemy całe zdjęcie, co tym łatwiej może się przydarzyć, że wobec niedostatku oświetlania oraz przysłaniając silnie obiektyw dla uzyskania dostatecznej głębi ostrości, zmuszeni jesteśmy stosować dość długie czasy naświetlań. Fotografując ze statywu ustawiamy ostrość na jakąś gałązkę rośliny wodnej i czekamy cierpliwie na ukazanie się ryby w polu widzenia obiektywu i na ustalonej ostrości. Wadą tego systemu jest brak swobody w wyborze motywów. Z tego względu radzę poszukiwania motywów fotografując z ręki. Sprawna lustrzanka w pewnym ręku doświadczonego fotoamatora, jeśli tylko akwarium jest oświetlone równomiernie jaskrawym światłem, pozwala na szukanie motywów po całym zbiorniku, na wodzenie obiektywem za rybą, na podwodne „polowanie” z kamerą. System ten umożliwi nam fotografowanie nawet tak ruchliwych ryb jak brzany czy danio, które przy całym swym temperamencie mają przecież momenty „postojów”. I te momenty, fotografując z ręki, można wykorzystać. Wspaniałe rezultaty uzyskuje się przy pomocy kilkakrotnie przeze mnie wspominanych pierścieni pośrednich. Jak wiadomo, dzięki zastosowaniu tychże, można uzyskać już na negatywie obraz wielkości naturalnej, a nawet powiększony. Pozwala to na robienie po prostu „portretów” ryb, które to portrety z kolei powiększone w naszym laboratorium, dają efekty imponujące.
Uwagi końcowe Zanim przystąpimy do zdjęć „na serio” najlepiej jest przeprowadzić próbną serię zdjęć, poświęcając na to bez żalu, jeden cały film. Opłaci się to na pewno, bo pozwoli nam to na zdobycie cennego doświadczenia. Dokonując próbnych zdjęć, należy każdorazowo notować w jakich warunkach dane zdjęcie było wykonywane, a więc: ilość, moc i rozstawienie reflektorów, ich odległość od akwarium, ilość pierścieni pośrednich, odległość ryby od obiektywu, zastosowany czas i przysłonę no i ewentualnie inne czynniki mogące wpłynąć na jakość zdjęcia. Jakiego filmu użyć? Raczej bardziej czułego. Rzadko bowiem uda nam się uzyskać oświetlenie wystarczające dla filmu nisko czułego. Film czulszy jest zarazem bardziej kontrastowy, co przy fotografowaniu ryb nie jest bez znaczenia, fotografując na filmie mało czułym, a więc mało kontrastowym, możemy po wywołaniu go spotkać się z przykrą niespodzianką. Po prostu ryba jest mało widoczna, nie odcina się wyraźnie od tła. Wykonanie odbitek na twardym papierze może nie wyrównać błędów negatywu, film więc wywołujemy również kontrastowo. Z czułością filmu nie należy jednak przesadzać. Wiadomo przecież, że im czulszy film tym większe ziarno, które przy dużych powiększeniach może zepsuć cały efekt zdjęcia, tak więc film o czułości Ok. 22 DIN, należy uznać za najodpowiedniejszy. Kończąc te uwagi na temat fotografowania ryb w akwarium, wypada mi życzyć tym którzy je będą stosować, pozytywnych rezultatów, co jeśli się spełni, będzie najlepszą nagrodą dla autora.