Heteropneustes fossilis (Bloch, 1794)
Sum indyjski, krzaczasty
Rząd >> Rodzina:
(Siluriformes) – Sumokształtne >> (Heteropneustidae)
Występowanie:
Indie, Tajlandia i Borneo
Wielkość:
30 cm
Synonimy:
* Clarisilurus kemratensis (non Fowler, 1937)
* Heteropneustes microps (Günther, 1864)
* Saccobranchus fossilis (Bloch, 1794)
* Saccobranchus microcephalus Günther, 1864
* Saccobranchus microps ( Günther, 1864)
* Saccobranchus singio (Hamilton, 1822)
* Silurus biserratus Swainson, 1839
* Silurus fossilis Bloch, 1794
* Silurus laticeps Swainson, 1838
* Silurus singio Hamilton, 1822
Cechy charakterystyczne:
Należy zachować ostrożność stykając się z tą rybą, gdyż pierwszy promień jej płetw piersiowych wydziela jad. Nie zabija on, co prawda, ale nikomu nie należy życzyć, aby doświadczył jego działania. Heteropneustes fossilis posiada pomocniczy organ oddechowy w postaci unaczynionej jamy, przebiegającej wzdłuż kręgosłupa na całej długości ryby, od tyłu głowy do ogona. Pomaga on przeżyć w warunkach słabego natlenienia wody, związanego z wysychaniem zbiorników podczas długiego upalnego lata.
Ryba wszystkożerna. Najchętniej zjada dżdżownice, serca wołowe itp., przyjmuje też pokarm płatkowy.
Warunki hodowlane:
O ile nie mają szczególnego znaczenia parametry wody, o tyle niezbędna jest dobrze dopasowana pokrywa, by ryba nie wyskoczyła z akwarium. Lepiej nadaje się akwarium z roślinnością, jednak powinna ona być mocno ukorzeniona, oraz z kryjówkami pośród kamieni. Nawet w młodym wieku ryba ta nie może żyć w akwarium wielogatunkowym.
Parametry wody: pH: 6,2-7,6 dH: do 25°; Temperatura – 22-27°C
Rozmnażanie:
Jaja składane są w zagłębieniu w podłożu i pilnowane przez osobniki dorosłe aż do stadium polarwalnego. Możliwy rozród po iniekcji hormonalnej.
|
Opis pochodzi ze strony: www. akwadrago.pl
Heteropneustes fossilis
Systematyka :
Rząd
Sumokształtne Siluriformes
Rodzina
Heteropneustidae.
Nazwa :
Heteropneustes fossilis (Bloch, 1794)
Sum krzaczasty, fossilis, workoskrzel azjatycki
Synonim:
Silurus fossilis Bloch, 1794
Saccobranchus fossilis (Bloch, 1794)
Silurus singio Hamilton, 1822
Saccobranchus singio (Hamilton, 1822)
Silurus laticeps Swainson, 1838
Silurus biserratus Swainson, 1839
Saccobranchus microcephalus Günther, 1864
Heteropneustes microps (non Günther, 1864)
Saccobranchus microps (non Günther, 1864)
Clarisilurus kemratensis (non Fowler, 1937)
FishBase
Występowanie :
Azja – Bangladesz, Kambodża, Indie, Iran, Irak, Laos, Myanmar, Nepal, Pakistan, Sri Lanka, Tajlandia.
Wielkość :
Do 30 cm największy okaz jaki zmierzyłem miał 23 cm. Nie wiem skąd wzięła się bzdura jakoby ryba ta dorastała do 70 cm. Prawdopodobnie został pomylony z jakimś Clariasem. Jednak jeżeli ktoś tak uważa to niech mi pokaże taki okaz..
Dymorfizm płciowy :
Samce smuklejsze, posiadają niewielką brodawkę płciową podobną do gonopodium, samice pełniejsze w partii brzusznej.
Woda :
Jest niezwykle tolerancyjny w tej kwestii, no ale czym tu się dziwić zamieszkuje najróżniejsze wody.
twardość do 16°dH
pH 6,0 – 7,5
temperatura 20 – 28°C
Akwen :
O dużej powierzchni,minimalne wymiary dna 150×50 cm. Wystrój powinny stanowić korzenie pod którymi znajdą dogodne kryjówki dla siebie, najlepiej takie w których będzie ciemno, a które są dla nich bardzo ważne. Ja oprócz drewna swoim rybom robię kryjówki z kory, nadaje się każda byle z drzewa liściastego, najlepiej ją zdjąć z metrów pociętych w lesie nieraz odchodzą duże płaty. Nie trzeba jej gotować wystarczy wysuszyć na kaloryferze lub róże wtedy ładnie się zaokrągla i jest idealnym schronieniem dla ryb które tego potrzebują , ponadto szybko tonie. Można też umieścić plastykowe rurki o odpowiedniej średnicy, co najmniej 5cm. Jako podłoże obowiązkowo drobny piach żaden żwir a już tym bardziej grys, należy zostawić jak najwięcej miejsca do kąpieli, czyli do pływania. Zalecane jest gęste zasadzenie baniaka roślinami, pytam się tylko po co ? Zielenina jest dla tych ryb absolutnie zbędna podobnie jak oświetlenie. No ale ewentualnie można posadzić coś w jednym końcu baniaka i tylko tam umieścić oświetlenie, pozostała część powinna pozostać ciemna. Akwarium należy przykryć ponieważ istnieje możliwość ucieczki.
Zachowanie :
Nie wiem od czego zacząć ponieważ wykluło się tyle bredni na temat tych ryb, a co najgorsze powielanych kropka w kropkę bez jakiegokolwiek zastanowienia. Przez speców którzy często tych sumów wcale nie posiadali. Więc będę ich adwokatem, chyba najpierw wymienię to co się na temat tych sumów dowiedziałem i opisze swoje doświadczenia. Posiadam te ryby od 1990 roku kiedy to po raz pierwszy zobaczyłem je w sklepie jako nowość, bardzo mi się spodobały i mam do nich sentyment do dziś. Od tamtej pory miałem ponad 40 osobników zarówno pojedynczo jak i po kilka sztuk, małe i duże kupowane w różnych sklepach i w różnych odstępach czasu.
Podobno wraz z wyschnięciem zbiornika w którym się znajdują potrafią drogą lądową przejść do innego.
Czy ktoś w ogóle to widział ?
Jaką odległość lądem mogą pokonać i jak się poruszają po lądzie ?
W jaki sposób znajdują inny zbiornik wodny i skąd wiedzą w którą stronę podążać.
Pewnie nie uzyskam na te pytania odpowiedzi.
Podobno też atakują na wolności ludzi, a w akwarium rękę akwarysty chcąc wbić w nią pierwsze promienie płetw piersiowych przekształconych w kolce. W których znajduje się substancja chemiczna powodująca ból i obrzęk. Dlatego niektórzy sugerują nawet zagnanie sumów do kryjówki i zasłonięcie wylotu siatką.
Tak jest fossilisy po prostu tylko czekają na taki moment w którym wkładamy ręce np. podczas pielęgnacji zbiornika, od razu wypadają ze swoich kryjówek i za wszelką cenę próbują się wbić w rękę opiekuna. Sprawia im to niesamowitą satysfakcję. Co za bzdet dlaczego miały by atakować ręce, ryby te od ręki uciekają. Natomiast co do ataków w naturze to jako że zamieszkują nawet niewielkie bajora zdarza się że chodzący po dnie ludzie mogą nadepnąć na sumy które wywijając się ukłują w stopę swoim kolcem, służącym tym rybom do obrony. Podobnie ma się sprawa podczas poławiania w sieci jako że posiadają sporo śluzu i trudno je złapać w rękę wywijając się mogą ukłuć.
Podobno atakują inne ryby też rzekomo z chęcią wbijania w nie swoich kolców. Tak sprawia im to pewnie mniejszą frajdę jak wbijanie kolców w dłoń opiekuna. Co za bzdet, tak jak już pisałem wyżej służy im to do obrony, a nie do tego żeby szukać wszelkich kręgowców z myślą o tym żeby kłuć je i zadawać im ból.
No i chyba najczęściej spotykane twierdzenie że są niezwykle agresywne zarówno wobec przedstawicieli swojego jak i innych gatunków. Nigdy nie zauważyłem jakiejkolwiek agresji, ba to ponad dwudziesto centymetrowe fossilisy padały często ofiarami przemocy. I to przez kogo ? A no np. przez bocje mysią. Otóż na początku swojej przygody z tymi sumami zauważyłem że 3 osobniki dostają białe plamy. Przy bliższym obejrzeniu widać było wyraźnie że wierzchni naskórek po prostu znikł odsłaniając białą skórę. Pierwsze co mi przyszło do głowy to choroba, tylko nie wiedziałem jaka, bo nigdzie w książkach nie znalazłem nawet nic podobnego. Dość szybko padły mi wszystkie 3 sztuki, natomiast u innych ryb nie było żadnych objawów. Miałem jeszcze 3 dużo mniejsze fossilisy, które też zaczęły dostawać najpierw małe potem coraz rozleglejsze ubytki skóry. W końcu pewnego wieczoru po wyłączeniu oświetlenia głównego, zapaliłem nocne z pojedynczej lampki od choinki. I własnym oczom nie wierzyłem 2 cm, bocja mysia po wypłynięciu sumów z kryjówki podpływała do nich i je podgryzała. A one uciekały przed nią gdzie się da, od razu wyłowiłem bocję, sumy dość szybko wyzdrowiały. Ale tak mała rybka zabiła dziesięciokrotnie większe od siebie podobno niesamowicie agresywne ryby. Które podobno nawet wyrośniętą pielęgnicę pawiooką potrafią zabić. Więc trudno mi powiedzieć dlaczego u innych akwarystów ryby te są tak niezwykle agresywne. Możliwe że zostały pomylone z jakimś przedstawicielem rodzaju Clarias których wyrośnięte osobniki potrafią być agresywne w ciasnych akwariach. I potem informacje te zostały rozpowszechnione przez ludzi którzy nigdy tych sumów nie mieli. Druga opcja to taka że może komuś trafił się jakiś furiat lub agresor. Wszak jednostkowe przypadki zwiększonej agresji są możliwe w każdej populacji, jednak na podstawie obserwacji pojedynczego osobnika nie można określać zachowania całego gatunku. Tak jak wspomniałem wyżej są to ryby łagodne można je trzymać pojedynczo, chociaż lepiej się czują w grupie kilku osobników. Oczywiście wyrośnięte osobniki mogą zjeść jakieś malutkie rybki. Jednak twierdzenie że mogą połknąć wyrośniętą brzankę sumatrzańską lub rybę niewiele mniejszą od siebie to trzeba mieć coś nie tak pod deklem. Te ryby nie mają paszczy jak rekin wielorybi, otwór gębowy jest stosunkowo mały. Jak zdecydowana większość ryb z rzędu sumokształtnych także i te są aktywności nocnej, chociaż do szamy wychodzą też przy zapalonym świetle. Co jakiś czas podpływają do powierzchni wody zaczerpnąć powietrza atmosferycznego. Gromadzą je w dość specyficznym szczególe swojej budowy anatomicznej. Otóż mają dwa przewody biegnące po obu stronach ciała ślepo zakończone, służące jako dodatkowy narząd oddechowy. Jako dodatkowa obsada nadają się wszystkie większe ryby nieagresywne.
Dieta :
Są oportunistami, zjedzą wszystko co im zaserwujemy, jednak podstawą diety powinny być pokarmy mięsne z larw i skorupiaków wodnych, płatki jako dodatek.
Seks :
Do rozmazania tych ryb najlepiej zainicjować metodę pór roku. Do rozmnażania należy zastosować metodę pór roku ,do tego celu powinny zostać sztucznie stworzone warunki okresu suszy. Potrzebny jest duży zbiornik z wieloma kryjówkami. Okres sztucznej suszy powinien trwać 2 – 6 tygodni, podczas których pomału odlewamy wodę, a temperatura rośnie, w tym czasie ryby obficie karmimy wysoko kalorycznymi pokarmami takimi jak dżdżownice, wazonkowce. Okres suszy kończy się powolnym uzupełnieniem wody w zbiorniku poprzez dodanie wody deszczowej lub wody uzyskanej z filtra ro .Która powinna wynosić, twardość ogólna nie więcej niż 3°dH, twardość węglanowa równa 0. W zbyt dużej twardości węglanowej utrudnione jest zapłodnienie ikry i jej rozwój, pH 6,5 w takich warunkach powinno dojść do tarła. Rozbieżne są opinie co do substratu do składania ikry, niektórzy twierdzą że na roślinach inni że na piachu, najlepiej żeby nie zabrakło ani jednego ani drugiego. Ikra jest wrażliwa na pleśnienie więc można dodać niewielką ilość akryflawiny. Pisklaki lęgną się po 24 godzinach w temperaturze 25 °C poziom wody powinien wynosić około 15 cm, pierwszy pokarm powinny stanowić świeżo wyklute larwy solowca. Różne są opinie na temat opieki rodzicielskiej.
Wymagania :
Przede wszystkim kryjówki w których będzie ciemno, oraz słabe oświetlenie.
Uwagi :
Jak już wspomniałem wyżej sumy te dysponują bronią chemiczną umieszczoną w pierwszych promieniach płetw piersiowych, przekształconych w ostre kolce. Przekonałem się o tym sam na własnej skórze na samym początku przygody z tymi rybami. Podczas przenoszenia ich z jednego akwarium do drugiego, Miały wtedy około 12 cm, bardzo rzucały się w siatce dlatego z obawy o to żeby z niej nie wyskoczyły przykryłem ją dłonią. Ryba nadal się szamotała i podskakiwała, poczułem wtedy dotkliwy ból i siatka wypadła mi z rąk , nie wiedziałem właściwie co się stało jednak zdołałem podnieść rybę z siatką i włożyć do akwarium. Ból jest dosyć mocny jednak krótkotrwały, natomiast obrzęk nie był zbyt wielki. Gdyby komuś przytrafiła się taka sytuacja trzeba włożyć zranione miejsce pod gorącą wodę, ciepło niszczy strukturę toksyny. Dlatego wierutną bzdurą jest jakoby ryba ta mogła swoim jadem zabić człowieka. Jednak podczas odławiania w siatkę i przenoszenia należy zaopatrzyć się w coś sztywnego czym można by było ją przykryć. W ten sposób unikniemy zarówno użądlenia jak i wyskoczenia ryby.
Podobno nawet ma zostać wprowadzony zakaz trzymania tych sumów z uwagi właśnie na zagrożenie życia bo jakiś kolo prawie wykorkował. Ale każdy organizm inaczej reaguje na związki chemiczne może ktoś zareagował na to bardziej, no ale na jad pszczół też jest wielu ludzi uczulonych. I po użądleniu mogą wykorkować i co teraz trzeba by było wprowadzić zakaz hodowli pszczół i te co już są wybić bo są zagrożeniem.
Wystarczy tylko zachować niezbędne środki ostrożności, wydaje mi się że to niewielkie poświęcenie ze strony akwarysty który by chciał mieć te ciekawe ryby.
|