Salminus brasiliensis (Cuvier, 1816)
|
|
Opis pochodzi ze strony: www. akwadrago.plSalminus sp.SystematykaRząd WystępowanieAmeryka Południowa – WielkośćZależy głównie od gatunku w moim przypadku jest to Salminus brasiliensis dorastający do 100 cm. Lub Salminus franciscanus nieznacznie mniejszy dochodzący do 75 cm. Dymorfizm płciowyDorosłe samice mają prostą płetwę odbytową. Natomiast u samców pierwsze promienie płetwy odbytowej są dłuższe przez co przypominają haczyk. WodaByle nie za ciepła AkwenPierwsza najważniejsza rzecz przy udanym chowie tych ryb. Moim zdaniem 12 metrów długości 4 metry szerokości to absolutne minimum. Dlatego, generalnie nie nadaje się ta ryba do trzymania w zwykłych szklankach, zwanych akwariami. Druga najważniejsza jest jak największa wolna przestrzeń do pływania. Na końcu akwarium dobrze było by zainstalować bardzo dużą i wydajną pompę do wywołania ruchu wody. ZachowanieSpotkałem się z opiniami że jest to ryba agresywna, zarówno wobec przedstawicieli swojego jak i innych gatunków. I tak i nie. Tak wobec przedstawicieli swojego gatunku. Młode osobniki nawet żyją w grupach. Natomiast im większe tym bardziej przechodzą w tryb samotniczy, co za tym idzie najsilniejszy osobnik będzie przeganiał słabsze. Nawet na filmach z ich naturalnego środowiska, np. http://www.youtube.com/watch?v=V0CLJb8ChI4 widać że dorosłe gdy zbiorą się w grupę trzymają spory dystans między sobą. W akwarium w takiej grupie doszło by do walk, ze względu na zbyt małą ilość miejsca. Czasami łączą się pojedynczo w grupę z podobnie ubarwionym Brycon hilarii lub Brycon whitei co daje zgubne złudzenie jakoby żyły ławicowo. Dlatego najlepiej trzymać je pojedynczo. Co do innych ryb nie stwierdziłem żadnych przejawów wrogości. Chociaż w małych zbiornikach wcale nie wykluczone że do takich zdarzeń może dojąć. To ryby pelagiczne pływające w otwartej toni, są bardzo widowiskowe jeżeli chodzi o sposób poruszania. Jednak jeszcze bardziej widowiskowe jest ich polowanie. Niesamowite jak te ryby polują, miałem sporo drapali ale te biją wszystkie inne na głowę. Potrafią po pogoni gdy ofiara ukryje się np. pod dużą gałęzią leżącą na dnie wcisnąć się tam bokiem i ją wyciągnąć. Inne drapieżniki zazwyczaj po takim czymś sobie odpuszczają, ale nie Dorado. DietaWyspecjalizowany drapol. Młode osobniki karmimy wszelkimi mrożonkami dla ryb jak gammarus, ochotka, krewetka, kryl, siekane dżdżownice, jednak nie wolno karmić dojrzałymi płciowo rosówkami dość często, chociaż nimi najszybciej by się najadły. Z nieznanych mi przyczyn ryby często karmione rosówkami padają, dlatego powinny to być średniej wielkości robaki. Drobno krojone filety ryb, oraz małe żywe rybki. Młode karmimy codziennie, po przekroczeniu około 20 cm co 2 -3 dni. Dorosłe przede wszystkim żywe i nieżywe świeże ryby, oraz filety. Nie karmimy zbyt często złotymi rybkami potocznie zwanymi welonami i karasiami ozdobnymi do oczka, ponieważ ich mięso zawiera tiaminazę która rozkłada witaminę B1. Oczywiście jeżeli welona podamy raz na jakiś czas to nic się złego nie stanie, jeżeli jednak to będzie pokarm podawany często gęsto, to ryby zrobią fajt i po sprawie. Jako że niektórzy nie wierzą w to co pisze o tym związku, znalazłem ściągę na necie http://www.wetwebmedia.com/ca/volume_6/volume_6_1/thiaminase.htm SeksNieznany WymaganiaTylko jedno, przestrzeń, przestrzeń, po pięćdziesiąte przestrzeń, wolna do pływania. UwagiKurwicy można dostać z identyfikacją tego rodzaju. Ja swoje dostałem jako stary synonim Salminus maxillosus, gatunku Salminus brasiliensis. Bardzo podobny jest Salminus franciscanus. |
|