Ctenopoma acutirostre Pellegrin, 1899
|
|
Opis pochodzi ze strony: www. akwadrago.plCtenopoma acutirostreSystematyka :Rząd Nazwa :Ctenopoma acutirostre Pellegrin, 1899 Synonim:Anabas acutirostris (Pellegrin, 1899) Występowanie :Afryka – Wielkość :Do 15 cm. Dymorfizm płciowy :Brak danych. Woda :Nie ma jakichś specjalnych wymagań Akwen :Zastanawia mnie dlaczego akwaria dla tego gatunku są tak zaniżane, co jest tego przyczyną ? Nie mam pojęcia. Według mnie standardowo wymiarowe 150x50x50 cm to minimum. Często, często, wszędzie można znaleźć informacje że akwarium powinno być gęsto zarośnięte, więc pytam się po co? Według moich obserwacji ryby te rzadko siedzą w krzakach a już zwłaszcza w gęstwinie. Oczywiście można posadzić jakieś rośliny, jednak do tego potrzebne jest oświetlenie, a to już nie jest korzystne dla tych ryb. O wiele bardziej przydatne są korzenie w których znajdą się kryjówki, oraz grube gałęzie. Przydatna za to będzie pokrywa, lub siatka uniemożliwiająca wyskoczenie ryb. Zachowanie :Dużo się naczytałem o agresji wobec przedstawicieli tego gatunku wobec siebie, zastanawiałem się dlaczego tak się dzieje, ale niedługo bo tylko do przeczytania w jakich zbiornikach przebywały ryby. A mianowicie np. w 20 galonach, więc nic dziwnego że wystąpiła agresja a u mnie pływały w gównianych 750 l i nigdy nie zauważyłem jakiejkolwiek agresji. Wręcz przeciwnie, zaobserwowałem że właśnie lepiej i pewniej czują się w grupie kilku osobników, pojedynczo są bardziej płochliwe i skryte. Płochliwe i skryte stają się też w akwariach jasno oświetlonych, są to ryby aktywności nocnej, dlatego oświetlenie akwarium jest dla nich całkowicie zbędne. W zupełności wystarczy światło dzienne wpadające do akwarium, ewentualnie jakieś mizerne oświetlenie jednej strony akwarium. W takich warunkach można je obserwować cały czas ponieważ pływają sobie w toni wody, nie korzystając z żadnych kryjówek. Zazwyczaj pływają w skośnej pozycji głową do dołu. Jako obsadę mogą stanowić wszelkie ryby przekraczające 4 cm i bardziej owalnych kształtach. Oprócz oczywiście agresorów, chociaż wobec agresywnych ryb starają się robić wrażenie większych. Napinają płetwy i rozchylają pokrywy skrzelowe.Tak jak popularne gurami, prątniki czy bojki mają wykształcony labirynt. Dieta :Drapieżnik, więc mięsna, żywe ryby powinny stanowić jak największy procent karmy, oprócz nich tak jak pisałem wyżej krojone w paski filety rybne, krojoną wątrobą drobiową, serca drobiowe. Dżdżownicami jednak nie wolno karmić dojrzałymi płciowo rosówkami dość często, chociaż nimi najszybciej by się najadły. Z nieznanych mi przyczyn ryby często karmione rosówkami padają, dlatego powinny to być średniej wielkości robaki. Ja dodatkowo swoim mielę filety rybie wraz z wszelkimi mrożonkami dla ryb, cyklop wodzień, czarna larwa komara, dafnia, ochotka, artemia, gammarus, kryl, tubifeks. Mięso ryb po wymieszaniu z tym wszystkim stanowi spoiwo, potem tylko to rozklepać i do zamrażarki. Polują też na owady spadające na powierzchnię, dlatego warto podać im od czasu do czasu muchę, ćmę lub świerszcza. Niektórzy twierdzą ze jedzą u nich suche, u mnie co najwyżej mogły by na to narobić. Seks :Bardzo miękka woda i podniesienie temperatury powinny przynieść rezultaty. Pisklaki biorą świeżo wyklute solowce. Wymagania :Przede wszystkim słabe oświetlenie. Uwagi:Należą do podrzędu błędnikowców razem z rodzinami całuskowate Helostomatidae i guramiowate Osphronemidae ze względu na narząd błędnikowy zwany labiryntem. |
|