Narybek tego gatunku został przywieziony do ZSRR w roku 1969. Ryby te występują w wodach zachodniej Gujany, w dorzeczu środkowej Amazonki i w Rio Negro. Do Europy drobnoustki trójpręgie sprawdzono już bardzo dawno*).
Drobnoustki trójpręgie osiągają długość 6 cm, a kształt ich ciała przypomina torpedę. Ich ubarwienie jest bardzo piękne: trzy pręgi rozmieszczone wzdłuż całego ciała, rozdzielone są złocistymi pasami; płetwa grzbietowa, nasada ogonowej, odbytowa i nasady płetw brzusznych mienią się intensywną czerwienią. Płetwa odbytowa samców jest czerwona i obramowana wyraźnym zielononiebieskim paskiem, płetwy piersiowe są przeźroczyste, zaś brzuszne obramowanie również zielononiebieskim paskiem. Od pyska, w kształcie małego ryjka, wzdłuż całego ciała ciągnie się wyraźna ciemna linia. Samce różnią się od samiczek bardziej wydłużonym ciafem. Oprócz tego płetwa odbytowa samców jest intensywniej ubarwiona. W nocy rybki te posiadają odmienne ubarwienie: u samców i samic w poprzek ciała biegną trzy ciemne pasy, z których pierwszy obejmuje całą głowę, drugi zaczyna się od płetw piersiowych, a trzeci przebiega z góry w dół poprzez płetwę odbytową.
Nannostomus trifasciatus
Nannostomus bifasciatus
Ponieważ rybki te jest trudno rozmnażać, do dziś zaliczone są one do tzw. ryb problemowych, Problem polega na tym iż bardzo trudno jest dobrać odpowiednie tarlaki. Ryby te rozmnażałem w basenach, o rozmiarach 400x300x300 mm, wypełnionych wodą do wysokości około 20 cm; pH 6, temperatura wody 28°C. Akwarium obsadzone było gęsto mikrozorium skrzydlatym (Microsorium pteropus) Umieściłem w nim korzenie wierzbowe i watę kapronową, zaś z góry oświetlałem je żarówką 25 W.
Ryby przeznaczone do tarła były uprzednio dobrze karmione, a następnie umieszczone w basenie tarliskowym. Przez pierwszych parę godzin ryb prawie nie było widać: prawdopodobnie chowały się w gąszczu roślin. Jednakże w końcu w jednym z przednich narożników zbiornika zobaczyłem tarlaki. Samiec był intensywnie ubarwiony cały drżał. Tarło odbyło się wczesnym rankiem. Na początku samiec natarczywie napastował samiczkę. Następnie rybki mocno przyciskając się do siebie, odwrócone brzuszkami, do góry rozpoczęły składanie ikry na rośliny. Gdy samiec przestał interesować się samiczką rozdzieliłem tarlaki do różnych zbiorników. Światło zostało wyłączone, a tarliskowy zbiornik zasłoniłem czarnym papierem. Czekałem. Po 27 godzinach odkryłem basen i zobaczyłem bardzo duże larwy, o ciemnoszarym ubarwieniu. Wisiały one na ściankach akwarium. Ostrożne wyjąłem rośliny, przeflitrowałem wodę i obniżyłem jej poziom do 7 cm. Larwy zostały w basenie, który umieściłem w ciemnym miejscu. W szóstym dniu narybek zaczął pływać. Wydawało mi się, że rybek było około 40 sztuk. Żarłocznie zjadały one wrotki (Rotatoria), a następnie drobne oczliki (Cyclops) i rozwielitki (Daphnia). Okazało się jednak że z tarła tego uzyskałem 90 sztuk narybku. Basen z małymi rybkami został obsadzony gęsto roślinami i mocno oświetlony. U ryb w wieku 4 miesięcy można było już rozróżnić płeć, a 8-miesięczne osiągały dojrzałość płciową.
Tłumaczył: A. Latusek
______________ *) Dokładnie w 1912 r. (tłumacz).
PRZYWÓZ I WYWÓZ RYB ZA GRANICĘ
Zarząd Główny Polskiego Związku Akwarystów informuje ogół akwarystów w naszym kraju, że Departdment Wenterynarii Ministerstwa Rolnictwa PRL zawiadomił ZG PZA pismami z dnia 6. X. 1977 (WETz-4422iz-150) i z dnia 27. IV. 1978 (WETz- 4422iz-47, że od października 1977 roku odstąpiono od wydawania zezwoleń na przy wóz z zagranicy egzotycznych rybek akwariowych. Zgodnie z nowymi ustaleniami zestawy rybek akwariowych nie podlegają na granicy PRL kontroli przez granicznego lekarza weterynarii. Tym samym wszelkie ryby akwariowe mogą być przywożone (przesyłane) do Polski bez potrzeby uzyskiwania odpowiednich zezwoleń Ministerstwa Rolnictwa PRL. Za ryby przywożone (przesyłane) z zagranicy do PRL nie uiszcza się również opłat celnych. Ustalenia powyższe nie obejmują ryb i narybku gatunków mających znaczenie gospodarcze i konsumpcyjne, tzn. nie będących rybami akwariowymi. Nie znaczy to również, iż odpowiednie przepisy w innych państwach w podobny sposób traktują przedstawione zagadnienie. W wielu krajach wwóz i wywóz ryb akwariowych uwarunkowany jest posiadaniem odpowiedniego certyfikatu właściwej służby weterynaryjnej.