Żółwie miękkoskóre, ze względu na cały szereg obiektywnych przyczyn, są bardzo rzadko hodowane przez terrarystów. Prawie wszystkie osiągają dość duże rozmiary, bo do 50 cm długości pancerza. Poza tym są bardzo agresywne w stosunku do siebie. Z tych względów należy je hodować pojedynczo w dużych zbiornikach. Również i nabycie ich jest trudne, gdyż nie często pojawiają się w sklepach zoologicznych. Kto jednak podejmie trud ich hodowli będzie mógł poczynić wiele ciekawych obserwacji, tym bardziej cennych, że jak dotąd nie wiele napisano na temat ich życia i rozmnażania.
Tak się szczęśliwie złożyło, że hoduję większą liczbę żółwi miękkoskórych różnych rodzajów. Jednym z najciekawszych jest według mnie żółw chiński – Trionyx sinensis. Gatunek ten jest szeroko rozpowszechniony w Azji wschodniej, od Amuru, poprzez Chiny, Koreę aż do Indonezji. W Japonii hodowany jest w specjalnych farmach. Występuje też na Filipinach i Hawajach, lecz najprawdopodobniej został tam przywieziony przez człowieka. W ostatnich latach czyni się starania wokół zaaklimatyzowania go w Kazachstanie. Na początku XX wieku próbowano osiedlić go w środkowej Eurdpie, lecz próby te się nie powiodły. W wielu państwach jest spożywany i to w charakterze przysmaku. W związku z rozległym zasięgiem występowania przypuszcza się, że miękkoskóry żółw chiński łatwo przystosowuje się do nowych warunków.
Tarcza górna pancerza – puklerz (Carapax) obciągnięta jest grubą, miękką skórą koloru oliwkowego, niekiedy szarego lub brązowego. Może być ona jednobarwna lub o ciemniejszym, plamiastym rysunku. Tarcza dolna pancerza – plastron jest najczęściej biała, niekiedy w ciemne plamki. Części miękkie są koloru szarego. Na górnej i dolnej szczęce widoczne są rzędy jaśniejszych, ciemno obwiedzionych plam. Pancerz dorosłych samic osiąga długość 45 cm; samce są mniejsze.
Miękkoskóre żółwie chińskie, tak jak wszystkie żółwie miękkoskóre, żyją głównie w środowisku wodnym. W niewoli mogą być trzymane wyłącznie w akwariach. Ze względu na wielką agresywność zaleca się hodować poszczególne osobniki w odpowiednich zbiornikach. Tylko w okresie godowym można samce i samice na krótki czas umieszczać we wspólnym basenie. Z żywieniem omawianych żółwi nie ma kłopotów, spożywają, wszelkiego rodzaju robaki, ślimaki, mięso ryb i ssaków; szczególnie chętnie jedzą serca bydlęce. Jak się wydaje pokarmów roślinnych nic przyjmują.
W roku 1971 otrzymałem dwa malutkie, parocontymetrowe, żólwiki chińskie. Przywieziono mi je z Pekinu, lecz miejsce ich znalezienia nie jest mi znane. Każdy żółwik został wpuszczony do osobnogo zbiornika, o pojemności 30 l. W zbiornikach tych na dnach wyło żyłom drobny piasek i umieściłem nieco korzeni. Wysokość słupa wody wynosiła 15 cm, a temperatura 24°C. Piaszczyste podłoże jest w hodowli żółwi chińskich konieczne gdyż mają one wówczas możliwość zagrzebania się, co przypuszczalnie stwarza im poczucie bezpieczeństwa. Bez piasku czują się nieswojo i są apatyczne.
W roku 1976 samiczka miała już długość 17 cm, a samiec 14 cm. Przez cały czas były obficie odżywiane. Dymorfizm płciowy u omawianych żółwi zaznacza się gdy dorastają one długości 12 cm. Samce są mniejsze, a ich ogony są wyraźnie dłuższe i grubsze.
Para żółwi w czasie kopulacji
Fot. H. Regener
W literaturze przedmiotu powiedziane jest, że miękkoskóre żółwie chińskie osiągają dojrzałość płciową po dorośnięciu 40 cm długości. Dlatego też byłem bardzo zdziwiony gdy w zbiorniku mojej zaledwie 17-centymetrowej samiczki znalazłem skorupki jaj. W tym czasie oba żółwie znajdowały się w jednym zbiorniku, o wymiarach 100 x 50 x 50 cm, przedzielonym szybą na dwie części, tak że istniał pomiędzy nimi kontakt wizualny. Zbiornik ten był urządzony tak jak to opisałem wyżej. Teraz usunąłem szklaną przegrodę, a żółwie natychmiast przystąpiły do kopulacji. Nie poprzedziła jej „gra miłosna”, jaką zwykle obserwowałem u innych żółwi jak Lissemys punctata, Trionyx cartilagineus czy Dogonia subplana.
Kopulacja u omawianych żółwi trwa 5-10 minut, po czym należy je rozdzielić, gdyż zaczynają się wzajemnie atakować. Okres godowy u moich podopiecznych trwał 14 dni. Po ich upływie samica nie wykazywała już chęci do zbliżeń z samcem. Po około 10 tygodniach samica złożyła jaja, lecz uczyniła to w wodzie, gdyż część lądowa wprowadzona do jej zbiornika nie została zaakceptowana.
W okresie letnim żółwie przeniosłem na balkon, na słońce i świeże powietrze. Tutaj, po ponownym zbliżeniu samca i samicy, jaja zostały złożone w piaszczystej części lądowej zbiornika. Tak jak u wielu innych żółwi samica zaraz po złożeniu jaj była zdolna do następnej kopulacji. Jak później miałem możność zauważyć, miękkoskóry żółw chiński w ciągu roku składa jaja 3-4 razy, w okresie od maja do września. Jest ich w jednym miocie od 2 do 8 sztuk. Złożone jaja samica zakopuje bardzo dokładnie, tak że niejednokrotnie trudno je odnaleźć.
Naturalne wyklucie się żółwi z jaj w mojej hodowli nigdy nie nastąpiło. Dlatego też złożone jaja przenosiłem do inkubatora własnej konstrukcji. Zbudowałem go z plastikowego pudła, które w dolnej części wypełnione jest wodą, podgrzewaną przy pomocy wbudowanej grzałki. Nad wodą znajduje się drugi plastikowy pojemnik z licznymi otworkami w dnie. Na jego dnie wyłożyłem warstwę drobno pociętej gąbki ze sztucznego tworzywa. Całość przykryłem pokrywą z wmontowanym termometrem. Temperatura w inkubatorze winna wynosić 22-30°C, przy stosunkowo dużej wilgotności. Nie powinna ona przekroczyć 32°C, gdyż mogłoby wówczas nastąpić uszkodzenie embrionów, może natomiast bez szkody dla nich opaść do 20°C. Optymalna temperatura w inkubatorze to 26-28°C, z niewielkimi wahaniami. Utrzymywanie stałej temperatury przy pomocy termoregulatora, jak wynika z doświadczeń wielu terrarystów, nie jest konieczne. Jaja kładzie się do pianki dokładnie w takim położeniu jak je złożyła samica, dlatego na skorupkach należy zaznaczyć ich górne bieguny, gdyż są one zupełnie okrągłe. Odpowiednie ułożenie jaj jest konieczne i wiąże się ze skomplikowanym rozwojem embrionalnym gadów.
Jaja moich żółwi były zadziwiająco małe, o średnicy zaledwie 17 mm i o bardzo cienkiej skorupce. Po upływie 4 tygodni prześwietlając jaja można stwierdzić czy są one zapłodnione. Pod koniec okresu inkubacji jaja stają się szarobrunatne, co może sugerować zepsucie. Młode żółwie wylęgają się po 54 do 73 dniach, w zależności od temperatury inkubacji. Samo wylęganie się z jaja trwa parę godzin. Małe żółwiki leżą w jajku „złożone w harmonijkę”, ale wkrótce po wyjściu ze skorupki wyprostowują się. Pozostałości worka żółtkowego wciągane są do jamy brzusznej przez otwarty jeszcze pępek. Długość ich wynosi 25-28 mm, a waga około 3-4 gramy. Kształtem i barwą przypominają rodziców, tylko ich partie brzuszne są jaskrawo czerwone. Niestety już po 6 miesiącach plastron staje się biały. Jak bardzo są one w stosunku do siebie agresywne świadczy fakt, że już w pierwszym dniu po urodzeniu, nawet przed przystąpieniem do pierwszego w życiu jedzenia, zaczynają się zaciekle atakować. Z tego też względu moje młode żółwiki musiałem natychmiast rozdzielić. Przeniosłem je do małych, plastikowych pojemników, urządzonych na wzór inkubatora. Ogrzewanie rozwiązałem przez umieszczenie ich na wspólnej podgrzewanej, płycie. Proces wychowu młodych żółwi powinien przebiegać w nieco podwyższonej temperaturze. Karmić należy je trzy razy dziennie urozmaiconym pokarmem. Podawać można małe robaki, rozwielitki, małe rybki, skrobane mięso. Odpowiednie karmienie pozwoli na szybkie wyjście żółwików z krytycznej fazy życiowej po opuszczeniu skorupy jaja. Po upływie 6-8 miesięcy zwierzęta osiągają długość 5 cm. Moje pierwsze żółwie, urodzone w jesieni 1977 roku, pod koniec roku 1979 miały już długość 10 cm i zaczął się u nich uwidaczniać dymorfizm płciowy.
Trionyx sinensis – miękkoskóry żółw chiński jest dla torrarystów bardzo interesującym i wdzięcznym obiektem obserwacji, zwłaszcza gdy uda się z powodzeniem doprowadzić do jego rozrodu.