Mirosław PAROSZKIEWICZ
DODATKOWY POKARM DLA RYB 1. „Mikro” (Turbatrix) x) – węgorki Węgorki hodować można na różnych podłożach np. mieszanina mleka z płatkami owsianymi, gotowany ryż, kleik z mąki i inne. Pożywki te mają jednak tę wadę, że po stosunkowo krótkim czasie nabierają nieprzyjemnego zapachu i dlatego trzeba je często wymieniać. Na podstawie własnej praktyki doszedłem do przekonania, iż najlepsze jest dla nich niżej opisane podłoże, stosowane m.in. przez warszawskich akwarystów. Do słoja wkładamy kromki białego, czerstwego chleba, przykrywając jedną warstwą całą powierzchnię dna, wsypujemy płaską łyżeczkę od herbaty surowych płatków owsianych, dodajemy taką samą porcję odstałego, lekko skiśniętego piwa, dolewamy letniej wody, aby pokryła chleb i dajemy zarodową porcję nicieni ze starej hodowli. W miarę rozmiękania chleba, na drugi, trzeci dzień, ilość wody uzupełniamy, aby podłoże było dobrze wilgotne. Słoiki, bo najlepiej przygotować ich kilka, przykrywamy i pozostawiamy w temperaturze pokojowej. Po tygodniu węgorki zaczynają pełzać po ścianach słoika, co wyraźnie widać nawet gołym okiem. Teraz możemy przystąpić do karmienia narybku. Węgorki znajdujące się na ścianach słoika zbieramy lekko zwilżonym pędzelkiem i przenosimy do fiolki po lekarstwie, wypełnionej do połowy wodą. Tym samym pędzelkiem możemy również wprowadzić do fiolki pożywkę dla nicieni, której należy się pozbyć. W tym celu dolewamy wody do pełna i czekamy aż węgorki opadną na dno, wodę z wierzchu ostrożnie zlewamy, dopełniamy fiolkę i postępujemy tak tyle razy (3-4) aż płyn nad nimi będzie bez zawiesiny. Narybek karmimy wlewając porcjami zawartość fiolki do akwarium. Po około 6 tygodniach wydajność hodowli zaczyna maleć, wtedy należy całość odnowić. 2. „Grindal” (Enchytraeus buchholtzi) Grindal należy do rodziny doniczkowców (Enchytraeidae), gromady skąposzczety (Oligochaeta). Do niej należą również powszechnie znane doniczkowce (Enchytraeus albidus), dżdżownice, rureczniki oraz około 40 innych gatunków żyjących w Polsce. „Grindal” z uwagi na niewielkie rozmiary (długość większości około 8.mm.) nadaje się szczególnie do karmienia starszego narybku i młodzieży. Hodowla ich jest równie łatwa jak „mikro”. Prowadzimy ją w małych pojemnikach drewnianych lub ze sztucznego tworzywa, o wymiarach 10 x 15 x 5 cm. Na dno pojemników kładziemy warstwę torfu grubości około 3 cm, a na nią 5 mm warstwę drobnego piasku. Całość, po umieszczeniu porcji zarodowej, przykrywamy płytką szklaną o rozmiarach o około 2 cm mniejszych niż wielkość pudełka. Pojemniki z hodowlą przetrzymujemy w ciemności (pudło styropianowe lub kartonowe), w temperaturze 22°-25°C. Najwygodniej jest je postawić w pobliżu kaloryfera lub jeśli oświetlamy akwaria świetlówkami, umieścić jeden ze stateczników w pudle. Przy temperaturze niższej skąposzczety bardzo wolno się rozmnażają, zaś przy wyższej szybko psuje się karma. Jako karmy używamy zmielonych płatków owsianych, które wsypujemy w niewielkich ilościach cienką warstwą na wierzchu podłoża. Karmę, należy podawać codziennie, takimi porcjami,aby została zjedzona do następnego dnia, pozostałe resztki należy usunąć. Równocześnie lekko zwilżamy podłoże przy pionowych ścianach pojemników. Celem podania skąposzczetów rybom zbieramy „Grindal” przy pomocy noża z powierzchni płytki szklanej oraz z powierzchni piasku i płuczemy podobnie jak „mikro” w ustawionej pionowo probówce. Można również wrzucić skąposzczety do sitka o bardzo drobnych oczkach i przepłukać wodą, jednak wtedy tracimy dużo form młodocianych. Po roku, kiedy torf nasiąknie substancjami gnilnymi, hodowlę odnawiamy. 3. Doniczkowce (Enchytraeus albidus) Do ich hodowli najlepiej użyć skrzynek drewnianych np. po gwoździach zaopatrzonych od spodu w dwie listewki zapobiegające zgniciu dna. Skrzynki napełniamy lekko wilgotnym torfem do 3/4 wysokości i po włożeniu porcji zarodowej przykrywamy torf dwiema lekko na siebie zachodzącymi płytkami szklanymi. Celem zaciemnienia, skrzynki przykrywamy kartonem. Karmę kładziemy w rowek głębokości 3-4 cm i zasypujemy torfem. Najchętniej zjadane przez doniczkowce są rozdrobnione: kalafiory, kalarepa, pietruszka, seler (najlepiej z rosołu). Z braku dostatecznej ilości jarzyn można je mieszać z gotowanymi ziemniakami lub surowymi płatkami owsianymi. Karmę podajemy w takiej ilości aby była zjedzona w ciągu paru dni, skiśniętę usuwamy, Skrzynki przechowujemy w chłodnym miejscu np. piwnicy, dzięki czemu karma nie kiśnie. Hodowle dwóch ostatnich gatunków można, również prowadzić na podłożu z gąbki („Akwarium” nr 4/77 ), jednak dla „grindal” trudniej jest utrzymać odpowiednią, wilgotność, Czasem, zwabione pożywkami, rozmnożą się w skrzynkach muszki owocowej. Aby je wyłowić sporządzamy mieszaninę składającą się z jednego utartego, surowego ziemniaka, jednego utartego jabłka, łyżeczki cukru i 5 g drożdży. Masę wkładamy do weka i szczelnie przykrywamy grubym papierem, w którym przy pomocy ostro zatemperowanego ołówka robimy mały otwór. Słoik stawiamy w pobliżu hodowli tak, aby otwór znajdował się po przeciwnej stronie niż źródło światła. Po pewnym czasie owady zbiorą się w słoiku i mogą być zniszczone. W tytule użyłem określenia „pokarm dodatkowy” – znaczy to iż rybom szczególnie dorosłym, nie można podawać omawianych bezkręgowców jako wyłącznej karmy, bowiem zawartość tłuszczu w ich organizmie wynosi prawie 5%. Jak podaje Amlacher za Mannem i Schaeperclausem ilość, tłuszczu w ciele rurecznika wynosi 2%, rozwielitki 0,5%, zaś larwy jętki jednodniówki 1,4%. Karmienie ryb wyłącznie pokarmami zawierającymi duże ilości tłuszczu, podobnie jak węglowodanów, prowadzi do ich otłuszczenia. Tłuszcz w nadmiernej ilości odkłada się w tkance podskórnej, jamie ciała ryby, przerasta narządy wewnętrzne, w końcu prowadzi do stanu zapalnego przewodu pokarmowego, zwyrodnienia tłuszczowego wątroby i śmierci. Ryby już w pierwszym okresie schorzenia trą się niechętnie, stwierdza się niski procent wylęgu, zaś żyworodne pomimo zapłodnienia, nie rodzą młodych. Nie znaczy to jednak, że „mikro”, czy doniczkowce są pokarmem bezwartościowym i nie nadają się do karmienia ryb. Ich organizmom poza białkiem, węglowodanami, witaminami, makro i mikroelementami potrzebny jest również tłuszcz, z tym jednak, że wszystkie te składniki muszą być podawane w odpowiednich dawkach. Stosując żywienie urozmaicone możemy z powodzeniem podawać każdy z omawianych pokarmów rybom dorosłym raz, a młodzieży dwa razy dziennie, nie przekarmiając ich _____________ |