Osoby piszące listy do Redakcji bardzo często, żeby nie powiedzieć nagminnie zwracają się z prośbą o umożliwienie nabycia książek z zakresu akwarystyki. Szczególnie częste są prośby początkujących akwarystów, '{/ poszukujących podstawowych wiadomości dotyczących naszego pięknego hobby. Z przykrością odpowiadamy naszym korespondentom, że Redakcja nie jest w stanie nikomu dopomóc w nabyciu literatury fachowej, gdyż wszystkie wydawnictwa książkowe są sprzedawane wyłącznie w księgarniach. Dodajemy również, że poszukiwanie literatury w księgarniach mija się właściwie z celem, gdyż od lat nie ukazała się żadna publikacja z zakresu akwarystyki, a Polski Związek Akwarystów może wydawać jedynie dwumiesięcznik „Akwarium”. Nasuwa się tutaj smutna refleksja, ze polskie oficyny wydawnicze nie uwzględniają stałego, ogromnego zapotrzebowania na literaturę przeznaczoną zwłaszcza dla początkujących i nie zaawansowanych akwarystów. Nasze czasopismo nie jest w stanie luki tej wypełnić, gdyż po pierwsze jego nakład 15.000 egzemplarzy jest wprost śmiesznie mały, a po drugie jest ono adresowane raczej dla akwarystów bardziej doświadczonych. Tę trudną sytuację „ratuje” w jakimś sensie import wydawnictw akwarystycznych, głównie z NRD. Dostępność tej literatury jest jednak bardzo ograniczona, z uwagi na niewielką liczbę sprowadzanych tytułów i książek oraz barierę językową. Możemy tu z zazdrością patrzeć na akwarystów w NRD, którzy w naszym pojęciu na brak literatury fachowej uskarżać raczej się nie mogą, a mimo to narzekają. Wydawnictwa tamtejsze, wyczuwając potrzeby rynku, często wydają nowe lub wznawiają podstawowe opracowania akwarystyczne, a nakłady ich sięgają setek tysięcy egzemplarzy. Na przykład opracowany przez H. Freya „Das grosse Lexikon der Aquaristik” w latach 1957-1978 doczekał się aż siedemnastu wydań, w nakładzie łącznym 1.806.000 egzemplarzy. Komentarz jest tu zbyteczny! Wydaje nam się, że na częściowe złagodzenie sytuacji w zakresie braku literatury akwarystycznej w naszym kraju mogłoby wpłynąć zwiększenie nakładu „”Akwarium” przynajmniej do 50.000 egzemplarzy, o co znowu będziemy zabiegali oraz systematyczne ukazywanie się co dwa lata nowego opracowania względnie wznowienia któregoś z dawniejszych. Redakcja |