Goście holenderscy w czasie prezentowania swojego referatu
Czym różni się akwarium holenderskie od akwarium, które znajduje się w naszym domu? Najogólniej mówiąc, roślinnością. W akwarium holenderskim rośliny sadzone są według ściśle określonych zasad. Akwarium urządzone w stylu holenderskim nie jest zbiornikiem hodowlanym, ale dekoracyjnym, dlatego tak wiele czasu poświęca się na jego urządzenie. Trzeba posadzić odpowiednie rośliny, aby one, poprzez swoją barwę i kształt, dały nam najkorzystniejszy efekt. Patrząc na wspaniałe akwaria holenderskie, człowiek mimo woli zadaje sobie pytanie – ile te wspaniałości kosztują, jak to zrobić aby uzyskać tak znakomitą kompozycję? Odpowiedź w zasadzie jest prosta; jeżeli akwarium obsadzimy roślinami szybko rozrastającymi się, takimi, jak Limnophila aquatica, Lobelia cardinalis, Ammania gracilis czy też Ludwigia repens, to niezbyt długo będziemy musieli czekać na efekty hodowlane. Oczywiście, że możemy do naszego akwarium, które zamierzamy urządzić w stylu holenderskim, dodać kilka roślin wolno rosnących, droższych. Rozrastają się one powoli, dlatego też powinniśmy je trzymać w specjalnym zbiorniku do hodowli roślin, aż będą wystarczająco duże i gęste, i będą nadawały się do akwarium ogólnego.
Fot. Jacob Vente
W urządzaniu i komponowaniu wystroju akwarium holenderskiego osiągnięto już wspaniałe rezultaty.1 Zaczynają się teraz akwaryści holenderscy przymierzać do urządzania zbiorników biotopowych, oraz akwariów morskich. Dzięki grupie HvO odwiedziliśmy kilku holenderskich akwarystów, którzy mają w swoich mieszkaniach wspaniałe zbiorniki. Pan Balvers mieszka w Alphen – jest artystą malarzem i rzeźbiarzem w szkle. Hoduje kaktusy (ma ich ponad 300 gatunków}, zbiera muszle i minerały. Posiada również akwarium o pojemności 450 litrów i o takich wymiarach: 170x50x55 cm. Oświetla je 5 świetlówek o ogólnej mocy 300 wat i jest to, jego zdaniem, najbardziej racjonalne oświetlenie dla takiego zbiornika. Filtr w akwarium pana Balversa jest prosty i stosunkowo mały, a temperatura nigdy nie spada poniżej 22°C. Pływają w nim tylko 4 gatunki ryb: Botia sidthimunki, Gasteropelceus sternicla, Cheirodon axelrodi i Hyphessobrycon robertsi. A oto jakie rośliny są zasadzone właśnie w tym zbiorniku: Rotala rotundifolia, Lobelia cardinaiis, Hygrophiia spec, brunatno-czerwona Ammania gracilis dobrze kontrastująca z otoczeniem Bacopa amplexicaulis, znakomicie rozrośnięta karminowa Alternanthera reineckii oraz Saururus cernuus.
Fot. Jacob Vente
W Hadze odwiedziliśmy pana van der Leesta – mistrza masarskiego. Młodzi czytelnicy nie wiedzą zapewne, co to za zawód – mistrz masarski. Jest okazja zajrzeć do encyklopedii, a może rodzice opowiedzą, co dawniej ci ludzie robili. Wracając ao naszego gospodarza; ma on akwarium nietypowe, o takich wymiarach: 165×50 cm, głębokości z lewej strony 60 cm, z prawej 100 cm. Oświetlenie tego zbiornika składa się z 6 świetlówek o ogólnej mocy 390 wat. Oprawki lamp są wodoszczelne, a instalacja w pełni bezpieczna. A oto jakie pan van der Leest zasadził rośliny: Bocopa amplexicaulis, Ammania gracilis, Limnophila aquatfica, Alternanthera reineckii, jest też Hottonia inflanta – zwana „amerykańskim piórem wodnym”, oraz Barclaya longifolia. Zestaw barw jest doprawdy wspaniały, musi to zafascynować każdego akwarystę. W obu opisywanych zbiornikach część roślin jest jednakowa, wszystko zależy od właściwego ich zakomponowania. Musimy unikać symetrii w sadzeniu roślin, nie powinny też rosnąć obok siebie rośliny o podobnej wielkości, barwie i o podobnym kroju liści. Musimy też pamiętać o odpowiednim ukształtowaniu podłoża. W żadnym wypadku nie może ono być płaskie; trzeba zrobić tarasy lub progi i dopiero w tak ukształtowanym podłożu sadzi rośliny. W swojej podróży po Holandii odwiedziliśmy również członka grupy HyO, pana Louisa Ouwerlinaa. Mieszka on w Hadze i wspólnie z panem Corem Honsbeekiem był autorem tych znakomitych przeźroczy, które nam pokazano. Ma on akwarium biotopowe, w którym usiłuje stworzyć takie warunki dla ryb i roślin, jakie mają one w naturze. Praktycznie jest to niemożliwe, ale próbować można – a nawet trzeba. W jego zbiorniku podłoże składa się z dość grubego żwiru, korzeni i dużych kamieni. Całość ma imitować ujście rzeki do jeziora Sentani w Nowej Gwinei. Skład wody jest bardzo zbliżony do składu wody w warunkach naturalnych, roślinność dobrano taką, jaka występuje właśnie w tym jeziorze; Vallisneria gigantea, Najas spec. i Hidrilla verrtcillfata. W akwarium umieszczono tylko dwa gatunki ryb: Glossolepis incisus (do Europy sprowadzono je w 1973 roku) – są to ryby srebrzyste albo brunatnozłote, oraz Chilaterina sentaniensis, które codziennie składają jaja (hodowla ich jest stosunkowo łatwa). W czasie tej prelekcji odwiedziliśmy siedmiu akwarystów, obejrzeliśmy akwaria nagrodzone na konkursach i te normalne – wszystkie urządzone z dużym poświęceniem i smakiem. Pokazane przeźrocza na pewno były, dla uczestników sympozjum, inspiracją do naśladowania – być może wielu z nas spróbuje stworzyć u siebie, w domu, podwodny świat, w stylu holenderskim.