Jak zacząć – część XIIPielęgnacja akwariumRobert Bohdan Ginglas Spełniło się nasze marzenie. Mamy piękne akwarium. Przepiękna szata roślinna, a na jej tle odbijają się kolorowe ruchliwe rybki. Razem daje nam uroczy kawałek natury i to w swoim domu. Możemy być z siebie dumni, zazdrościć będą nam znajomi i sąsiedzi, a mamy się czym pochwalić. Czy to już wszystko co mieliśmy do zrobienia? Czy teraz nie pozostało nam nic tylko cieszyć się z zamierzonego urzeczywistnionego efektu? Akwarium to żywy organizm, wszystko w nim powinno współgrać, a żywy organizm, tak jak pies, kot, czy inne zwierze potrzebuje opieki z naszej strony. By nie zaprzepaścić naszej pracy, musimy starannie go obserwować i regularnie opiekować się naszym zbiornikiem. Jak już wcześniej pisałem im większy zbiornik, lepiej zagospodarowany, tym mniej z nim kłopotów i mniej (procentowo) zabiegów pielęgnacyjnych. Na co zwracać szczególną uwagę i jakie prace przy nim wykonywać. Codzienną naszą czynnością winno być sprawdzenie czy prawidłowo działają wszystkie urządzenia zamontowane w naszym akwarium. Co trzeba, więc sprawdzić? Oświetlenie, pompkę powietrza, filtr wodny i grzałki. Czy wszystko jest w należytym porządku jesteśmy w stanie sprawdzić wizualnie, bez jakichkolwiek przyrządów i nie zajmuje to nam dużo czasu. Zbiornik to zamknięty system, w którym zachodzą zmiany biologiczne czy chemiczne. Po pewnym czasie zachodzą w nim tak dalece duże zmiany, że musimy w nie ingerować. W małym środowisku jakim jest nasz, nawet największy zbiornik, gromadzi się zbyt duża ilość szkodliwych substancji chemicznych ( np. związków azotu) czy odpadów biologicznych (kał ryb, obumarłe części roślin itp.). Tym szybciej im mniejsze jest nasze akwarium. Musimy się tego pozbyć a można to robić na kilka sposobów. Do ważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych należy cykliczna wymiana wody w zbiorniku. Zakładamy, że wodę powinniśmy wymieniać co 7 – 14 dni w ilości od 10 – 20% jej objętości. Dobrze jest mieć do tego celu przygotowaną już wodę, odstaną, przefiltrowaną przez filtr itp. Stałe części najczęściej leżące na dnie lub znajdujące się w podłożu usuwamy przy pomocy wężyka o średnicy powyżej 1 cm. Dobrym narzędziem jest specjalny odmulacz. Oprócz stałego usuwania części stałych z przydennej części zbiornika co kilka tygodni usuwam nadmiar stałych szkodliwych substancji z podłoża, „wbijając” odmulacz w dno. Widać jak brudna i aż ” gęsta” jest usuwana woda. Oczywiście robię to tak by nie naruszyć zbytnio podłoża. Czyszczenie podłoża robię stopniowo – sektorowo. Dno podzieliłem – umownie na 6 – 8 części i co tydzień czyszczę inną jego część. Z innych zabiegów należy wymienić okresowe czyszczenie szyb, tak wewnątrz jak i z zewnątrz. Do czyszczenia szyb należy użyć specjalnego skrobaka. Występuje ich w handlu wiele ich odmian. Są też takie, które czyszczą szybę od wewnątrz bez zamaczania rąk. Na zewnętrznej stronie szyby najczęściej osiada warstwa kurzu, często widać białe smugi po wyparowanej wodzie. Warto więc od czasu do czasu przetrzeć szybę papierowym ręcznikiem „do połysku”. Doda to estetyki naszemu zbiornikowi. Do codziennych naszych czynności winna należeć wnikliwa obserwacja ryb i roślin. Warto co kilka dni sprawdzić podstawowe parametry wody: jej odczyn i twardość. Takie sprawdzanie odpowie nam na pytanie, czy nasza woda jest w miarę stabilna. Podstawowe odczynniki wraz z instrukcja można nabyć w każdym sklepie akwarystycznym. Wydaje się, że zabiegów wokół naszego akwarium jest bardzo dużo. Po kilku dniach stwierdzimy, że pracy wcale nie ma tak dużo. Może kilkadziesiąt minut na tydzień, a dla wprawnego akwarysty nawet mniej. Z codziennych czynności pozostanie nam tylko karmienie ryb, sprawdzenie temperatury i wizualne sprawdzenie stanu technicznego urządzeń oraz obserwacja środowiska w naszym akwarium co powinno przynieść nam wiele zadowolenia i satysfakcji czego życzę wszystkim akwarystom. Opracowal: |