Wśród ryb akwariowych pojawiło się szereg form nieznanych z występowania w środowiskach naturalnych, a których aktualny wygląd został ukształtowany przez człowieka. Powszechnie znanym przykładem jest złota rybka i wyhodowane z niej odmiany jak welon, teleskop itp. Powyższe odmiany zostały wyhodowane przez Chińczyków z azjatyckiego karasia srebrzystego Carassius auraius gibelio i w tej postaci występują już od przeszło 1000 lat. Podobnie jak złotą rybkę i jej odmiany, sprowadzono do Europy bojownika syjamskiego, odmianę wyhodowaną z typowej formy „Betta splendens”. Większość pozostałych odmian ryb akwariowych została wyhodowana dopiero w ostatnich latach w Europie bądź w Ameryce Północnej. Najbardziej rozpowszechnione są wielobarwne ryby żyworodne-karpowate – z rodzaju Xiphophorus i Poecilia, popularnie zwane mieczykami, zmienniakami plamistymi i gupikami. Również u innych gatunków znamy szereg odmian hodowlanych, wyróżniających się zmianą kształtu np. wydłużeniem płetwy (Pterophyllum, Gymnocyrymbus itp.), albo też na kolor kości słoniowej (Cichlasoma nigrofasciatus), czarny (Pterophyllum) itp. Analizując nieco dokładniej wspomniane odmiany, można je zaklasyfikować do dwóch grup: przy czym pierwszą z nich stanowią odmiany z nowymi cecha mi organizmu, powstałymi w wyniku mutacji (nagłe zmiany cech), drugą grupę stanowią odmiany powstałe w wyniku międzygatunkowych krzyżówek. Przyczyn pojawienia się występujących dziś form hodowlanych należy szukać zarówno w czystej hodowli „mutantów”, jak również w krzyżówkach (np. mieczyki i zmienniaki plamiste). Pod pojęciem mutacja (łac. mutatio = zmiana) należy rozumieć nagłe pojawienie się nowej czystej cechy organizmu, przekazywanej w procesie rozrodu potomstwu (np. w zakresie formy i barwy), która nie występowała u rodziców.
Odmiana złota skalara Fot. H. Moll
Zatem dzięki mutacjom i odpowiedniemu doborowi materiału rozrodczego, można wyhodować nowe formy. Nie nastręcza to trudności, gdy dysponujemy większą ilością mutantów. Odwrotnie, gdy jesteśmy w posiadaniu szczupłego materiału wyjściowego, a w skrajnym przypadku stanowiącego jeden egzemplarz, czysta hodowla stwarza duże trudności. W pewnych przypadkach mutacji barwnej (szczególnie czarnej) zdarza się często, że osobniki z powyższą cechą tracą zdolność rozrodczą w razie wzajemnego skrzyżowania. Skrzyżowanie jednak powtórne z osobnikami o normalnym ubarwieniu daje osobniki wykazujące zdolność rozmnażania, przy czym część potomstwa dziedziczy barwę czarną. Podobne zjawiska występują u osobników powstałych w wyniku skrzyżowania dwóch spokrewnionych gatunków, np. zmienniak plamisty (Platypoecilia) z odmianami mieczyka Hellera (Xiphophorus helleri). Na pytanie czy powstałe w wyniku takiej krzyżówki okazy są płodne, względnie bezpłodne, trudno jednoznacznie odpowiedzieć, bowiem pomiędzy pełną zdolnością rozrodczą a rzeczywistą bezpłodnością występuje cała skala zmniejszonej płodności. Po prostu wśród mutantów i krzyżówek istnieje duża ilość osobników, które tylko w szczególnych okolicznościach są zdolne do rozrodu. Typową formą powstałą w wyniku mutacji i charakteryzującą się ograniczoną zdolnością rozrodczą jest czarna odmiana skalara. Zdecydowana większość czarnych skalarów skrzyżowanych ze sobą nie wydaje potomstwa, przy czym albo w ogóle nie składa ikry, albo ją składa, lecz niezdolną do dalszego rozwoju. Tylko sporadycznie uzyskuje się z takiej krzyżówki potomstwo, które jednak nie jest w 100% czarno ubarwione. Wśród takiego narybku występują zawsze osobniki o normalnym ubarwieniu, jak również o ubarwieniu popielatym (tzw. skalar dymny). W wyniku dokładnej obserwacji takiej pary hodowlanej można zauważyć, że przynajmniej jeden z partnerów nie jest w pełni czarno ubarwiony, wykazując odcień barwy czarno-szarej. Krzyżując natomiast egzemplarz o pełnym czarnym ubarwieniu z normalnie ubarwionym, uzyskuje się narybek zarówno o ubarwieniu czarnym, normalnym i popielatym (dymnym). W przypadku krzyżówki czarnego skalara z dymnym, stosunek ten jest podobny, niemniej procentowy udział dymnych egzemplarzy w stosunku do normalnych jest większy. Stosując regułę Mendla, można by teoretycznie obliczyć (przy różnych kombinacjach) udział procentowy ubarwienia potomstwa, jednak w praktyce takie obliczenia utrudnia okoliczność wielokrotnie zmniejszonej żywotności osobników czarnych. Zdarza się też, że większa część potomstwa o ubarwieniu czarnym ginie jeszcze przed rozpoczęciem normalnego pływania. Pozostała część tego narybku ginie z uwagi na gorsze predyspozycje rozwojowe w stosunku do części narybku inaczej ubarwionego. Dlatego doświadczeni hodowcy oddzielają czarny narybek, gdy tylko to jest możliwe, od reszty odmiennie ubarwionego potomstwa. Przedstawiony tu przykład obrazuje trudności, związane z uzyskiwaniem potomstwa od czarnych form mutacyjnych, jakie w większym lub mniejszym stopniu występują u wszystkich czarnych form hodowlanych. Nawet w przypadku czarnej molienizji, uważanej w tym względzie za bezproblemową, doświadczeni hodowcy stosują okresowe krzyżówki osobników czarnych z szarymi, aby w ten sposób zwiększyć żywotność i rozrodczość materiału zarodowego. Oczywiście, że w tym przypadku należy część narybku o niepożądanym ubarwieniu usunąć z dalszej hodowli. Jak z powyższego wynika, w przypadku czarnych form mutacyjnych należy zawsze liczyć się z pewnymi trudnościami, wynikającymi z ich zmniejszonej zdolności rozrodczej i żywotności. Problemy tego typu u innych barwnych form mutacyjnych są łagodniejsze, względnie w ogóle nie istnieją. Pierwszy przypadek odnosi się do albinotycznych form mutacyjnych, zaś drugi do odmian o barwie czerwonej, żółtej, czy kości słoniowej. Hodowla z wykształconych form mutacyjnych, jak np. ryby z przedłużonymi płetwami, nie przysparza podobnych trudności. Jeżeli jednak one występują, to przyczyn należy szukać w ograniczonej zdolności poruszania się ryb zarodowych, spowodowanej nadmiernie wykształconymi płetwami. Zdarza się, że nadmierny rozwój płetw do tego stopnia ogranicza swobodę ruchu ryb, iż nie są one zdolne do wykonywania niezbędnych ruchów kopulacyjnych. Takie egzemplarze w praktyce nie nadają się do hodowli, choć w rzeczywistości są one płodne. U pewnych żyworodnych form z rodziny karpiowatych wskutek nadmiernie wykształconych płetw, dochodzi czasem do zrostu narządu płciowego (gonopodium) z płetwą odbytową. Stosując mały zabieg operacyjny można oddzielić gonopodium od płetwy, a tym samym przywrócić samczykowi zdolność rozrodczą. Jednak w myśl zasad hodowlanych należałoby w takim przypadku zrezygnować z rozmnażania takich zwierząt. Mutanty barwne lub różniące się kształtem w obrębie gatunku (z wyjątkiem osobników czarnych i albinosów) można ze sobą krzyżować, a czasami nawet uzyskać w sprzyjających warunkach nowe odmiany. Należy jednak podkreślić, że tylko pewne gatunki ryb akwariowych wykazują skłonność do mutacji. W niektórych rodzinach mutacje zdarzają się często, u innych występują nader rzadko, względnie są nieznane. Czynniki zewnętrzne mogą sprzyjać mutacjom, jednak w tej dziedzinie jest wiele niewiadomych. Wydaje się jednak, że bardziej predysponowane w kierunku tworzenia mutacji są rodziny stosunkowo młode w sensie historycznego rozwoju.
Mieczyk Hellera – krzyżówka berlińska
Fot. H. Kilka
Dużo trudności sprawia też określenie przynależności systematycznej form hodowlanych, powstałych w wyniku skrzyżowania dwóch spokrewnionych gatunków, Z punktu widzenia systematyki występowanie takich form hodowlanych jest paradoksem, gdyż teoretycznie nie powinny być one zdolne do dalszego rozmnażania. Jeśli jednak produkt powstały w wyniku skrzyżowania dwóch gatunków okazał się płodnym, to traktując rzecz rygorystycznie, otrzymalibyśmy dowód na brak odrębności genetycznej tych dwóch gatunków. Z zoologicznej systematyki i teorii ewolucji wynika, że istnieją w przyrodzie przypadki występowania odrębnych gatunków, które w hodowli krzyżują się z sobą i dają płodne potomstwo. Typowy przykład stanowi rodzaj Xiphophorus. Można np. mieczyka Xiphophorus helleri skrzyżować ze zmienniakiem plamistym, czyli Xiphophorus platypoecilus. Potomstwo takiej krzyżówki jest z reguły zdolne do dalszego rozmnażania, chociaż zdarzają się przypadki ograniczonej zdolności rozrodczej. Okoliczność ta przysporzyła systematykom wiele kłopotu, ponieważ gatunki te były uznawane za przynależne do odrębnych rodzajów jak Xiphophorus i Platypoecilus. Współczesna systematyka włączyła jednak rodzaj Platypoecilus do rodzaju Xiphophorus. Poza wspomnianymi dwoma gatunkami, rodzaj Xiphophorus obejmuje jeszcze dalsze gatunki wyróżniające się tym, że skrzyżowane ze sobą wydają potomstwo zdolne do dalszego rozmnażania, chociaż w wolnej przyrodzie się nie krzyżują. Ta charakterystyczna cecha odegrała dużą rolę w wyhodowaniu szeregu odmian mieczyka i zmienniaka plamistego. W ten sposób można było mutacje ubarwienia, drogą selekcyjnej hodowli i odpowiedniego krzyżowania, przenieść i jednego gatunku na drugi. Doprowadziło to w konsekwencji do tego, że wśród licznych form mieczyka i zmienniaka plamistego trudno dziś o jednoznaczna identyfikację czystego gatunku. Większość form hodowlanych wykazuje bowiem wspólne cechy obu gatunków, jednak zawsze jedna z nich jest dominująca. Poza X.maculatus i X.helleri w celu uzyskania dalszych odmian barwnych, skrzyżowano z nimi dalsze jak np. Xiphophorus variatus. Planowa hodowla krzyżówek ryb żyworodnych z rodziny karpiowatych jest jednak utrudniona z uwagi na występujące tu zjawisko zapłodnienia zapasowego. Jednorazowe zaplemnienie wystarcza bowiem na urodzenie kilku miotów narybku. Dalszym czynnikiem wprowadzającym dodatkową niepewność w takiej hodowli jest prawdopodobieństwo zmiany reakcji samicy na tzw. zaplemnienie zapasowe. Okazuje się bowiem, że samiczki zapłodnione uprzednio przez spokrewnione z ich gatunkami samce, a powtórnie przez samce własnego gatunku, rodzą potomstwo z cechami tych drugich. Przy zapłodnieniu zdarza się często, że sperma własnego gatunku jest dominująca w stosunku do spermy obcego gatunku. Z powyższego wynika, że obydwie możliwości zapłodnienia są sprawa otwartą, a w praktyce nigdy nie wiadomo, który z tych przypadków może zaistnieć, jeśli nie zwrócimy na ten moment baczniejszej uwagi między innymi przez uniemożliwienie wyodrębnionym egzemplarzom niepożądanych kontaktów. Do tego dochodzi również możliwość zapłodnienia samicy przed osiągnięciem dojrzałości płciowej. Zasadniczy problem w planowanej hodowli krzyżówek stanowi więc zdobycie niezapłodnionej samicy. Przy próbach uzyskania krzyżówki, nie bez znaczenia jest wzajemny stosunek wielkości obojga płci. U żyworodnych ryb z rodziny karpiowatych, gdzie samce są z reguły mniejsze od samic okazuje się, że samce obcego gatunku tylko wtedy okazują swoje względy samiczkom, gdy są od nich mniejsze. Z tego też powodu wystąpić mogą trudności w skrzyżowaniu samca mieczyka z samiczką zmienniaka plamistego. Powodzenie zapewnić mogą zestawy składające się z dużych samiczek zmienniaka plamistego z małymi przedwcześnie dojrzałymi samcami mieczyka. W odwrotnym kierunku sprawa jest znacznie łatwiejsza. Samiczkom mieczyka okazują bowiem zawsze swe względy samce zmienniaka plamistego, jeśli w zbiorniku nie znajdują się równocześnie samiczki tego gatunku. Próby skrzyżowania gatunków mają oczywiście tylko wówczas widoki powodzenia, jeśli w zbiorniku nie znajdują się partnerzy tego samego gatunku. Wskazane jest, aby hodować je oddzielnie. Nowe formy ubarwienia uzyskujemy częściej w przypadku krzyżowania zmienniaka plamistego i mieczyka, gdy wykorzystujemy już istniejące formy hodowlane, rzadziej natomiast, gdy stosujemy nowe krzyżówki. Samo dokonanie krzyżówki z reguły nie nastręcza trudności, jednak wynik prawie zawsze nie spełnia oczekiwań w tym względzie. Jest tak dlatego, że występujące niuanse ubarwienia podlegają wyjątkowo zawiłym prawom dziedziczności. Szczególnie kłopotliwe jest rozmnażanie czarnego mieczyka (krzyżówka hamburska), czarnego zmienniaka plamistego, jak również pewnych form hodowlanych charakteryzujących się czysto czarnymi plamami na ciele, jak np. czarno-czerwony mieczyk berliński. Wyniki rozmnażania tych odmian oraz ilościowe proporcje otrzymywanych okazów o danej barwie kształtują się podobnie jak u wcześniej wspomnianej odmiany skalara czarnego. Jak pamiętamy, krzyżując czarnego samczyka z samiczką o tym samym ubarwieniu, na ogół nie uzyskuje się potomstwa. W tym przypadku w zasadzie nie dochodzi do zapłodnienia, względnie miot jest przedwczesny i trudny do rozpoznania. Sporadycznie jednak zdarza się, że z takiego zestawienia rodzi się żywotny narybek. Ma to jednak miejsce wówczas, gdy samica posiada stosunkowo dużo szarego lub czerwonego pigmentu na tle czarnego ubarwienia (czarne mieczyki nie są nigdy idealnie czarne). Najskuteczniejszą metodą przy rozmnażaniu czarnych mieczyków jest kopulacja czarnego samczyka z samiczką o ubarwieniu zielonym lub czerwonym. Udział czarnego narybku przy takim miocie wynosi około 50%, przy czym rozwija się on tak samo jak część odmiennie ubarwiona, a dymorfizm płciowy następuje w późniejszym okresie. Dalszy problem, któremu hodowca winien poświęcić uwagę, to przypadki wystąpienia kolorowych obrzęków melaniny i to zarówno u mieczyka czarnego jak i zmienniaka plamistego oraz u odmiany berlińskiej. Obrzmienia powstają wskutek nadmiernego punktowego nagromadzenia się czarnego pigmentu, szczególnie na płetwach. Po pewnym czasie obrzmienia te powodują zniszczenie tkanki w tych miejscach i w bezpośrednim sąsiedztwie, prowadząc w krótkim czasie do śmierci zwierzęcia. Dlatego przy wyborze materiału zarodowego, należy na tego rodzaju tendencje zwracać baczną uwagę i usuwać z hodowli te zwierzęta, których płetwy są czarne bądź wykazują ślady o tym zabarwieniu. U ryb odmiany berlińskiej należy ponadto zwracać uwagę na równomierne rozmieszczenie czarnych plam, a ryby z dużymi przylegającymi do siebie połaciami tego zabarwienia, trzeba wyłączyć z hodowli. Można jeszcze wspomnieć, że czarne promienie płetw (np. Wagteil) nie mają tu negatywnego znaczenia. Poruszone w tym artykule zagadnienia mutacji i hodowli krzyżówek kryją jeszcze wiele niespodzianek i dlatego nakłaniam wszystkich czytelników do ogłaszania swoich obserwacji, tym bardziej, że wiele szczegółów w tej dziedzinie czeka na wyjaśnienie.