W numerze 21 czasopisma Akwarium Pan Jan Sikorski z Opola przedstawił filtr do akwarium, który moim zdaniem można tak poprawić aby był bardziej praktyczny. W przedstawionym projekcie mankamentem jest to, że zanieczyszczenia zostają w gąbce i opadają na dno. Mam przeszło trzy lata filtr o takim samym działaniu, lecz gąbka jest umieszczona w przeźroczystym plastikowym pojemniku, który jest zamykany, a w razie nazbierania się w nim zanieczyszczeń wyjmuję cały filtr, rozbieram i czyszczę. Wysyłam szkic mego filtra, może kogoś zainteresuje i podobnie jak ja, zrobi go sobie sam.
Piotr Kosobudzki Turek
JAK POMPOWAĆ POWIETRZE DO AKWARIUM ?
Zacznę od tego jak wpadłem na pomysł tego urządzenia; otóż pewnego razu ściągając wodę z akwarium do podstawionego wiadra zauważyłem, że zasysane przypadkowo powietrze porwane prądem wody zostaje dość głęboko wtłoczone do wody w wiadrze. Spostrzeżenie to nasunęło mi myśl, w jaki sposób praktycznie wykorzystać i zastosować to proste zjawisko do natlenienia wody w akwarium. Zaopatrzyłem się w niezbędne do tego wężyki igielitowe i zacząłem majsterkować. Rezultat był pozytywny. Skonstruowałem urządzenie działające cicho, sprawnie i oszczędnie, z którego korzystam od 1952 roku do chwili obecnej. A oto dokładny opis: przede wszystkim musimy mieć stały dopływ wody wodociągowej, którą kierujemy osobnym odgałęzieniem zaopatrzonym w zawór do regulowania przepływu w najwyższe miejsce jakie możemy uzyskać w łazience, to jest pod sam sufit, z końcówką skierowaną w dół. Pod tą końcówką z kapiącą wodą podwieszamy wężyk igielitowy zakończony małym lejkiem o średnicy otworu wewnątrz 3-4 mm. Wężyk winien być przeźroczysty i bezbarwny co pozwala na obserwację prawidłowego działania, lub stosujemy rurkę szklaną 0 4 mm. Bardzo ważne jest aby wężyk czy też rurka szklana prowadząca wodę zmieszaną z powietrzem posiadała otwór 0 4 mm, tolerancja do 1 mm. Gdy zastosujemy wężyk grubszy, urządzenie nie działa, bo woda sączy się po ściance i nie zamyka całego otworu. Wężyk przedłużamy ku dołowi aż do stojącego na podłodze lub zawieszonego nad samą podłogą naczynia. Naczynie powinno być przeźroczyste, umożliwiające nam wgląd i regulację poziomu wody oraz szczelnie(I) zamknięte. W korku naczynia wykonujemy otwory i wprowadzamy do wnętrza szczelnie dopasowane trzy przewody kończące się na różnych-poziomach. Pierwszym dochodzi woda zmieszana z powietrzem. Tu w dużym naczyniu woda spada na dno, a ściśnione powietrze uchodzące drugą. rurką wykorzystujemy do natlenienia. Wysokość ciśnienia powietrza uzależniona jest od dwóch czynników, to jest od wysokości słupka opadającej z powietrzem wody i od głębokości zanurzenia końcówki w akwarium. Pozostaje jeszcze odprowadzenie zużytej i niepotrzebnej już wody. Trzecim wyjściem. (doprowadzonym do dna zbiorniczka) woda zostaje wyparta ku górze i odprowadzona do kratki pod wanną lub innego ujścia. Stan wody w zbiorniczku utrzymujemy mniej więcej na połowie jego pojemności przez unoszenie lub zniżanie końcówki odprowadzającej wodę. Należy pamiętać o tym, by nie dopuścić do zalania całego zbiorniczka (pod sam korek) wodą jak również do całkowitego opróżnienia zbiorniczka, bo w tym drugim wypadku powietrze uchodziłoby końcówką, którą ma uchodzić woda. Aby temu zapobiec koniec wężyka ustawiamy odpowiednio wyżej.