Stanisław Kujawa
ODŻYWIANIE SIĘ RYB (cz. I)
Jedną z głównych przyczyn wędrówek ryb, poza tarłem, jest poszukiwanie pokarmu. Należy tu jednak nadmienić, że problem odżywiania się ryb, jest obecnie dopiero w stadium badań, wiele zagadnień jest jeszcze dla nas niejasnych, a liczne szczegóły są zupełnie nieznane. W związku z tym niniejszy artykuł jest w znacznym stopniu ogólny, chociaż niektóre kwestie oparte są na szczegółowych wynikach badań. Pierwszą dziedziną na której warto się zatrzymać jest fizjologia odżywiania się. Nasze pierwotne poglądy w tej dziedzinie opierały się na analogii z odżywiania się zwierząt lądowych. Poglądy te w ciągu ostatniego półwiecza poddane zostały dość poważnej rewizji, przy czym liczne zagadnienia nie zostały dotąd ostatecznie rozwiązane. Należy przypomnieć, że środowisko, w którym żyje ryba jest przede wszystkim „mieszaniną związków chemicznych”. Są to głównie związki azotu, węgla, fosforu, krzemu, wapnia i wielu innych. Pierwszy z nich występuje w postaci soli azotowych i kwasu azotowego, amoniaku i aminów. Węgiel znajdujemy w rozpuszczonym kwasie węglowym, w dwuwęglanach oraz innych związkach węgla. Krzem występuje w postaci koloidalnego kwasu krzemowego. Węglan wapnia w roztworach wodnych zapobiega gwałtownym zmianom odczynu oraz może występować w stanach przesycenia. Ma to szczególne znaczenie dla organizmów żyjących w wodach tropikalnych, ponieważ im wyższa temperatura wody tym łatwiej i szybciej przyswajają one ten związek, który zużytkowują na budowanie grubych i mocnych szkieletów wewnętrznych lub zewnętrznych – glony, korale, skorupiaki, mięczaki. W zależności od rodzaju pobieranego pokarmu ryby dzielimy na dwie grupy: ryby drapieżne, żywiące się innymi rybami, i niedrapieżne, których pokarmem są różne zwierzęta bezkręgowe i rośliny. Należy jednak zaznaczyć, że ten podział, mocno utwierdzony w ichtiologii nie jest zupełnie ścisły. Z obserwacji dotyczących żywienia się ryb wiadomo bowiem, że prawie wszystkie ryby niedrapieżne, z bardzo nielicznymi wyjątkami, w pewnych okolicznościach odżywiają się nader chętnie rybami, szczególnie młodym narybkiem, nawet własnego gatunku. Z drugiej strony typowe drapieżniki nie gardzą czasem bezkręgowcami, wreszcie bardzo liczne gatunki ryb żywią się. pokarmem mieszanym. Przy omawianiu tego problemu należy poruszyć dwie kwestie, a mianowicie z jednej strony sprawę wyboru pokarmu przez ryby i łączące się z nią zagadnienie współzawodnictwa w zakresie zdobywania pokarmu między różnymi gatunkami, z drugiej zaś istotę tak zwanego odżywiania się przymusowego Przykładam typowego drapieżnika może być szczupak, żywiący się wyłącznie rybami, a w pewnych okolicznościach innymi kręgowcami – żabami, ptakami bądź szczurami wodnymi Podobnie typowymi drapieżnikami są wśród ryb słodkowodnych okoń, jazgacz, sandacz, miętus, boleń. Z ryb akwaryjnych są nimi Phago loricatus, Luciocharax insculpttis, szezupaczek żyworodny – Belonesox bclizanus, ryby ogólnie zwane piraniami Serrasalmus sp., Rooseveltiella sp., Pygocentrut sp,, a z morskich dorsz, tuńczyk, łosoś, płastugi Hippoglossus sp. Przykładem ryby niedrapieżnej może być np. płotka lub ukleja. Jednakże obserwowano że i płotka odżywia się narybkiem, często nawet swoim własnym. Wzdręgę natomiast uważa się powszechnie za jarosza, jako że żywi się wyłącznie glonami i innymi roślinami wodnymi. Charakterystycznym przykładem ryby odżywiającej się przymusowo może być okoń. Pomimo tego, że jest on typowym drapieżnikiem odżywiającym się z zasady rybami, to jednak można go spotkać w jeziorach, w których oprócz niego nie ma żadnych innych ryb. Wtedy jest on zmuszony do odżywiania się zwierzętami bezkręgowymi, a przede wszystkim owadami i ich larwami Ichtiolog niemiecki P. Schiemenz na podstawie swoich badań wyróżnił następujące rodzaje pokarmów:
Dwa ostatnie rodzaje pokarmu są bardzo zbliżone do siebie wobec czego A. Wffier łączy je w jedną grupę jako pokarm przymusowy. Schaperclaus podaje tabelkę ilustrującą znaczenie wszystkich wymienionych rodzajów pokarmu dla przemiany materii w organizmie, dzieląc je na poszczególne kategorie. Z tabelki tej wynika, te jedynie pokarm zasadniczy i dodatkowy powoduje wzrost organizmu, pozostałe zaś tylko częściowo.
Współzawodnictwo w zdobywania pokarmu w węższym znaczeniu występuje wówczas, gdy w danym zbiornika żyją równocześnie dwa lub więcej gatunków ryb żywiących się tym samym pokarmem. Współzawodnictwo ta należy uwzględnić przy obsadzaniu akwariów kilkoma gatunkami ryb. W naturalnych warunkach skład pokarmu ryb zależy od różnych czynników, między innymi od samego środowiska bowiem nie wszystkie organizmy są zawsze dostępne dla tych zwierząt Z tych względów zaznacza się różnica w składzie pokarmu u tych samych gatunków ryb. Nawet w tym samym zbiorniku, ale w różnej porze roku odmienny jest skład pokarmu bytujących w nim ryb, ponieważ formy dominujące w pewnym okresie ustępują miejsca innym. Tak dzieje się, jak już wyżej zaznaczono, w naturalnych zbiornikach, gdy tymczasem w akwariach sprawa ta jest pozornie bardzo prosta – wszystkie ryby otrzymują jednakowy pokarm, jednakże ta jednorodność pokarmu prowadzić może do poważnych zaburzeń fizjologiczno-rozwojowych. Zdolność ryb do zmiany rodzaju pobieranego pokarmu jest wynikiem ich plastyczności i aktywności pokarmowej. Pozwala im to bardzo szeroko wykorzystywać dostępną bazę pokarmową, a to z kolei prowadzi do ich zróżnicowanie się. Np. płoć typowa (Rutilus rutilus), która odżywia się planktonem, ma końcowy otwór gębowy, natomiast półwędrowna płoć kaspijska = wobła (R .rutilus caspicus) i płoć aralska (R. rutilus aralensis) mają otwór gębowy dolny lub półdolny. W naturalnych warunkach aktywność pokarmowa jest cechą umożliwiającą rybom wykorzystanie pokarmu mało dostępnego, ale często pełnowartościowego, a przerzucanie się w inne nisze ekologiczne pozwala utrzymać się populacjom tych ryb przy życiu. Obie te cechy – aktywność i plastyczność pokarmowa – należy zawsze brać pod uwagę, przy doborze i zasiedlaniu odpowiednimi gatunkami ryb poszczególnych zbiorników akwaryjnych. Ryby, podobnie jak to czynią inne zwierzęta, pewne pokarmy pomijają, inne natomiast wyraźnie preferują. Taka wybiórczość pokarmowa uwarunkowana jest z jednej strony właściwościami biologicznymi i fizjologicznymi, z drugiej zmianami w samej bazie pokarmowej. Ze względów hodowlanych, zdrowotnych i rozrodczych bardzo ważne jest aby rybom dostarczać zawsze jak najbardziej zróżnicowany pokarm. Z własnej praktyki wiemy, że ryby przyzwyczajone do jednego rodzaju pożywienia bardzo trudno „przerzucić” na nowy, często odpowiedniejszy pokarm. Na wybiórczość pokarmową wpływają jeszcze inne czynniki. Pomijając już różnice w podawanym pokarmie, dużą rolę odgrywają wrażenia wzrokowe i smakowe. Kształt, kolor, ruch odgrywają często zasadniczą rolę przy wyjadaniu określonego pożywienia przez ryby. Smak, jak się wydaje, jest czynnikiem najważniejszym, który decyduje o pobieraniu lub odrzuceniu pożywienia. Wzrok natomiast naprowadza rybę na pokarm, ale czy będzie on zjedzony zadecydują wartości smakowe. Znajomość tych zależności zadecydowała o powodzeniu hodowli tak dla potrzeb akwarystyki jak też dla obecnie na szeroką skalę zapoczątkowanej akwakultury. Innym zagadnieniem w odżywianiu jest zapotrzebowanie pokarmowe ryb. Ogólnie uważa się, że stwierdzenie określonej ilości pokarmu w jelicie ryby ma świadczyć o intensywności jej żerowania. Tymczasem z doświadczeń wiemy, że jest to pogląd jednostronny. Zdarza się bowiem, że w wodzie o zbyt niskiej temperaturze ryby znacznie słabiej żerują, a w ich przewodzie pokarmowym znajduje się duża ilość pokarmu, co może być wynikiem jego długiego zalegania w jelicie, wskutek słabego ruchu robaczkowego i powolnego trawienia. Dla przykładu można przytoczyć dane odnoszące się do szybkości przesuwania się pokarmu (skorupiaki, larwy owadów) w jelicie ryb.
Intensywność żerowania jest największa przy optymalnych temperaturach Temperatury te podaje poniższa tabelka.
Należy pamiętać, że zapotrzebowanie na pokarm zależy od wieku, wymiarów i stanu biologicznego ryb. Ponadto jak wykazały badania, zapotrzebowanie to znajduje się w odwrotnym stosunku do jej wymiarów. Na przykład ryby drapieżne, które jeszcze nie osiągnęły dojrzałości rozrodczej zjadają w ciągu doby ilość pokarmu stanowiącą od 15-30% ciężaru swego ciała, gdy tymczasem w następnym okresie życia zjadają już tylko 8-10%. W latach 1907-1925 stała się bardzo popularna teoria parenteralnego odżywiania się ryb. Do literatury naukowej wprowadził ją niemiecki fizjolog A. Pütter, który uważał, że zwierzęta wodne odżywiają się za pomocą substancji rozpuszczonych, w wodzie morskiej i słodkiej. Między innymi wskazywał on na zależność pomiędzy powierzchnię blaszek skrzelowych, a długością ryby – im mniejsza ryba, tym powierzchnia blaszek skrzelowych większa. Miało to jakoby wskazywać, że młode ryby w dużym stopniu odżywiają się skrzelami – związki chemiczne, podobnie jak wymiana gazowa, wnikają do krwi, która rozprowadza je po całym organizmie. Wnioski Püttera przyjęto z dużą nieufnością i wywołały one liczne zastrzeżenia, a nawet zarzuty w odniesieniu do stosowania nieprawidłowych metod badawczych. Obecnie teoria parenteralnego odżywiania się ryb została definitywnie odrzucona. |