Opis pochodzi ze strony: www. akwadrago.plHoplerythrinus unitaeniatusSystematyka :Rząd Nazwa :Hoplerythrinus unitaeniatus (Spix & Agassiz, 1829) Synonim:Erythrinus unitaeniatus Spix & Agassiz, 1829 Występowanie :Ameryka Południowa – na dosyć sporym obszarze kilku państw. Wielkość :Jest to mniejszy wilk dorastający do 24 cm, nie mam pojęcia skąd wzięła się wielkość 40 cm. Dymorfizm płciowy :Non notus. Woda :Jakichś specyficznych wymagań nie posiada Akwen :Moim zdaniem minimalne wymiary dla kilu sztuk chociaż 250×100 cm. Wystrój powinien być raczej ubogi kilka korzeni lub gałęzi, na dnie drobny piasek z roślin najlepiej jakieś pływające, ukorzeniające się jeżeli muszą być to niewiele i rzadko posadzone. Generalnie spora przestrzeń do pływania. Oświetlenie słabe w zbyt jaskrawym staje się płochliwy. Szczelnie przykryte, skacze. Zachowanie :Z opisów które znalazłem wynika że jest to gatunek mało aktywny, pozwolę sobie się z tym jak najbardziej nie zgodzić. Z trzech gatunków i zarazem trzech rodzajów wilków jakie posiadłem ten jest najaktywniejszy. Nie korzysta z kryjówek rzadko przesiaduje na dnie za to aktywnie pływa w toni wody. W naturalnym środowisku najczęściej pływa w sporych watahach http://www.youtube.com/watch?v=x7BqWIJ4Cgg. Jeżeli ktoś się zdecyduje na grupkę to oczywiście powinno ich być minimum 6 sztuk, obowiązkowo równych rozmiarów, mniejsze sztuki mogą choć nie muszą być atakowane. Można je pielęgnować w akwariach jednogatunkowych jak i ogólnych. Jeżeli ktoś się zdecyduje na ogólniak to wszystkie pozostałe ryby muszą być przynajmniej równe wielkością z wilkami lub większe. Na mniejszych może dochodzić do aktów terroru przez pogryzienie. Chociaż bardzo szybkie ryby ukrywające się dają sobie radę. U mnie wszystkie wilki pływały razem w grupie z kilkoma szczupakami Hepsetus odoe, nie wiem dlaczego ale bardzo lubiły towarzystwo tych ryb. Posiadają pęcherz pławny przystosowany do oddychania. Dieta :Młode osobniki karmimy wszelkimi mrożonkami dla ryb jak gammarus, ochotka, krewetka, kryl, siekane dżdżownice, drobno krojone filety ryb. Natomiast większe małymi żywymi jak i mrożonymi rybami oraz filetami, krewetkami, krylem, krojoną wątrobą drobiową, serca drobiowe. Dżdżownicami jednak nie wolno karmić dojrzałymi płciowo rosówkami dość często, chociaż nimi najszybciej by się najadły. Z nieznanych mi przyczyn ryby często karmione rosówkami padają, dlatego powinny to być średniej wielkości robaki. Ja dodatkowo swoim mielę filety rybie wraz z wszelkimi mrożonkami dla ryb które są już za drobne, cyklop wodzień, czarna larwa komara, dafnia, ochotka, artemia. Mięso ryb po wymieszaniu z tym wszystkim stanowi spoiwo, potem tylko to rozklepać i do zamrażarki. Młode karmimy codziennie, po przekroczeniu około 15 cm co 2 -3 dni. Niektóre osobniki łapią też pokarmy suche. Seks :Non notus. Wymagania :Przestrzeń i słabe oświetlenie. |