Pangasianodon hypophthalmus (Sauvage, 1878)
|
Rząd >> Rodzina:
(Siluriformes) – Sumokształtne >> (Pangasiidae) – Sumy rekinie
Występowanie:
Tajlandia – Mekong
Wielkość:
do 100 cm
Synonimy:
* Helicophagus hypophthalmus Sauvage, 1878
* Pangasius hypophthalmus (Sauvage, 1878)
* Pangasius pangasius (non Hamilton1822)
* Pangasius pleurotaenia (non Sauvage, 1878)
* Pangasius sutchi Fowler, 1937
Cechy charakterystyczne:
Ryba ruchliwa, ale i bardzo płochliwa. Najlepiej trzymać razem kilka osobników. W naturze sum osiąga nawet ponad 1 metr długości! W akwarium znacznie mniej, ale długość do jakiej dorasta zależy głównie od wielkości zbiornika. Sumy można trzymać ze spokojnymi rybami, gdyż zdecydowanie źle znosi towarzystwo agresywnych gatunków. Lubi niezbyt jaskrawe oświetlenie, zacienione miejsca umożliwiające ukrycie się. Wyhodowano albinotyczną formę Suma rekiniego.
Chętnie jedzą wszelki pokarm żywy, suchy i roślinny. Najczęściej jedzą przy dnie, wygrzebując pokarm spomiędzy żwiru.
Warunki hodowlane:
Akwarium jak największe. Sumy wymagają bardzo dużej ilości wolnej przestrzeni do pływania. W akwarium nie powinno być kamieni czy korzeni o ostrych krawędziach, gdyż ryby te wystraszone wykonują bardzo gwałtowne ruchy i łatwo mogą się kaleczyć o przeszkody.
Temperatura wody: 22-26°C pH 6,5-7,5 miękka do średnio twardej 4-12°n
Rozmnażanie:
W akwarium nie udało się rozmnożyć suma rekiniego. W Azji jest rozmnażany sztucznie w celach konsumpcyjnych.
Artykuły z czasopisma AKWARIUM: 4-5/85,
Opis pochodzi ze strony: www. akwadrago.pl
Pangasianodon hypophthalmus
Systematyka :
Rząd
Sumokształtne Siluriformes
Rodzina
Pangasiidae.
Nazwa :
Pangasianodon hypophthalmus (Sauvage, 1878)
Sum rekini
Synonim:
Helicophagus hypophthalmus Sauvage, 1878
Pangasius hypophthalmus (Sauvage, 1878)
Pangasius sutchi Fowler, 1937
Pangasius pangasius (non Hamilton, 1822)
Pangasius pleurotaenia (non Sauvage, 1878)
FishBase
Występowanie :
Azja – pierwotnie zamieszkiwał rzekę Chao Phraya i Mekong, potem w wielu krajach introdukowany, obecnie zamieszkuje dosyć spory obszar.
Wielkość :
Do 130 cm, oczywiście w ‘’akwariach’’ takiej wielkości nie osiągnie, kiszony jak ogórek rzadko dochodzi do 35cm, co ciekawe utarł się pogląd że więcej jak 15 cm nie urośnie. Co jeszcze ciekawsze niezliczona rzesza wszelkich debili całkowicie w to wierzy.
Dymorfizm płciowy :
A jakie to ma znaczenie przy tej rybie ?
Woda :
W przeciwieństwie do wielkości akwariów w których pływa co do warunków wodnych jest bardzo plastyczny
twardość do 10°dH
pH 6,5 – 7,5
temperatura 22 – 27°C
Akwen :
No i tu zaczyna się poważna tragedia i gehenna tych ryb, przypominająca łagry lub obozy koncentracyjne. Jedna część sadoli i socjopatów proponuje minimalne akwaria 100 – 240 l a są nawet i tak wspaniałomyślni że 350 l. A druga część, w takich a często i mniejszych bo 60 l ‘’akwariach’’ kisi te ryby jak ogórki. Jakie to wspaniałe że zwierzęta podobno myślące, tak dbają o warunki w których ich ryby będą czuły się dobrze. Wspomnę tylko że ja mam zlew tej pojemności do wrzucania talerzy, do mycia. Podobno tylko 2 % populacji jest inteligentna. Słysząc samemu w sklepach, oraz czytając jakimi wiadomościami dysponują niektóre osobniki na temat akwarystyki to na pewno jest prawdą. Antropolodzy powinni przeprowadzić rewizje w rodzaju Homo, część jednokomórkowców zaliczyć do rodziny Parameciidae razem z pantofelkami. Najgorsze jest to że pierwotniaki nie widzą niczego złego w trzymaniu tych ryb w 100 l, bo przecież żyją to jest im dobrze. Sam miałem przez bardzo krótki czas dwie 35 cm sztuki w akwarium 200x80x60, odkupione z akwarium 400 l jednak takie akwarium jest już dla nich bardzo za małe dlatego przeniosły się do 3 razy większego. Dla młodych ryb przez pewien czas taki zbiornik czyli 300x120x120 cm wystarczy, jednak docelowy powinien mieć wymiary chociaż te nędzne 12 metrów długości, 4 metry szerokości, 120 cm wysokości. Zbiornik powinien być w zasadzie pusty, tylko podłoże i ewentualnie jakieś grubsze gałęzie na dnie, pozostawiając jak najwięcej przestrzeni do pływania. W opisach sugerowane jest też sadzenie roślin, zawału można dostać, po co tym rybom krzaki ? Nie dość że zabierały by niepotrzebnie miejsce to i tak były by powyrywane. Dobrze by było żeby w akwarium wywołać lekki prąd wody, dlatego należy zamontować wydajną pompę. Oświetlenie powinno być słabe najlepiej punktowe.
Zachowanie :
Są to sumy pelagiczne które bezustannie pływają, mają wręcz nieodpartą potrzebę pływania, ruch jest dla nich najważniejszy, no ale widać to na pierwszy rzut oka po budowie. Niestety w ciasnych akwariach ryby te dopada apatia, nie pływają wtedy tylko stoją w miejscu, tragedia na to patrzeć. Ale socjopaci pozbawieni są troski o inne stworzenia, odpowiedzialności wobec nich, no i braku winy. Bardzo spokojne, często można się natknąć na informacje że są płochliwe, i jest to prawda. Zwłaszcza większe osobniki spłoszone zachowują się jak taran, waląc po szybach nie dość że rozbijają sobie pyski, to jeszcze mogą rozbić ‘’akwarium’’. Poza tym podobnie jak kozy, przestraszone dostają paraliżu i leżą nieruchomo na dnie, po pewnym czasie paraliż mięśni ustępuje. Zachowania takie jednak można obserwować najczęściej w ciasnocie, w odpowiednio przestronnych akwariach nie dochodzi do takich anomalii zachowań. Młode osobniki najlepiej trzymać w niewielkich grupkach chociaż po 4 osobniki co za tym idzie baniak musi być przestronny. Starsze nie są już tak przywiązane do siebie i pływają zazwyczaj oddzielnie. Podobno sumy te są trudne do wykarmienia, z tego względu że jedzą tylko to co im spadnie przed pyskiem, natomiast z podłoża nie zbierają. W takim razie do czego służą im wąsy na żuchwie? To wierutna bzdura, ryby te zwłaszcza młode wręcz ryją w podłożu jak dziki, gdyby było inaczej to ‘’super akwaryści’’ nie byli by w stanie ich utrzymać.
Dieta :
Młode osobniki są przede wszystkim mięsożerne dlatego podajemy i wszelkie mrożonki dla ryb, dżdżownice, oraz pokarmy suche które nie powinny być podstawą żywienia a tylko dodatkiem. Dżdżownice, jednak nie wolno karmić dojrzałymi płciowo rosówkami dość często, chociaż nimi najszybciej by się najadły. Z nieznanych mi przyczyn ryby często karmione rosówkami padają, dlatego powinny to być średniej wielkości robaki. Większe osobniki przechodzą na dietę wegetariańską. Pokarm roślinny jest mniej kaloryczny od zwierzęcego więc powinno się podawać go więcej. Ja swoim podaje kaszę jęczmienną, lub mannę ugotowaną na dosyć sztywno i mieszam z nią, pęczak, ryż, oczywiście ugotowane. Płatki owsiane, zalecane jest ich zaparzenie ale w takim przypadku mocno mącą wodę. Dlatego najlepiej wrzucić je do wrzątku i chwilę pogotować pilnując żeby nie wykipiały, po tym zabiegu nie zamącą wody. Dodatkowo dostają groszek i kukurydzę z puszki, szpinak od czasu do czasu dostaną też kawałki owoców, wiśnie, czereśnie, śliwki, banany, (kiwi obrane ze skóry), starte na tarce w paski ogórki, marchew, cukinię. Poza tym wszelkie pokarmy sztuczne, pokarm pochodzenia zwierzęcego, czyli wszelkie mrożonki dla ryb, rozmrożone i zmieszane z kaszą, dżdżownice. Podobno jedzą też ryby, u mnie nie ruszają wcale rybich filetów.
Seks :
A jakie to ma znaczenie w 100 litrowych słoikach i tak się nie rozmnożą, na szczęście. Na tarło wędrują w górę rzek.
Wymagania :
Przestrzeń, przestrzeń, przestrzeń, po dziesiąte, pięćdziesiąte i setne przestrzeń.
Uwagi :
Wiem że i tak na to co tu wypociłem zdecydowana większość ‘’super akwarystów’’ h.. na to kładzie, przecież żyjące ryby są najlepszym dowodem na to że w ciasnych akwariach jest im dobrze. Jednak niech sobie popatrzą w tych linkach, czy te sumy naprawdę się tam dobrze czują.
http://www.anglingthailand.com/fish_species/detail.asp?id=2
http://www.anglingthailand.com/gallery/imagedata.asp?cat=mekcatfish
http://www.anglingthailand.com/gallery/imagedata.asp?cat=jfstipedcatfish
Natomiast jest doskonała alternatywa dla tych wielkich ryb, sumiki które wyglądem i zachowaniem są prawie identyczne. Dorastające do 8 cm z rodzaju Pareutropius, które śmiało się zmieszczą już do zbiorników 100 cm długości, najczęściej dostępny jest
Pareutropius buffei
Pangasianodon hypophthalmus