Tetraodon nigroviridis Marion de Procé, 1822
Kolcobrzuch zielony

Rząd >> Rodzina:
(Tetraodontiformes) – Rozdymkokształtne >> (Tetraodontidae) – Rozdymkowate
Występowanie:
Indonezja (na Sumatrze i Borneo), Kambodża, Myanmar (dawna Birma), Wietnam, Tajlandia, na Filipinach, w Malezji, sięga aż do Chin. Żyje w wodach słodkich i słonawych, także w namorzynach.
Wielkość:
14 cm
Synonimy:
* Arothron simulans (Cantor, 1849)
* Chelonodon nigroviridis (Marion de Procé, 1822)
* Tetraodon fluviatilis (non Hamilton, 1822)
* Tetraodon potamophilus Bleeker, 1849
* Tetraodon simulans Cantor, 1849
* Tetrodon nigroviridis Marion de Procé, 1822
* Tetrodon simulans Cantor, 1849
Cechy charakterystyczne:
Rybki jako młode są przyjazne ryba, z wiekiem stają się agresywniejsze. W tej chwili jest on określany jako Tetraodon nigroviridis, ale przez długie lata zaliczano go do Tetraodon fluviatilis. Ryba posiada brzuch jasny, białawy, a grzbiet i boki zielonożółte lub szmaragdowozielone, nakrapiane dużą ilością brązowych, ciemnych, ale raczej drobnych plam. Czasem plamy znajdują się także na brzuchu.
Zjada ślimakami, mięso małży, larwy wodzienia i komara, można podawać także sałatę.
Warunki hodowlane:
Zbiornik do hodowli tych ryb powinien mieścić około 100 litrów wody. Woda powinna być zasolona w zależności od wieku ryb dla młodych powinno wynosić do 5 promili co daje około 3 łyżki stołowe na każde 10 litrów wody. Z wiekiem zasolenie należy podnosić do około 10-17 promili.
Temperatura wody:24-28°C Parametry wody: pH: 7,0 – 8,0; twardości od średniej do dużej
Rozmnażanie:
W wodzie słonawej możliwe jest tarło, narybkiem opiekuje się samiec.  
|
Opis pochodzi ze strony: www. akwadrago.pl

Tetraodon nigroviridis
Systematyka :
Rząd
Rozdymkokształtne Tetraodontiformes
Rodznia
rozdymkowate, kolcobrzuchowate Tetraodontidae.
Nazwa :
Tetraodon nigroviridis Marion de Procé, 1822
Kolcobrzuch zielony
Synonim:
Tetrodon nigroviridis Marion de Procé, 1822
Chelonodon nigroviridis Marion de Procé, 1822
Tetraodon potamophilus Bleeker, 1849
Tetrodon simulans Cantor, 1849
Arothron simulans (Cantor, 1849)
Tetraodon simulans Cantor, 1849
Tetraodon fluviatilis (non Hamilton, 1822)
FishBase
Występowanie :
Azja –
Wielkość :
Do 17 cm, jednak w akwariach przeważnie mniejszy.
Dymorfizm płciowy :
Prawdopodobnie nie występują żadne różnice morfologiczne pomocne w rozróżnieniu płci.
Woda :
Oferowane są jako ryby słodkowodne, ludzie nie wierzcie w to!
Więc tak, jedną z najważniejszych rzeczy przy udanym chowie tych ryb jest jej posolenie, zasolenie od 100 do 200 g soli na 10 l wody, czyli o gęstości od około 1,006 do 1,016 g/cm³ łyżka stołowa zawiera około 20 g. Jednak różna sól jest różna dlatego trzeba mierzyć w temperaturze 25°C i ewentualnie dosypywać. Sól najlepiej morska, ja co prawda dosyć długo chowałem je na kamiennej nie jodowanej, jednak na morskiej czują się o wiele lepiej. Odczyn musi być zasadowy najłatwiej podnieść pH dosypując trochę sody oczyszczonej do wody. Tylko trzeba to robić powoli, żeby nie przesadzić, najlepiej najpierw do wody w wiaderku wsypać odmierzoną ilość wymieszać i następnego dnia zmierzyć. Potem już do każdej podmienianej wody wsypuje się taką samą ilość. Jako że zamieszkuje wody o zmiennym zasoleniu często można ją spotkać w rzekach, czy strumieniach, wpływa tam jednak na krótko i trzymanie jej w wodzie słodkiej to dla niej pewna śmierć. W akwarium, przez pewien krótki okres wytrzymają też w wodzie słodkiej o dużej twardości i pH, jednak prędzej czy później upomną się o sól. Jeżeli jej nie dostaną pójdą do doktora kibla.
Najlepiej wsypać odpowiednią ilość soli do wiadra i wlewać wodę cały czas mieszając, nierozpuszczone drobiny soli też wlewamy do akwarium. Są dosyć wrażliwe na pogorszenie jakości wody, zwłaszcza zbyt duże stężenie azotynów, dlatego wodę należy podmieniać około 20 – 40 %.
gęstość 1,006 do 1,016 g/cm³
pH 7,8 – 8,3
temperatura 23 – 28°C
Akwarium :
Tutaj znowu zaczyna się kopiuj wklej, na każdej stronie w sieci, czy w gazecie proponowane jest 100 l akwarium. Pytam się więc dlaczego tak mały zbiornik jest proponowany dla wcale nie małej i aktywnej ryby? Dlaczego tak bezmyślnie, bez zastanowienia jest to powielane?
Moim zdaniem standardowe 150x50x50 cm to absolutne minimum, chociaż lepiej żeby było szersze. Umeblowanie, jako podłoże oczywiście najlepszy będzie piach znad morza, ale zwykły kwarc o granulacji 1mm tez będzie dobry. Dekoracje powinny stanowić skały, najlepiej tak zwana martwa skała. Wapień filipiński, oczywiście należy wybierać ten bardziej gładki, nie ten poryty i ostry. Można też umieścić duże kamienie, oraz kilka płaskich. Jako imitacje namorzynów, można powstawiać pionowo korzenie drzew. Oczywiście z tymi meblami nie ma co za bardzo przesadzać, tak żeby została do pływania jak największa powierzchnia. Niektórzy też proponują krzaki, jednak przy takim zasoleniu raczej nic się nie utrzyma.
Zachowanie :
No właśnie przechodzimy do najciekawszego, czyli agresji. Tak jest, ta słynna agresja, wszędzie można przeczytać że te ryby są agresywne zwłaszcza wobec siebie. Dlatego mam pytanie z tym związane. W jaki sposób ta agresja się objawia wobec kolcobrzuchów? Czy jest jakiś spec który mi to wyłoży? Ja u siebie a miałem z przeróżnych sklepów, nic takiego nigdy nie zaobserwowałem, i nie tylko ja, bo inni akwaryści mający nawet 8 sztuk w standardowych 300 l też nic takiego nie zaobserwowali. Więc jak to jest z tą agresją? Owszem, czasami zwłaszcza podczas podawania żarcia potrafią się przegonić kilka cm, lub dziabnąć, ale to wszystko. Chociaż patrząc po sugerowanych gównianych 100 l, jest bardzo prawdopodobne że w takiej ciasnocie mogą się pogonić. Na pewno nie można ich trzymać z rybami o wydłużonych płetwach które wolno pływają, np. skalar czy złota rybka, a częste to są zestawienia, niestety. Kolka takie ryby będzie obgryzał z płetw, to nie jest agresja, kolcak po prostu traktuje to jak pokarm.
U tych ryb bardzo widocznie objawiają się niewłaściwe warunki, zwłaszcza jeżeli jest złej jakości woda, stają się wtedy ciemne, leżą na dnie lub pływają zwinięte w kulkę, przestają być aktywne.
Generalnie ryby te są aktywnymi pływakami, z rzadka można je zobaczyć odpoczywające w jakiejś kryjówce pod skałą, dlatego tak ważna jest dla nich jak największa przestrzeń do pływania. Której niestety w sugerowanych gównianych litrażach, no nie mają. Z tego co obserwuję to śmiało można je trzymać po kilka sztuk. Przy wyrośniętych osobnikach trzeba trochę uważać jak się wkłada ręce do akwarium, po prostu mogą podskubywać. Te ryby są niezwykle ciekawskie, więc co jakiś czas można im zrobić małe przemeblowanie w akwarium, w którym zresztą aktywnie uczestniczą.
Potrafią się nadymać wodą lub powietrzem nabierając je do uchyłka jelita, które jest bardzo rozciągliwe, zazwyczaj takie zachowanie przejawiają podczas zagrożenia. Jednak czasami robią to bez żadnej widocznej przyczyny. Ich oczy podobnie jak u kameleonów mogą obracać się niezależnie od siebie.
Dieta :
Dieta przede wszystkim powinna się składać z oskorupionych mięczaków i skorupiaków. U tych ryb, tak jak u gryzoni zęby przez całe życie rośnie dziób zrobiony z płytek zębowych. Dlatego do ścierania potrzebne są twarde pokarmy. Jeżeli kolka nie dostanie przynajmniej 2 razy w tygodniu takiej diety, płytki urosną do tego stopnia że ryba nie będzie w stanie pobierać pokarmu. Dlatego, przede wszystkim należy podawać im ślimaki w muszlach, nie koniecznie muszą to być ślimaki wodne, te lądowe też się doskonale nadają. Mogą to być wstężyki, Rozdętka pospolita, czy dla większych okazów winniczek, to najczęściej spotykane gatunki. Najważniejsze żeby były w muszlach, które kolcaki sobie rozkruszą. Można założyć hodowlę ślimaków wodnych, a lądowe podawać w porze ich występowania, natomiast na zimę uzbierać zapasy i zamrozić. Dobre też są krewetki zarówno żywe jak i mrożone. Poza tym zjedzą wszelkie larwy i skorupiaki wodne, najlepiej kupować im mrożonki. Bardzo też lubią dżdżownice. Jako dodatek powinny od czasu do czasu dostawać pokarmy roślinne, może to być sałata, ugotowana kasza czy makaron.
Seks :
Podobno miał już miejsce, ikra składana na płaskiej powierzchni, po wykluciu młode przenoszone są do dołka w piasku. Samiec pilnuje ikry i wylęgu, ciekawe jak to zostało stwierdzone, skoro nie można odróżnić płci.
Wymagania :
Przestrzeń, przestrzeń, przestrzeń do pływania, zasolona woda o znikomej ilości azotynów, ślimaki jako pokarm.
Uwagi :
Wszędzie piszą o tym że ten gatunek jest bardzo często mylony z Tetraodon fluviatilis. Podobno różni je tylko kształt ciała, rzekomo Tetraodon fluviatilis jest bardziej wydłużony, a Tetraodon nigroviridis bardziej owalny. Co za brednie, znowu przepisywane bez zastanowienia.
Tetraodon fluviatilis ma na grzbiecie duże czarne plamy, poprzecinane żółtawymi liniami, oraz zaledwie kilka kropek na boku.
|