POTRZEBA MATKĄ WYNALAZKU!
Sporządzanie pokarmów dla ryb
sposobem domowym
Ponieważ ostatnio daje się zauważyć dotkliwy brak na rynku akwarystycznym wszelkiego rodzaju pokarmów, pragnę podzielić się z Czytelnikami danymi dotyczącymi metod uzyskiwania tanich i dobrych pokarmów, które można samemu sporządzić. Przy okazji chcę przypomnieć niektóre, podawane w literaturze, sposoby hodowli żywych pokarmów, o których nie wszyscy wiedzą, lub pamiętają.
Pokarmy dla ryb mogą być:
naturalne zwierzęce i roślinne – świeże mrożone wysuszone, liofilizowane
zastępcze – mięso wołowe lub rybie żółtko jaja kurzego, ikra rybia mleko w proszku płatki owsiane liście sałaty lub szpinaku
sztuczne – specjalnie preparowane mieszanki, zwykle w postaci płatków, przygotowywane na bazie pokarmów zastępczych i naturalnych, niejednokrotnie z dodatkiem witamin.
Red.
Z pokarmów naturalnych i zastępczych 1) można łatwo domowym sposobem sporządzić mieszanki, chętnie spożywane przez wszystkie ryby, nawet tak wybredne jak neony, czy niektóre pielęgnice.
A oto sposoby preparowania niektórych pokarmów zastępczych.
Mięso cielęce, lub wołowe kroimy w paski i suszymy na ostrym słońcu, a w zimie na płytce szklanej położonej na kaloryferze (suszenie w pie karniku gazowym-jest raczej nie wskazane, ulatniające się cząsteczki gazu przenikają do mięsa). Wysuszone paski ucieramy na tarce na włókniste drobiny.
Wątroba wołowa może być preparowana podobnie jak mięso, lub gotowana w wódzię. Po dwugodzinnym gotowaniu wodę odcedzamy, a wątrobę płuczemy pod bieżącą zimną wodą i, ponownie gotujemy przez około pół godziny. Po ugotowaniu częściowo suszymy, następnie trzemy na tarce na gruboziarnisty proszek i ostatecznie wysuszamy na płytce szklanej lub w płaskim naczyniu na słońcu albo kaloryferze.
Nadmiar doniczkowców, których domową hodowlę można z łatwością prowadzić 2), suszymy na słońcu lub kaloryferze i następnie ucieramy w moździerzu na proszek. Należy jednak pamiętać, że doniczkowce po wysuszeniu powinny być prawie bezwonne; posiadające przykry zapach nie nadają się do skarmiania.
Wymienione pokarmy w czystej postaci mogą być stosowane w małych dawkach, ponieważ nie zjedzone od razu przez ryby opadają na dno sprzyjając procesom gnilnym.
Ryby bardzo chętnie spożywają mieszankę pokarmową, którą przyrządzamy następująco:
składniki – 2 pełne łyżki stołowe suszonych rozwielitek (Daphnia), płaska łyżeczka wysuszonej wątroby, płaska łyżeczka wysuszonego mięsa, łyżka pokarmu witaminowego dla ryb (np. Ichtio-Vit, Bio-Vit), pół łyżeczki mleka w proszku oraz łyżeczka płatków owsianych.
Wszystko to nieco ucieramy w celu częściowego rozdrobnienia, a następnie przesiewamy przez drobne sitko. To co przejdzie przez sitko jest doskonałym pokarmem dla narybku, grubszy pokarm pozostaje dla dorosłych ryb.
Istnieje również kilka sposobów zapewnienia sobie żywego pokarmu nawet w okresie zimowym.
Hodowla planktonu: do średniego akwarium (pojemność około 20-25 I) wyposażonego tak jak dla ryb (podłoże, rośliny, przewietrzanie) kładziemy na dno 2-3 garstki suchego nawozu owczego. Po dwóch tygodniach dodajemy pół łyżeczki rozpuszczonych w wodzie drożdży. Po następnych dwóch dniach wpuszczamy do zbiornika świeżo złowiony plankton (rozwielitki, oczliki itp.). Co tydzień dokładamy odrobinę rozpuszczonych drożdży. W takich warunkach plankton bardzo szybko się rozmnaża, odżywiając się drożdżami i glonami. W krótkim czasie rozmnoży się do tego stopnia, że jego część możemy odławiać na pokarm dla ryb, oczywiście pamiętając o pozostawieniu go w takiej ilości by wystarczyło na dalszą hodowlę 3).
Hodowla ośliczek (Asellus aquaticus): w niewielkim zbiorniku w pod łożu z czystego piasku sadzimy 2-3 rośliny i dajemy na dno warstwę 1 -1,5 cm mułu ze starego akwarium. Następnie wpuszczamy kilka- naście dorosłych ośliczek, które karmimy matami ilościami mięsa i wymoczonymi liśćmi wierzby lub topoli. W krótkim czasie rozmnożą się one na tyle, że można odłowić trochę młodych osobników, które są doskonałym pokarmem dla dużych ryb, takich jak np. skalary.
Hodowla dżdżownic: w lecie po deszczu zbieramy dużą ilość dżdżownic, o długości 2-5 cm. Wpuszczamy je do płaskiej skrzynki wypełnionej ziemią kompostową i liśćmi, marchwią oraz gotowanymi ziemniakami. Taką spiżarnię możemy mieć przez całą zimę. Trzeba tylko dbać by ziemia była stale dobrze wilgotna 4).
Stosując podane wyżej sposoby możemy względnie łanim kosztem zapewnić sobie pełnowartościowy pokarm i uniezależnić się od podaży pokarmów w sklepach, czy też od braku dostępu do pokarmów naturalnych w ziemie.
Artykuł opracowałem głównie na podstawie pracy: A. Taborski, J. Landowski, K. Gabryś – Akwarium, PWRiL Warszawa 1957.
________________ 1) J. Kaszuba – Pokarmy zastępcze w żywieniu ryb akwariowych, „Akwarium”, nr 3/51/: 1979, s. 89-92 (Red.). 2) Cz. Drynda – Metoda hodowli doniczkowców bez ziemi, „Akwarium”, nr 4/49/: 1977, s. 131-132 (Red.). 3) Patrz też T. Domiszewski – Hodowla planktonu stawowego w basenie wyścielonym folią, „Akwarium”, nr 4/58/:1980, s. 138-139 (Red.). 4) Porównaj też A.P. Tabacki – Hodowla dżdżownic i jej wykorzystanie w akwarystyce, „Akwarium”, nr 1/43/: 1978, s. 22-24 (Red.).