Początki akwarystyki zazwyczaj kojarzą się nam ze szklaną wazą i pływającą w niej złotą rybką. Tak było w ubiegłym stuleciu. Obecnie istnieją na całym świecie setki a może nawet tysiące związków i towarzystw, skupiających miłośników hodowli rybek akwariowych, osoby pochodzące z różnych klas i warstw społecznych. Akwarystyka rozwija się w wielu kierunkach. Można wyróżnić trzy podstawowe nurty. Pierwszy to nurt reprezentujący wartości poznawcze – hodowla i rozmnażanie gatunków nowo poznanych, w tym nowych odmian, rozmnażanie tzw. „ryb problemowych”. Drugi nurt reprezentuje wartości twórcze z dziedziny genetyki – krzyżowanie i uzyskiwanie poprzez selekcję nowych, pożądanych odmian np. hodowla karasi srebrzystych (welonów), a w czasach nowożytnych bojowników, pawich oczek itp. Trzeci nurt reprezentuje wartości estetyczne – działalność wystawienniczą, utrzymywanie akwariów ozdobnych w mieszkaniach, zakładach pracy, instytucjach użyteczności publicznej itp. W praktyce często te nurty zacierają się, nie mają wyraźnej granicy. Nurt twórczy i również estetyczny obejmuje działalność miłośników pawich oczek (Poecilia reticulata). O cóż tu chodzi? Każdemu hodowcy tych ryb zależy na tym, aby uzyskać jak najpiękniejsze okazy. Podczas konkursów oceniane są następujące cechy pawich oczek: kształt płetw ’ (bardzo zmienny), wielkość (dość stała), barwa (bardzo zmienna), zachowanie się (żywotność, sposób pływania itp.). Pod względem wyżej wymienionych cech punktowane są następujące elementy ryb: płetwa ogonowa, płetwa grzbietowa i ciało. Szczegółowe zasady oceny trudno byłoby omówić w krótkiej publikacji. Zostały one przedstawione na łamach czasopisma „Akwarium” (nr 3/4 i 5/6 z 1981 r.), oraz w jednorazowym wydawnictwie Oddziału PZA w Chorzowie z okazji wystawy i konkursu pawich oczek w kwietniu 1985 r. Zasady te nie są trwałe, przechodziły ewolucję, od bardzo prostych w latach międzywojennych (już w 1911 r., a więc w 2 lata po sprowadzeniu gupików do Europy, w Petersburgu zorganizowano pierwszą wystawę), do obecnych, dość skomplikowanych. Innymi zasadami posługują się akwaryści radzieccy, innymi hodowcy z kręgu kultury anglosaskiej a jeszcze innymi miłośnicy pawich oczek z krajów środkowoeuropejskich a wśród nich Polacy. No dobrze, powie ktoś zniecierpliwiony, zasady zasadami ale jak uzyskać okazałe pawie oczka? W tym rzecz, że trzeba najpierw uświadomić sobie co będzie naszym celem, jaki standard, a w obrębie standardu (te zawsze dotyczą kształtu płetw ryb), jaką odmianę barwną wybierzemy. To prawda, że w sklepach zoologicznych nie ma większego wyboru. Możemy liczyć tylko na zaprzyjaźnionego hodowcę lub ryby sprzedawane po wystawie. Szczególnie zazdrośnie strzeżone są samiczki, podstawa sukcesu. Aby uzyskać z samiczki o nierozpoznanym genotypie i z wybranego samca upragniony kształt i ubarwienie potomstwa, trzeba eksperymentować i prowadzić długą selekcję, wciąż pamiętając o upragnionym wzorcu, (sposoby selekcji przedstawili: Werner Tritta w „Akwarium” nr 2/7 – 1968 r. i Gerard Czernecki w „Akwarium” nr 5/41 – 1977 r.). W największym skrócie chodzi tu o chów wsobny, polegający na tym, że wybrany samczyk powinien zapłodnić samiczki pierwszego, drugiego, trzeciego pokolenia itd., jak tylko dożyje i będzie sprawny (zazwyczaj samczyki w wieku około 8-9 miesięcy tracą sprawność – a samiczki mogą rodzić już w wieku 3 miesięcy). To samo powtarzamy z samczykiem dalszego pokolenia, najbardziej zbliżonym do ideału. Droga do sukcesu jest żmudna i wymaga wiele cierpliwości. Obecnie hodowla pawich oczek jest na tyle rozwinięta, że można uzyskać gwarantowaną parę ryb z wybranego standardu; najczęściej triangle lub wachlarze. I tu gorąco zachęcam posiadaczy jednego, jedynego akwarium ozdobnego. Można w takim zbiorniku, w zależności od wielkości, hodować więcej lub mniej pawich oczek jednej i tej samej odmiany. To jest warunek! Selekcja będzie szła w kierunku usuwania najgorszych egzemplarzy ryb i pozostawiania osobników najbardziej zbliżonych do ideału. W ten sposób od razu mamy szansę uczestniczenia w konkursach, wszakże wymogiem udziału jest wystawienie 3 jednakowych samczyków, lub 3 jednakowych samiczek. Ryby niekoniecznie muszą należeć do któregokolwiek ze standardów, będą ocenione w klasie „ubarwienia”, lub „nowych kształtów”. Inna droga to selekcja poprzez wybieranie z hodowli najlepszych ryb a następnie kojarzenie ich. Do tego potrzeba więcej zbiorników. Dobrze jest, kiedy hodowca, mając ustalony, własny szczep w obrębie jakiegoś standardu i odmiany barwnej, utrzymuje niezależnie 2 linie, jak gdyby dwie hodowle. Krzyżując osobniki z dwóch linii, uzyskujemy zjawisko tzw. heterozji, to jest wybujałości nowego pokolenia. Ryby są szczególnie duże, mocne, żywotne i kolorowe. Efekt ten zanika w kolejnym pokoleniu. Do konkursu dajemy egzemplarze w wieku 5-6 miesięcy. Wówczas samce są wystarczająco wyrośnięte, żywotne a ich płetwy nie są nazbyt długie i nie opadają. Samiczki natomiast powinny być starsze, np. jednoroczne, możliwie nie zapłodnione, gdyż przy ocenie samic dużą rolę odgrywa wielkość, kształt a nadto wydłużenie płetw, ubarwienie itp. Sztuczne zabarwienie, ucinanie płetw dla ich wyrównania itp. dyskwalifikuje ryby. Przy okazji można nadmienić, że nierówności, postrzępienie płetw to prawdopodobnie dziedziczne cechy. Jakkolwiek mechanizm tego zjawiska nie został tu opisany, można podkreślić, że są ryby, które w tych samych warunkach nie tracą końcówek płetw do późnego wieku i pod i względem wymienionej cechy nadają się do dalszego kojarzenia. Stąd Wniosek, że aby usunąć z hodowli silnie! „strzępiące się” samce, trzeba poczekać dłużej, np. do 8 miesięcy, i najmniej uszkodzone rozmnażać dalej. Na zakończenie kilka uwag z przeciw wskazaniami. Nie krzyżować „standardów”. Może; nam zabraknąć życia, aby uzyskać znów to, co utraciliśmy. Narybek w pierwszych, tygodniach a nawet miesiącach karmiony, tylko suchym pokarmem po prostu skarłowacieje. Podobnie się stanie, o ile pawie oczka będziemy hodować w zbyt małych zbiornikach. Musimy zapewnić sporo pokarmu roślinnego. Według akwarystów z NRD, przydałoby się trochę słońca w ciągu dnia, chociażby na kilka godzin. Optymalna temperatura dla gupików to 24,6°C, ale nocą niższa, a w ciągu dnia wyższa. |